Kopenhaga ma w moim sercu miejsce szczególne. W czasach studenckich miałam okazję mieszkać w niej przez 1,5 roku i już wtedy absolutnie się zakochałam. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Każda kolejna wizyta utwierdzała mnie w przekonaniu, że to wspaniałe miejsce do życia, co potwierdzają zestawienia najbardziej przyjaznych i szczęśliwych metropolii na świecie. Kopenhaga od lat znajduje się w czołówce!
Stolica Danii jest bardzo kameralna i spokojna. Ma wiele pięknych parków i terenów zielonych, a także fantastycznie zaprojektowaną przestrzeń miejską. Leży nad morzem, a na plażę można dojechać metrem. Jednocześnie oferuje mnóstwo najróżniejszych atrakcji kulturalnych. Są tu świetne muzea, wystawy, koncerty, wydarzenia filmowe, modowe czy teatralne. Jest również stolicą skandynawskiej gastronomii, z mnóstwem doskonałych kawiarni, cukierni i restauracji.
To bez wątpienia idealny kierunek na weekendowy city-break, choć według mnie warto zaplanować nieco dłuższy pobyt, by dobrze poznać to wyjątkowe miasto. Mamy nadzieję, że nasz subiektywny przewodnik będzie dla Was inspiracją do jego odkrywania i że pokochacie stolicę Danii tak samo jak my.
Zobaczcie 16 rzeczy, które warto zrobić w Kopenhadze.
Nie ma lepszego sposobu na przemieszczanie się po Kopenhadze niż rower. Stolica Danii od lat utrzymuje pozycję lidera w rankingu najbardziej przyjaznej rowerzystom miast, dzielnie broniąc się przed Amsterdamem. Zawdzięcza to świetnej infrastrukturze, która sprawia, że jazda na rowerze jest przyjemna, szybka i bezpieczna.
Miasto konsekwentnie koncentruje się na planowaniu urbanistycznym, które stawia rowerzystów na pierwszym miejscu. Ścieżki rowerowe, których jest tu ponad 450 km, są szerokie i oddzielone od jezdni krawężnikiem. Powstają mosty przeznaczone wyłącznie dla rowerów, a nawet „autostrady” rowerowe. W centrum uruchomiono tzw. zieloną falę, co sprawia, że poruszając się z prędkością około 20 km/h można przejechać przez skrzyżowania nie zatrzymując się na żadnym czerwonym świetle. Gdy spadnie śnieg, w pierwszej kolejności odśnieżane są… ścieżki rowerowe.
Statystyczny mieszkaniec Kopenhagi posiada 1,5 roweru, co w sumie daje liczbę 5 razy większą niż łączna liczba aut. Przeciętny kopenhażanin pokonuje na rowerze średnio 9,2 km dziennie. Niemal 40% osób dojeżdża w ten sposób do pracy, a celem na rok 2025 jest uzyskanie wyniku 50%.
Rower jest dla turysty rozwiązaniem idealnym. Choć komunikacja miejska działa świetnie, to jednak wymaga nieco większej logistyki, a w dodatku ceny biletów w Kopenhadze przyprawiają o zawrót głowy – 30 DKK za bilet ważny przez 1,5 godziny. Rower daje absolutną niezależność i swobodę, a jego wynajem nie spowoduje Waszego bankructwa. Zwłaszcza, że stawka za dobę maleje najczęściej przy wynajmie dłuższym niż 1 dzień.
Tym razem przetestowaliśmy i polecamy aplikację Donkey Republic, gdzie można wynająć rower na minuty, ale także na doby, czy nawet na cały tydzień. Ten ostatni wariant jest najbardziej opłacalny i kosztuje 289 DKK za 7 dni. Rower jest wówczas do Waszej dyspozycji i nie musicie martwić się o jego dostępność.
UWAGA! O karcie Copenhagen Card, która uprawnia do darmowego korzystania z komunikacji miejskiej i bezpłatnych biletów do wielu atrakcji Kopenhagi, piszemy pod koniec artykułu.
Nyhavn, czyli Nowy Port, jest bezsprzecznie wizytówką Kopenhagi. Malownicze, kolorowe domki ustawione na baczność wzdłuż portowego kanału, na którym kołyszą się stare, drewniane łodzie, to urokliwa pocztówka stolicy. Jego historia sięga XVII wieku. Został zbudowany przez szwedzkich jeńców wojennych za czasów Chrystiana V i funkcjonował jako port morski przez 300 lat. Miał ułatwić załadunek i rozładunek towarów transportowanych do Kopenhagi, która była wówczas istotnym ośrodkiem handlowym.
Dzielnica Nyhavn w przeszłości nie cieszyła się dobrą sławą. Była centrum szemranych interesów, opanowanym przez handlarzy, prostytutki, pijaków i marynarzy, którzy na lądzie szukali rozrywek. Aż do połowy lat 60 XX wieku, gdy kwitł tu handel, w wielu budynkach mieściły się domy publiczne.
Kanał stał się atrakcją Kopenhagi dopiero w II połowie XX wieku. Po ustaniu ruchu statków handlowych doczekał się rewitalizacji. Współcześnie Nyhavn nazywany jest najdłuższym barem w całej Skandynawii, a niektóre miejsca otwarte są 24 godziny na dobę. Klientów nie brakuje, choć to jedne z najdroższych barów w całym mieście!
Spacerując wzdłuż wybrzeża warto zwrócić uwagę na kamienicę pod numerem 9 – jest to najstarszy zachowany budynek, który nie przeszedł żadnych modyfikacji konstrukcyjnych od czasu powstania w 1681 roku. Z kolei w kamienicach o numerach 18, 20 i 67 mieszkał Hans Christian Andersen. Okolica portowa była niegdyś popularna wśród artystów!
