U nas dopiero kilka minut po 20:00, a my leżymy już w łóżku. Piekące słońce, wysoka wilgotność, szum wodospadów i mnóstwo atrakcji, zwaliło nas z nóg. Nie bardzo mamy siły by napisać pełną relację z dzisiejszego dnia. Postaramy się nadrobić jutro.
Tymczasem wrzucamy kilka zdjęć z argentyńskiej strony wodospadów Iguazu. Jutro jedziemy oglądać to samo, ale od strony Brazylii.