Od czasu do czasu w życiu turysty przychodzi taki moment, kiedy z żalem musi przyznać: „liczyłem na coś więcej” – rozczarowanie. Na szczęście w naszych wyprawach nie towarzyszy nam często, ale zdarza się, że nastawiamy się, że jakieś miejsce będzie wyjątkowe, niesamowite i na zawsze zapisze się w naszej pamięci, a potem okazuje się, że nasze wyobrażenia nijak mają się do rzeczywistości. Tak właśnie było z tokijską Akihabarą.
Co prawda, wszystko co możecie przeczytać o tym miejscu na blogach czy w przewodnikach jest prawdziwe. To japońska stolica elektroniki jak również otaku, czyli wielbicieli anime, mangi i gier komputerowych. Pełno tu sklepów ze sprzętem elektronicznym. Są zarówno wielopiętrowe molochy jak i małe butiki – wszystkie po sufit wypełnione nowoczesnymi technologiami i sprzętem.
Z drugiej strony pełno tu fanów anime i mangi, którzy całe dnie spędzają na graniu na automatach w swoje ulubione gry lub chodzą po sklepach z komiksami, figurkami swoich ulubionych bohaterów i innymi gadżetami otaku. Na ulicach zaczepiają przechodniów dziewczyny przebrane za francuskie pokojówki i zapraszają do Maid Cafe, gdzie z chęcią obsłużą w fikuśnym stroju i podadzą ciastko w kształcie misia.
Zapytacie, co mnie w takim razie rozczarowało, skoro wszystko wygląda tak jak to opisują inni? Szczerze mówiąc po miesiącu w spędzonym w Japonii, spodziewałem się, że Akihabara jest dużo większa i bardziej „przytłaczająca”. Po tym czego doświadczyłem wcześniej, rozczarowała mnie skala i intensywność. Nie mówię, że atrakcji jest mało, mówię jedynie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Dla pewności dałem Akihabarze dwie szanse. Pojechałem tam w czasie dnia, a także wieczorem. Wrażenia były porównywalne.
Może byłoby inaczej gdybyśmy zawitali tam jednego z pierwszych dni naszej japońskiej wyprawy, a nie pod jej koniec. Choć tego nie jestem pewien. Wydaje mi się żę Akihabara, to po prostu miejsce nie dla mnie. W Tokio jest wiele ciekawszych i bardziej porywających miejsc.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Akihabara miała swój „boom” około 2010 jeżeli się nie mylę. Początkowo było to miejsce niszowe, ale jednak jedyne, które przyciągało pewne subkultury. Teraz takich miejsc jest więcej, a co za tym idzie i tłum również się rozrzedził. Sama ulica niby design ma ten sam co kiedyś, ale jednak „feeling” jest inny.