Nyhavn jest także domem dla najstarszego nieprzerwanie funkcjonującego salonu tatuażu na świecie. Działa on w piwnicy domu pod numerem 17 od 1884 roku, a wśród jego słynnych klientów znajduje się król Frederik IX!
Będąc w Nyhavn warto skorzystać z jednej z najpopularniejszych atrakcji w Kopenhadze i popłynąć w turystyczny rejs kanałami. Ceny biletów zaczynają się już od 50 DKK za osobę. Najlepiej zarezerwować rejs z wyprzedzeniem przez internet, szczególnie jeśli planujecie go w weekend.
Rejsy trwają około godziny i pozwalają poznać miasto z innej perspektywy. Przewodnik audio dostępny jest najczęściej po angielsku, ale też w kilku innych popularnych językach. Trasa poprowadzona jest wzdłuż największych atrakcji Kopenhagi, można więc zobaczyć między innymi Operę Kopenhaską, Pałac Amalienborg, Pałac Christiansborg, imponującą Bibliotekę (Black Diamond) i oczywiście Małą Syrenkę.
Alternatywą jest także wynajęcie małej, prywatnej, elektrycznej łodzi Go Boat, którą można pływać samodzielnie po krótkim przeszkoleniu. Inną opcją są też mała łodzie z kapitanem lub kajaki, jeśli wolicie bardziej aktywny wypoczynek. Oczywiście ceny tego typu atrakcji są już znacznie wyższe, ale jeśli podróżujecie z grupą znajomych mogą okazać się warte uwagi!
Najtańszą opcją jest przepłynięcie głównego kanału tramwajem wodnym (nr 991 lub 992), który jest zwykłym środkiem transportu publicznego. Cena jednorazowego biletu to 24 DKK.
Tivoli to kultowe miejsce w Kopenhadze. To trzeci najstarszy park rozrywki na świecie. Znajduje się w samym sercu miasta, tuż obok Placu Ratuszowego i Dworca Głównego. Został otwarty w 1843 przez Georg Carstensen, który przekonał króla Chrystiana VIII do nadania ziemi, zapewniając go, że “gdy ludzie bawią się dobrze, nie myślą o polityce”. Od samego początku park oferował szereg atrakcji: restauracje i kawiarnie ulokowane w budynkach o orientalnym stylu, ogrody kwiatowe, a także karuzele.
W 1914 roku uruchomiono pierwszą kolejkę górską Rutschebanen, która jest jednym z najstarszych drewnianych rollercoasterów na świecie. Działa do dziś i obsługiwana jest przez pracownika parku, tzw. hamulcowego, który ma wpływ na prędkość przejazdu. Wśród znamienitych gości byli m.in. Hans Christian Andresen, a także sam Walt Disney, który zapragnął by Disneyland próbował naśladować “radosną i luźną atmosferę Tivoli”.
Dziś Tivoli to najpopularniejszy park rozrywki w Skandynawii, tłumnie odwiedzany nie tylko przez turystów, ale też przez samych Duńczyków. Tivoli oferuje atrakcje typowe dla wesołego miasteczka – rollercostery, karuzele, domy strachów. Znajdziemy tu także restauracje, sklepy, oranżerie i ogrody. Na terenie parku organizowane są liczne wydarzenia kulturalne: przedstawienia teatralne i baletowe, koncerty muzyki klasycznej i rockowej, a też pokazy świetlne.
UWAGA! Tivoli nie jest czynne przez cały rok! Sezon letni trwa najczęściej od końca marca do końcówki września, a oprócz tego ogrody otwierane są w okresach świątecznych: na Wielkanoc i Boże Narodzenie (od połowy grudnia do końca roku) oraz na Halloween (od połowy października do początku listopada).
Jednorazowy bilet wstępu kosztuje 140 DKK dla osoby dorosłej i 70 DKK dla dzieci (3-7 lat), przy czym nie uprawnia on do korzystania z jego atrakcji. W tym celu trzeba dokupić bilety na pojedyncze kolejki lub karuzele (ceny wahają się od 50 do 90 DKK) lub zaopatrzyć się w tzw. Ride Pass, który uprawnia do korzystania z wszystkich atrakcji. Cena biletu wstępu wraz z RidePass to 419 DKK, a sam Ride Pass kosztuje 299 DKK. W należy pamiętać, że w weekendy ceny są wyższe o około 10%. Bilety najlepiej kupić z wyprzedzeniem przez internet.
Kopenhaga należy do czołówki najlepiej zaprojektowanych miast na świecie. Wyznacza trendy we współczesnym budownictwie realizując odważne i zróżnicowane inwestycje. Duńskie projekty są nie tylko szalenie estetyczne, ale również bardzo pro-społeczne i funkcjonalne. Nowoczesne budynki doskonale komponują się z tradycyjną zabudową. Nie sposób wymienić tu wszystkich miejsc wartych zobaczenia, więc podsuwamy Wam zaledwie kilka inspiracji. Spacerując po Kopenhadze miejcie oczy szeroko otwarte i cieszcie oko pięknym otoczeniem. Fanom architektury polecamy aplikację DAC przygotowaną przez Dansk Arkitektur Center, w której zgromadzono aż 300 najważniejszych atrakcji architektonicznych miasta. Włączając w niej opcję “Explore” otrzymacie powiadomienie, jeśli będziecie mijać jakiś interesujący budynek!
