Na Majorkę nie jeżdżę co prawda turystycznie, ale od lipca zdążyłam odwiedzić ją już trzy razy i gdzieś pomiędzy pracą i szkoleniami zawsze udawało mi się znaleźć choć chwilę na zwiedzanie. Do czasu mojego pierwszego pobytu na wyspie o Majorce miałam raczej mgliste pojęcie. Kojarzyła mi się z wakacjami „all inclusive” do których ciągle jeszcze nie dorosłam, z plażami za którymi nie specjalnie przepadam i z tłumem turystów, którzy szukają na wyspie wrażeń. Właściwie specjalnie się nie myliłam, bo lotnisko w Palmie jest w sezonie jednym z najbardziej obleganych lotnisk europejskich, a rocznie obsługuje około 24 mln turystów. Z tej perspektywy fakt, że samolot zatrzymał się przy bramce D94 nie wydaje się w ogóle dziwny, jednak zupełnie nie spodziewałam się tak ogromnego lotniska na – bądź co bądź – niewielkich rozmiarów wyspie.
Niestety, w większości przypadków turyści przylatują na Majorkę w poszukiwaniu wrażeń lub co najmniej dobrych imprez, na co żaliła się zapoznana na przystanku autobusowym rodowita Majorkanka, pracująca w jednym z popularnych kurortów. Ale jak wyjaśniła, nic nie dzieje się bez przyczyny, a skoro Majorka reklamuje się hasłami, które można sprowadzić do stwierdzenia „tu możesz wszystko”, to nic dziwnego, że przyciąga taki, a nie inny rodzaj „klienteli”.
Z drugiej strony, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Ogromna część turystów nie wyściubia nosa poza hotelowe plaże, dzięki temu nawet w sezonie można spokojnie zwiedzać „nieturystyczne” miejsca. Jestem przekonana, że każdy znajdzie tu coś dla siebie i zapewniam, że Majorka to doskonały wybór nad dłuższe lub krótsze, intensywne lub leniwe wakacje. Oto 5 powodów dla których warto odwiedzić wyspę.
Mimo że nie lubię bezczynnie leżeć na piasku, to nie mogę nie wspomnieć o majorkańskich plażach. Jest ich około 150, o łącznej długości 50 km, a każda ma swój niepowtarzalny charakter. Duże, małe, piaszczyste, kamieniste, a wszędzie błękitna woda – uważana za najczystszą w całym basenie Morza Śródziemnego. Ale jak zwykle – diabeł tkwi w szczegółach. Plaże miejskie w Palma de Mallorca są głośne i zatłoczone, dlatego warto odjechać kawałek od miasta, by znaleźć niewielką zatoczkę, która przy odrobinie szczęścia będziecie mieli tylko dla siebie.
Prawdziwym skarbem Majorki jest piękno przyrody i krajobrazu. Sąsiadujące ze sobą góry i morze kreują naprawdę fantastyczne widoki. Północ wyspy to wielka zatoka Pollenca-Alcudia, z zamykającymi ją z dwóch stron półwyspem Formentor i Wyspą Zwycięstwa oraz mokradła S’Albuferia. Na wschodzie wznoszą się łagodne wzgórza, południe jest płaskie i gorące, a na zachodzie znajduje się pasmo górskie Sierra de Tramontana, które wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ponad 40 szczytów o wysokości przekraczającej 1000 m n.p.m., wąwozy i skalne ściany, winnice, gaje oliwne, drzewa migdałowe i plantacje cytrusów, a wśród nich jedna z najbardziej malowniczych i ekscytujących dróg w Europie. Centralna równina wyspy Es Pla zasila Majorkę w zboże i warzywa, ale i tam można znaleźć niezwykle urokliwe zakątki.
Soller, Alcudia, Pollenca, Arta czy Valldemossa to ledwie kilka przeuroczych miasteczek, które warto odwiedzić będąc na Majorce. Kameralne, klimatyczne, z piękną architekturą, ze wspaniałymi targami, z mnóstwem uliczek, kawiarni i restauracji.
Rozwój turystyki na Majorce przyczynił się do rozkwitu ogromnego zaplecza gastronomicznego. Liczba restauracji w samej Palmie przyprawia o zawrót głowy. Mimo tego, że większość kuchni hotelowych, kawiarni i restauracji najczęściej oferuje dania kuchni międzynarodowej, warto poszukać miejsc, które serwują rodzimą cocina mallorquina. Gotować po majorkańsku to znaczy sięgać po świeże składniki i przyrządzać je starannie i pieczołowicie.
Majorka to w zasadzie gwarancja pięknej, słonecznej pogody – od maja aż do października. Temperatura wody w tym okresie utrzymuje się w granicach 18-25 stopni. Miesiące wakacyjne są zwykle dość upalne, więc po tegorocznych doświadczeniach raczej wybrałabym maj, czerwiec czy wrzesień, a nawet październik. Chyba, że komuś niestraszne ponad 30 stopniowe temperatury w cieniu. Zimy są chłodniejsze i nieco deszczowe, ale przy standardach polskich nawet w listopadzie i grudniu może być to miła wyprawa – zwykle kilkanaście stopni powyżej zera. Dodatkowo turystów jest znacznie mniej niż latem, więc jeśli ktoś nie lubi tłumów to naprawdę dobry moment by tu przyjechać.
Za każdym razem z przyjemnością tutaj wracam, bo Majorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. To nie tylko turystyczne kurorty, ale też klimatyczne miasteczka, interesująca historia i kultura, przepiękne widoki i przemili ludzie. Wygląda na to, że jeszcze będę tu zaglądać, więc wpisów powinno systematycznie przybywać. Niebawem informacje praktyczne, a potem najpiękniejsze miejsca na wyspie!
Przeczytaj także nasz tekst o cenach na Majorce.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Piękna ta Majorka, choć ja miałam skojarzenia z nią raczej przaśne. Jedyny sposób by się nią zachwycić, to chyba wybrać się poza sezonem – pogoda bardziej znośna i ludzi mniej. Może kiedyś do niej dotrę. 🙂
Oj tak, piękna! Oczywiście są miejsca bardzo turystyczne i zatłoczone, ale jest też sporo cichych i niezadeptanych. Mamy nadzieję, że kiedyś zawitasz i przekonasz się, że to całkiem miłe miejsce… w końcu to nie Ibiza 😉
Z Majorki najbardziej zapadły mi w pamięci niekończące się serpentyny tuż nad urwiskami wpadającymi prosto do morza, coś niesamowitego.
To prawda, na Majorce jest kilka bardzo pięknych dróg, w wieloma serpentynami i malowniczymi widokami – na przykład tzw. droga węża.