Ostatnio oprowadzaliśmy Was po zabytkach i wyjątkowych miejscach Porto, a dziś zapraszamy na krótki przewodnik kulinarny po tym mieście. Smacznego 🙂
NA ŚNIADANIE:
- Leitaria Da Quinta Do Paco (Porto, Praça Guilherme Gomes Fernandes 47) – kawiarnia, w której można zamówić zarówno zestawy śniadaniowe jak i kanapki. Ale miejsce to słynie przede wszystkim z eklerek – podobno firma ta ma swoje własne krowy, z mleka których produkowane są kremy i inne wyroby mleczne sprzedawane w cukierni.
- Mundo do Café da Baixa (Porto, Rua da Firmeza 583) – przyzwyczajeni do polskiej wersji tostów zamówiliśmy po kanapce dla każdego z nas i naleśniki na spółkę. Kanapki wystarczyły nam jeszcze na lunch, a naleśnikami serwowanymi z bekonem, syropem klonowym i talerzem świeżych owoców też spokojnie mogą się najeść 2 osoby. Bardzo miła obsługa.
NA OBIAD I KOLACJĘ:
- Camafeu (Porto, Praça de Carlos Alberto 83) – nie łatwo tu trafić, bo restauracja znajduje się na pierwszym piętrze kamienicy przy Praca Carlos Alberto. Z placu widać tylko niebieskie drzwi i niewielki szyld. Wnętrze urządzone jest jak XIX-wieczny francuski apartament, a w menu znajdują się potrawy do przygotowania których wykorzystywane są tradycyjne portugalskie produkty. Portugalczycy mówią, że to restauracja w której można zjeść jak u mamy lub babci – takiej, która naprawdę świetnie gotuje.
- Brick Clérigos (Porto, Rua Campo Mártires da Pátria 103) – sądząc po liczbie osób, które „polowały” na wolny stolik, w czasie gdy jedliśmy tam kolację musi być to bardzo popularne miejsce w Porto. Nic dziwnego, bo jedzenie mają przepyszne. Nie jest to co prawda kuchnia portugalska, ale warto tam pójść, by zjeść doskonałe kanapki, sałatki, tortille czy desery. Wszystko robione od zera, z ogromnym zaangażowaniem i pasją; kolorowe, że człowiek je oczami. W środku duży wspólny stół, na zewnątrz tylko klika stolików. Krótkie godziny otwarcia, więc należy zrobić rezerwację.