Biblioteka Królewska w Kopenhadze to jedna z największych bibliotek w Europie. Od 1989 roku pełni także funkcję biblioteki uniwersyteckiej Uniwersytetu Kopenhaskiego. To dwa kontrastujące ze sobą budynki: tuż nad wodą znajduje się nowoczesny Czarny Diament, który jest przedłużeniem położonego nieco w głębi lądu, historycznego budynku biblioteki z 1906 roku. Połączone są ze sobą kilkoma przeszklonymi pasażami.
Czarny Diament stanowi jeden z najciekawszych projektów architektonicznych na kopenhaskim nabrzeżu. Budynek szybko stał się nieformalnym miejscem spotkań mieszkańców, bo oprócz biblioteki mieści także kawiarnię, księgarnię, salę wystawową, restaurację, a także taras na dachu i salę na 600 miejsc, gdzie regularnie odbywają się koncerty, przedstawienia teatralne i konferencje. Często zaglądają tu także turyści, by podziwiać wspaniałą architekturę i piękne widoki na miasto. Wewnątrz budynku warto zwrócic uwagę na spektakularną dekorację sufitową Pera Kirkeby’ego o powierzchni 210 m2.
Tuż obok Czarnego Diamentu znajduje się kolejna kultowa konstrukcja – BLOX. Zaprojektowana przez światowej sławy biuro architektoniczne OMA. Wewnątrz budynku mieści się Duńskie Centrum Architektury (DAC), ale także kawiarnie i restauracje, biura, mieszkania i siłownia. To kolejny projekt, który pozwolił odzyskać mieszkańcom przestrzeń miejską nad wodą, wykorzystywaną wcześniej jako parking samochodowy.
Kąpielisko morskie w Kastrup powszechnie nazywane jest ślimakiem. W skład projektu wchodzi nowa plaża, kąpielisko a także budynek usługowy z przebieralnią i toaletami. To jedna z architektonicznych perełek regionu Ørestad. Okrągłe wnętrze zapewnia schronienie przed wiatrem i jest idealne zarówno do pływania jak i do opalania. Wzdłuż platformy zbudowano ławkę, która zapewnia dodatkowe miejsca do relaksu. Ważną częścią projektu była inkluzywność – to obiekt dla małych i dużych, młodych i starych, do ćwiczeń, zabawy, wodnych szaleństw i spokojnych treningów. Kąpielisko jest ogólnodostępne i całkowicie bezpłatne.
Opera w Kopenhadze to jedna z najnowocześniejszych i najdroższych oper na świecie. Koszt budowy przekroczył 500 milionów dolarów i został w całości sfinansowany przez prywatnych inwestorów. Znajduje się na brzegu przystani wyspy Holmen, dokładnie naprzeciwko rezydencji królewskich Amelienborg oraz kościoła Fryderyka, z którymi tworzy oś widokową.
Opera ma 14 pięter, z czego 5 z nich jest poniżej poziomu wody. Główna sala koncertowa może pomieścić do 1700 osób, a jej sufit pokryty jest płatkami 24-karatowego złota. Tak jak w przypadku innych projektów, budowa opery przyczyniła się do transformacji portu z bazy morskiej i przemysłowej w centrum kulturalne. Choć budynek wzbudził wśród mieszkańców wiele kontrowersji, jest bez wątpienia jednym z najciekawszych obiektów w stolicy Danii.
Budynek można zwiedzać w środku. Bilet kosztuje 150 DKK, a dostępne terminy należy sprawdzać bezpośrednio na stronie opery.
Nyboder to niewielka historyczna dzielnica położona pomiędzy ulicami Store Kongensgade i Øster Voldgade, zaledwie kilka minut od pałacu Amalienborg. Charakterystyczne szeregowo ustawione, żółte domki, pokryte czerwoną dachówką, z zielonymi okiennicami powstały w 1631 roku jako mieszkania dla marynarzy Królewskiej Marynarki i ich rodzin. Mieszkańcy mieli tu własny szpital, szkoły a nawet policję, a w zamian za przywileje zobowiązani byli do służby przez 16-20 lat. Co ciekawe domki były pierwotnie w barwach narodowych (biało-czerwone), a dopiero z czasem zmieniły kolor na żółty.
W 1658 roku, w wyniku wybuchu w sąsiadującym magazynie prochu strzelniczego, wiele z nich uległo zniszczeniu, więc zabudowania, które można oglądać dziś pochodzą tak naprawdę z XVIII wieku. Powstały wówczas dwupiętrowe domy, a starym, parterowym dobudowano dodatkowy poziom, gdyż zapotrzebowanie na zakwaterowanie stale wzrastało.
Jedyny dom zbudowany oryginalnie w XVII wieku znajduje się przy ulicy Sankt Pauls Gade 24. Mieści się w nim niewielkie muzeum prezentujące historię dzielnicy. Czynne jest w niedzielę od 11:00 do 14:00, a wstęp kosztuje 20 DKK.
Spacerując po Kopenhadze nie sposób nie zwrócić uwagi na kolorowe domki, które są charakterystycznym elementem krajobrazu miasta. Jedne z najbardziej urokliwych budynków znajdują się przy ulicy Olufsvej w Østerbro. Warto zajrzeć także na ulicę Webersgade i Landemaerket, które pełne są uroczych, kolorowych kamieniczek.
Kopenhaskie Oceanarium Błękitna Planeta to największy i najnowocześniejszy obiekt tego typu w całej Europie Północnej. Posiada status Duńskiego Akwarium Narodowego. Znajduje się niedaleko lotniska, w dzielnicy Kastrup. Jego bryła została zainspirowana wirem wodnym. Od frontu przypomina fale lub ogromne morskie stworzenie, a z lotu ptaka wygląda niczym rozgwiazda. Wzór elewacji z kolei nawiązuje do rybich łusek. Zasoby Oceanarium są imponujące: posiada 53 akwaria i ekspozycje wypełnione 7 milionami litrów wody.
Wstęp kosztuje od 199 do 240 DKK dla osoby dorosłej (w zależności od sezonu) i od 107-125 DKK dla dzieci od 3 do 7 lat. Oceanarium czynne jest 365 dni w roku – codziennie od 10 do 17:00, a w poniedziałki do 21.
W wakacje, święta i ferie godziny otwarcia są wydłużone. Szczegóły najlepiej sprawdzić bezpośrednio na stronie internetowej oceanarium.
Gdy pisaliśmy ten artykuł w sierpniu 2023 roku, budynek przechodził gruntowny remont. Niestety niedługo później, jeszcze przed ukończeniem remontu, 24 kwietnia 2024 roku w Børsen wybuchł pożar. Spłonęła niemal połowa XVII-wiecznego budynku giełdy papierów wartościowych i zawaliła się jego najbardziej charakterystyczna część – iglica w kształcie 4 splecionych ogonów smoków, która sięgała wysokości 56 metrów.
Większość historycznych obrazów z pokaźnej kolekcji dzieł sztuki znajdującej się w budynku, a także zabytkowe meble, zostały uratowane z płonącego budynku przez personel, ratowników i przechodniów. Właściciele budynku już zapowiedzieli, że zostanie on odbudowany „bez względu na wszystko”.
Giełda była ważną częścią wizji Chrystiana IV, który chciał uczynić z Kopenhagi centrum handlowe północy. Spotykali się tu finansiści, armatorzy, kupcy i obywatele.
W Kopenhadze, w dzielnicy Bispebjerg, znajduje jeden z najpiękniejszych kościołów jakie kiedykolwiek widziałam. Powstał na cześć duńskiego filozofa, historyka, biskupa i poety Nikolaja Frederika Severina Grundtviga. Monumentalna budowla w stylu gotyckim zaprojektowana została przez Pedera Clinta w 1913 roku i jest wyjątkowym przykładem architektury ekspresjonistycznej. Inspiracją były dla niego średniowieczne wiejskie kościoły w Danii, a także gotyckie ceglane kościoły w północnych Niemczech i Skandynawii. Używając skromnych cegieł stworzył arcydzieło wizualnej prostoty i harmonii. Choć kościół oddalony jest nieco od centrum miasta, warto dodać go do listy atrakcji, które warto zobaczy w Kopenhadze.
Kościół otwarty jest od wtorku do niedzieli w godzinach 9 – 16, ale czasami nawet wtedy bywa zamykany z powodu różnych uroczystości i mszy.
Superkilen Park to jeden z najsłynniejszych parków publicznych na świecie. Jego powstaniu przyświecała idea zintegrowania wszystkich społeczności zamieszkujących okolicę. A należy podkreślić, że dzielnica Nørrebro, w której się znajduje, skupia obywateli z najróżniejszych zakątków świata.
Park podzielony jest na trzy części: czerwoną – do uprawiania sportów, zieloną – z trawnikiem i placem zabaw dla dzieci i czarną – przeznaczoną do piknikowania. Mieszkańcy zostali poproszeni o wskazanie przedmiotów ze swoich krajów, które mogłyby wzbogacić tutejszą przestrzeń miejską. I tak, zamiast designerskich elementów, pojawiły się ławki piknikowe z Armenii, neony z Rosji i Kataru, stoły do ping-ponga z Hiszpanii, huśtawki z Indii, ring bokserski z Tajlandii czy fontanna z Maroka. Jest nawet polski akcent – studzienka kanalizacyjna z Gdańska.
W ten sposób powstał nieco surrealistyczny ogród i pstrokata kolekcja obiektów, która jest odzwierciedleniem wielokulturowego oblicza współczesnej Kopenhagi. Niestety z upływem czasu i każdą naszą kolejną wizytą, Superkilen sprawia wrażenie coraz bardziej zaniedbanego i mniej atrakcyjnego.
Miłośnicy sztuki, designu i architektury zakochają się w Kopenhadze bez pamięci. W stolicy Danii mieszczą się światowej klasy muzea i galerie i gdyby chcieć zobaczyć je wszystkie, trzeba by tu spędzić przynajmniej miesiąc. Polecamy Wam zaledwie kilka z nich, które mieliśmy okazję odwiedzić na przestrzeni lat i jednocześnie zachęcamy do odkrywania tych spoza listy!
W Muzeum Narodowym w Kopenhadze można prześledzić przekrojową historię Danii, zaczynając od epoki lodowcowej, aż po współczesność. Znajduje się w nim jedna z największych na świecie kolekcji etnograficznych, kolekcja antyków, muzeum zabawek, kolekcja monet i medali. Liczba zbiorów jest naprawdę imponująca!
Wstęp kosztuje 130 DKK, a aktualne godziny otwarcia najlepiej sprawdzić bezpośrednio na stronie muzeum.
SMK to największa galeria w całej Danii. Jej kolekcja obejmuje 260.000 dzieł sztuki, choć oczywiście tylko niewielka część prezentowana jest na bieżąco. Pozostałe eksponaty wystawiane są w innych muzeach w Danii lub za granicą, a większość jest magazynowana. Kolekcja sztuki składa się z 3 odrębnych części: Malarstwa i Rzeźby, Grafiki oraz Posągów Gipsowych. Informacje o wystawach czasowych można sprawdzić na oficjalnej stronie Galerii.
Wstęp do muzeum kosztuje 130 DKK. Czynna jest od wtorku do niedzieli od 10:00 do 18:00 (w środy do 20:00). SMK pracuje obecnie nad digitalizacją wszystkich eksponatów, tak by były dostępne online.
Ny Carlsberg Glyptotek to muzeum poświęcone kulturze starożytnej basenu Morza Śródziemnego oraz XIX-wiecznej sztuce francuskiej i duńskiej. Jego założycielem był Carl Jacobsen, syn właściciela browaru Carlsberg, prawdziwy pasjonat i mecenas sztuki. Zgromadził przez lata około 10.000 eksponatów, które w 1882 roku udostępnił dla ludności Kopenhagi.
Muzeum wyróżnia się wyjątkową architekturą – budynek został zaprojektowany w taki sposób, by stworzyć nie tylko przestrzeń do ekspozycji sztuki, ale również oazę dla mieszkańców miasta, do której będą chcieli wracać. W jego wnętrzach znajduje się przepiękny ogród zimowy, który miał być, według założyciela, przyjemnym początkiem obcowania ze sztuką. Miał nadzieję, że zimą zieleń przyciągnie ludzi, a kiedy zobaczą palmy, może pomyślą też o posągach. Dodatkowo, z tarasu na dachu muzeum, można podziwiać ładną panoramę okolicy.
Glyptoteka czynna jest od wtorku do niedzieli od 10:00 do 17:00 (w czwartki godziny otwarcia wydłużone są do 21). Wstęp kosztuje 125 DKK. W każdą ostatnią środę miesiąca można go zwiedzać za darmo.
Jeśli mielibyśmy polecić Wam tylko jedno muzeum w Kopenhadze, prawdopodobnie byłoby to Duńskie Muzeum Designu. Skandynawski design zachwyca swoją prostotą, estetyką i funkcjonalnością. Wystawy w Muzeum Designeu dotyczą różnych aspektów wzornictwa i ich roli w naszym życiu i kulturze. Do końca 2024 roku można oglądać wystawę “Futrue is now”, które porusza kwestie związane z wyzwaniami przyszłości, ale snuje także utopijne wizje na temat tego jak będzie wyglądało nasze społeczeństwo. Designmuseum Denmark prezentuje także historię duńskiego wzornictwa oraz funkcji, jakie projektowanie odgrywa w codziennym życiu.
Muzeum znajduje się w pięknie odrestaurowanym rokokowym budynku, dawnym Królewskim Szpitalu Fryderyka. Wewnątrz mieści się też miła kawiarnia z ogrodem.
Muzeum czynne jest od wtorku do niedzieli od 10 do 18 (w czwartki do 20:00).
Wstęp dla osoby dorosłej kosztuje 100 DKK. Dzieci do 17 roku życia wchodzą za darmo, a młodzież 18-26 lat za 60 DKK.
Drugim muzeum, który znajduje się wysoko na naszej liście najlepszych muzeów w Kopenhadze jest Duńskie Centrum Architektury (DAC). To jednocześnie centrum badań rozwoju duńskich miast, budownictwa, architektury i urbanistyki. Wystawy czasowe prezentują konkretne zagadnienia, trendy i spostrzeżenia czołowych specjalistów w danej dziedzinie. Podczas naszej wizyty tematem ekspozycji była dobrze zaprojektowana przestrzeń miejska i jej wpływ na nasze życie. Czy architektura i przestrzeń społeczna ma wpływ na więzi społeczne? Jak projektować miasta by żyło nam się lepiej? Duńczycy mają w tej kwestii dużo do powiedzenia, więc wizyta w DAC była naprawdę inspirująca. Jedną z bardziej oryginalnych atrakcji jest samo wyjście z muzeum: zamiast schodzić po schodach, można zjechać całkiem dużą zjeżdżalnią!
Muzeum czynne jest przez cały tydzień od 10:00 do 18:00, a w czwartki do 21:00. Wstęp kosztuje 115 DKK (poza sezonem 50 DKK).
Muzeum Piwa Carlsberg, prawdopodobnie najlepszego piwa na świecie, to obowiązkowy punkt wycieczki dla miłośników tego trunku. Browar przedstawia historię firmy Carlsberg od jej powstania w połowie XIX wieku, a także wyjaśnia proces warzenia piwa. Znajduje się tu również restauracja i bar.
Ceny biletów wahają się od 180 do 210 DKK normalny u od 110 do 140 DKK ulgowy.
Jak każde miasto, tak i Kopenhaga, ma kilka atrakcji, których nie wypada pominąć. Oto, naszym zdaniem, najważniejsze z nich.
Mała Syrenka, przedstawiająca postać z baśni Hansa Christiana Andersena, jest jednym z głównych symboli Kopenhagi. Pomnik ma twarz Ellen Price – tancerki, która odgrywając główną rolę w balecie Mała Syrenka, zainspirowała Carlsa Jacobsena do ufundowania rzeźby. Z kolei ciało syrenki odzwierciedla żonę rzeźbiarza Eliny Vilhelminy Møller, która pozowała mu przez 350 godzin. Syrenka siedzi na granitowym głazie patrząc w kierunku najbardziej ruchliwego portu Europy Północnej. Ma 1,25 m wysokości i waży około 175 kg. Mimo, że znajduje się nieco na uboczu, co roku odwiedza ją niemal 1,5 miliona turystów! Niestety bywa też obiektem ataków wandali. Dwukrotnie straciła już głowę, amputowano jej ramię, oblewano farbą, a nawet próbowano wysadzić w powietrze!
Amalienborg to zespół czterech rokokowych rezydencji, zaprojektowanych przez architekta Nicolaia Eigtveda, które od 1794 roku należą do duńskiej rodziny królewskiej. Rozmieszczone są one wokół ośmiobocznego placu, na którym codziennie o 12:00 odbywa się honorowa zmiana warty. O obecności królowej Małgorzaty świadczy duńska flaga podniesiona nad Pałacem Chrystiana IX (w południowej części placu), a o obecności następcy tronu – nad Pałacem Chrystiana VIII (w jego północnej części). W tej części Pałacu znajduje się też wejście do Muzeum Amalienborg, w którym zgromadzono eksponaty związane ze współczesną monarchią do 150 lat wstecz.
Bilet wstępu kosztuje 125 DKK, a osoby poniżej 18 roku wchodzą bezpłatnie. Godziny otwarcia najlepiej sprawdzić bezpośrednio na stronie muzeum, gdyż zmieniają się w zależności od pory roku.
Tuż obok pałacu znajduje się piękny barokowo-eklektyczny Kościół Marmurowy. Jego architekt Ferdinand Meldahl projektował go inspirując się bazyliką św. Piotra i włoskim barokiem. Kościół został otwarty 19 sierpnia 1894 roku. Wyróżnia go największa w całej Skandynawii kopuła o wysokości 60 metrów i średnicy 30 metrów. Wokół budynku ustawionych jest 14 rzeźb z brązu przedstawiających teologów i ludzi kościoła.
Świątynia czynna jest dla zwiedzających codziennie od 10 do 17. Wyjątkiem jest piątek i niedziela gdy godziny otwarcia są nieco krótsze (12-17).
Neobarokowy Pałac Christiansborg na wyspie Slotsholmen powstał dopiero w pierwszych latach XX wieku. Poprzednie rezydencje zamkowe stojące w tym miejscu zostały zniszczone lub rozebrane. Z budynku korzystają dziś zarówno duński Parlament jak i Sąd Najwyższy, a królowa organizuje tu niekiedy ważne ceremonie. Niektórym z Was budynek może wydawać się znajomy. Być może dlatego, że dzieje się tu akcja świetnego duńskiego serialu Rząd, który swego czasu cieszył się sporą popularnością w Polsce.
Wnętrza pałacu tylko częściowo udostępnione są dla zwiedzających. Można wykupić bilet łączony (175 DKK) lub osobno na poszczególne atrakcje, do których należą: królewska kuchnia (65 DKK), królewskiej stajnie (65 DKK), królewskie sale recepcyjne (105 DKK) i ruiny średniowiecznych zamków (65 DKK).
Uwaga! Na szczycie wieży znajduje się taras widokowy. Wstęp na górę jest bezpłatny, wystarczy tylko przejść kontrolę bezpieczeństwa podobną do tej na lotnisku. Taras czynny jest od wtorku do soboty od 11:00 do 21:00, a w niedzielę od 11:00 do 17:30.
Plac Ratuszowy jest jednym z centralnych placów miasta, połączonym z innym dużym placem Kongens Nytorv długim deptakiem Strøget. Przy placu stoi kopenhaski ratusz uważany za klasykę stylu narodowo-romantycznego. Inspiracją dla projektu był ratusz w Sienie. Jego najbardziej charakterystycznym elementem jest smukła wieża zegarowa, która jest jednym z najwyższych budynków w mieście. Na jej szczycie znajduje się taras widokowy, do którego prowadzi 300 schodów – nie ma windy! Czynny jest od poniedziałku do piątku od 11:00 do 14:00 i w soboty o 12:00, a wstęp kosztuje 45 DKK.
Przy Placu Ratuszowym warto również zobaczyć pomnik Hansa Christiana Andersena.
Pałac Rosenborg położony jest w pięknych i najstarszych w Danii ogrodach królewskich. To jedno z moich ulubionych miejsc w Kopenhadze. Sam Zamek stanowi najznamienitszy przykład stylu zwanego duńsko-holenderskim renesansem. We wnętrzach zgromadzone zostały najcenniejsze skarby duńskiej monarchii, między innymi tron królewski, klejnoty i regalia. Ogrody Królewskie to także świetne miejsce do spotkań towarzyskich. Są szczególnie lubiane przez mieszkańców stolicy, którzy w ciepłe dni często urządzają tu pikniki.
Bilet wstępu kosztuje 140 DKK, a godziny otwarcia najlepiej sprawdzić bezpośrednio na oficjalnej stronie.
Kopenhaska Cytadela jest jedną z najlepiej zachowanych fortyfikacji w północnej Europie. Została zbudowana na planie pentagramu i składa się z pięciu bastionów. Na jej terenie znajduje się malowniczy wiatrak i kościół. Teren jest otwarty dla zwiedzających i dziś pełni funkcję pięknego parku. Tuż nieopodal warto także zobaczyć Fontannę Gefion, która nawiązuje do mitologii nordyckiej i do legendy o powstaniu Zelandii i państwa duńskiego.
Kopenhaga charakteryzuje się niską zabudową. Wieżowców jest niewiele i w zasadzie nie są szczególnie wysokie. I choć miasto można zobaczyć z góry z kilku różnych tarasów widokowych, to naszym zdaniem najciekawsze są dwie okrągłe wieże. Położona w ścisłym centrum XVII-wieczna Rundetaarn i wieża kościoła Najświętszego Zbawiciela (Vor Frelsers Kirke) w dzielnicy Christianshavn.
Na szczyt Rundetaarn prowadzi spiralna rampa, którą – jeśli wierzyć opowieściom – rosyjski car wjechał kiedyś na koniu. Zawija się w drodze na szczyt 7 razy i stąd jej przydomek – droga węża. Co ciekawe Rundetaarn jest także najstarszym działającym obserwatorium astronomicznym w Europie.
Bilet wstępu kosztuje 40 DKK, a aktualne godziny otwarcia najlepiej sprawdzić bezpośrednio na stronie Rundetaarn.
Kościół Najświętszego Zbawiciela jest z kolei najwyższym czynnym kościołem Kopenhagi, a spiralną wieżę widoczna jest z daleka z wielu zakątków miasta. Wiją się wokół niej wąskie, zewnętrzne schody, okrążając ją czterokrotnie. Wejście na szczyt jest unikatowym doświadczeniem!
Kościół czynny jest codziennie od 9 do 20:00 a wstęp na wieżę kosztuje 69 DKK. Uwaga: wieża bywa zamykana w przypadku złych warunków pogodowych. Aktualne informacje najlepiej sprawdzić bezpośrednio na stronie kościoła.
Kopenhaga może poszczycić się mnóstwem pięknych terenów zielonych. Mieszkańcy miasta uwielbiają spędzać czas na świeżym powietrzu. Gdy tylko robi się cieplej, wylegają tłumnie z domów i piknikują w parkach, ogrodach królewskich czy na plaży. Jednym z moich ulubionych miejsc w stolicy Danii jest Frederiksberg Have. To romantyczny ogród krajobrazowy zaprojektowany w stylu angielskim, położony w dzielnicy Frederiksberg, tuż obok ZOO.
Ale na pewno zaskoczy Was fakt, że można także odpocząć na duńskim cmentarzu – bynajmniej nie po śmierci! Duńskie miejsca pochówku wyglądają bowiem zupełnie inaczej niż te, do których przyzwyczajeni jesteśmy w Polsce. To przede wszystkim piękne zadbane, zielone tereny, ze skromnymi nagrobkami, niekiedy tylko w formie tabliczki, które absolutnie nie dominują przestrzeni. Niemal na każdym duńskim cmentarzu z pewnością spotkamy ludzi przechadzający się powolnie w ramach spaceru, matki z dziećmi w wózkach, a nawet pary zakochanych… I w co Polakom będzie naprawdę trudno uwierzyć – biegaczy uprawiający jogging, rowerzystów, a nawet ludzi z psami.
Jednym z najbardziej znanych jest cmentarz Assistens Kirkegård, na którym znajduje się między innymi grób Hansa Christiana Andersena. Jest tak zwyczajny, że nie trudno go przegapić! Warto uwzględnić Assistens Kirkegård w swoim planie wycieczki i przekonać się, że cmentarz może być miejscem, do którego chce się wracać!
Wolne Miasto Christiania to miejsce szczególne – nie tylko na mapie Kopenhagi, ale i całej Europy. Powstało w latach 70 XX wieku po tym, jak dawne tereny wojskowe zajęli hippisi, sprzeciwiający się konsumpcyjnemu stylowi życia w Danii. Idee wolnościowe, równościowe i artystyczna atmosfera zaczęły przyciągać kolejnych outsiderów i środowiska alternatywne. Christiania miała stać się niezależną ekonomicznie społecznością, gdzie każdy członek będzie odpowiedzialny za jej wspólne dobro. Osadnikom nie przeszkadzał nieuregulowany status prawny i wszystko na początku rozwijało się wzorowo. W okresie największego rozkwitu populacja wspólnoty liczyła nawet kilka tysięcy osób.
Pod koniec lat 80-tych w Christianii pojawiły się pierwsze problemy – dzielnicę zaczęły opanowywać gangi handlujące twardymi narkotykami, mimo że leży to w sprzeczności z wewnętrznymi zasadami miasta. Doprowadzało to do licznych zamieszek z policją, w których nawet ginęli ludzie. Mimo kolejnych nadużyć kolejne rządy przymykały oko na to co dzieje się w “Wolnym Mieście”, aż do początków XXI wieku, gdy stery przejęła partia konserwatywna. Od tego czasu organizowane są regularne obławy, choć policja musi działać ostrożnie by nie powodować zbędnych zamieszek.
Obecnie Christianię zamieszkuje około 1000 osób. Formalnie nie jest to już squat, bo w 2012 roku mieszkańcy stali się legalnymi właścicielami ziemi. Miejsce dość mocno się skomercjalizowało: sporo tu sklepów z pamiątkami, straganów z rękodziełem. Są też restauracje, kawiarnie i kluby. Na terenie Christianii odbywają się różnego rodzaju wydarzenia kulturalne, na przykład przedstawienia teatralne i koncerty.
W najbardziej popularnym i obleganym przez turystów miejscu, na tak zwanej Pusher Street (ulica dealerów), ciągle można kupić marihuanę i haszysz. Szacuje się, że wartość sprzedawanych tu narkotyków wynosi około 150 mln dolarów rocznie (dane z 2016 roku).
Christiania jest drugą najpopularniejszą atrakcją w Kopenhadze, zaraz po parku Tivoli. Opinie o niej są dość skrajne – niektórzy wychodzą zachwyceni, inni oburzeni. Z pewnością warto zajrzeć tam chociaż na chwilę i zobaczyć jak wygląda obecnie stara hipisowska komuna.
Spalarnia śmieci może wydawać się dość nietypową atrakcją turystyczną, jednak to naprawdę wyjątkowe miejsce, które zdecydowanie warto uwzględnić w swoim planie wycieczki. CopenHill lub inaczej Amager Power powstało w 2019 roku na obrzeżach miasta i jest kluczowym elementem planu zmierzającego do uzyskania przez stolicę Danii tytułu miasta neutralnego węglowo już w 2025 roku! Jego budowa kosztowała aż 600 mln euro!
Ten nowoczesny i atrakcyjny wizualnie obiekt został zaprojektowany w taki sposób, by podstawowe funkcje ekologiczne połączyć ze społecznymi. Dzięki temu spalarnia służy mieszkańcom miasta, którzy zyskali ogromny teren rekreacyjny. Stała się też popularną atrakcją turystyczną, bo wiele osób chce zobaczyć ten ewenement na własne oczy!
Copenhill to przede wszystkim pierwszy ośrodek narciarski w Kopenhadze. Na miejscu można wypożyczyć narty, buty i kijki, a następnie wjechać wyciągiem na szczyt budynku i zjechać po specjalnie przygotowanej trasie. Oczywiście pomyślano też o zwykłym szlaku pieszym na górę i o windzie.
Na dach prowadzi też najwyższa na świecie ścianka wspinaczkowa o wysokości 85 metrów, która oferuje 10 tras o różnych poziomach trudności i przeznaczona jest dla profesjonalistów. Na szczycie budynku znajduje się również położony najwyżej w mieście i zupełnie darmowy taras widokowy z barem i kawiarnią! Odbywają się tu często różnego rodzaju wydarzenia kulturalne i koncerty.
Pieszy szlak i taras widokowy dostępne są dla zwiedzających codziennie od poniedziałku do piątku od 12:00 do 19:00, w soboty od 10:00 do 19:00 a w niedziele od 10:00 do 17:00.
Aktualne ceny wstępu na stok najlepiej sprawdzić bezpośrednio na oficjalnej stronie CopenHill.
Basen w miejskim kanale, w samym centrum stolicy? W Kopenhadze to możliwe! W ramach rewitalizacji dawnych terenów portowych w mieście powstały cztery kąpieliska, z których najpopularniejsze jest Havnebadet Islands Brygge, zlokalizowane tuż przy moście Langebro. Znajduje się tu 5 basenów o różnym przeznaczeniu: dla dzieci, sportowe, rekreacyjne. Są również trzy skocznie o wysokości 1, 3 i 5 metrów, a także drewniane tarasy, na których można się opalać. Baseny są ogólnodostępne i bezpłatne, a jakość wody jest codziennie monitorowana przez miasto. Czynne są codziennie od 1 maja do 31 marca, zimą przyciągając amatorów morsowania.
Zaledwie 5 kilometrów od centrum miasta znajduje się plaża Amager. Mieszkańcy Kopenhagi uwielbiają spędzać tu czas – szczególnie latem. Miejsce to sprzyja aktywnemu wypoczynkowi, ale też błogiemu lenistwu! Piaszczysta plaża, na sztucznej wyspie, która oddzielna jest od oryginalnej plaży laguną, ciągnie się niemal przez 5 kilometrów. Jej północna część jest bardziej dzika, a południowa – uporządkowana, z szeroką promenadą, miejscami do gry w piłkę i do piknikowania. Na samym końcu znajduje się estetyczne kąpielisko Kastrup Søbad, o którym pisaliśmy już wcześniej.
Bałtyk jak wiadomo do najcieplejszych mórz na świecie nie należy, mimo to nawet w Kopenhadze nie brakuje amatorów kąpieli. Na plażę można oczywiście dojechać rowerem, ale również metrem – do stacji Amager Strand.
Choć próbowanie lokalnej przysmaków jest dla mnie zawsze ważnym elementem każdej podróży, muszę przyznać, że duńska kuchnia nie wydawała mi się nigdy szczególnie interesująca. Nie ukrywajmy też, że stołowanie się w kopenhaskich restauracjach do najtańszych nie należy. Są jednak dwie rzeczy, których obowiązkowo powinien spróbować każdy turysta w Kopenhadze. To duński hot dog i otwarta kanapka smørrebrød!
Pierwsi sprzedawcy hot dogów pojawili się w Danii na początku XX wieku. Przez lata władze miasta nie wydawały jednak zgody na sprzedaż jedzenia z ulicznych wozów. W końcu w 1920 roku Duńczyk Charles Svendsen Stevns otrzymał pozwolenie na ustawienie kilku budek. Jako pierwszy fast food w Danii, hot dogi szybko stały się hitem! Początkowo budki należały w większości do hurtowników, którzy kiepsko wynagradzali swoich sprzedawców, mimo że sami cieszyli się stosunkowo wysokimi zarobkami. Dlatego sprzedawcy zjednoczyli się i doprowadzili do zmiany przepisów, które wymagały od właścicieli furgonetek samozatrudnienia i występowania o indywidualne pozwolenia na sprzedaż hot dogów w określonej lokalizacji. Od tej pory każda budka miała swojego zarządcę, który osobiście dbał o najwyższą jakość sprzedawanych produktów. Do dziś większość budek w Kopenhadze w nazwie ma imię sprzedawcy. Jedna z najbardziej kultowych to John’s Polser, która znajduje się przy Dworcu Głównym.
Hot dogi w Kopenhadze jedzą wszyscy, nawet królowa i książę! W klasycznej wersji podawane są z prażoną cebulką i ogórkiem konserwowym. Do wyboru są różne kiełbaski i sosy. Klasyczny hot dog kosztuje 30-40 DKK.
Smørrebrød to duńska kanapka narodowa. Przygotowywana jest z ciemnego pieczywa żytniego z najróżniejszymi dodatkami. Brzmi banalnie, ale trzeba przyznać, że w Kopenhadze została wyniesiona do rangi małego dzieła sztuki, a każda z restauracji serwuje je na swój sposób: klasycznie, nowocześnie, w wersji fusion.
Duńczycy najczęściej spożywają je na lunch. Jedna kanapka kosztuje około 70-80 DKK.
Skandynawia pachnie cynamonem i kardamonem, dlatego drożdżowe bułeczki z dodatkiem tych przypraw, podane w towarzystwie pysznej kawy są dla mnie nieodłącznym elementem każdej wizyty w Kopenhadze. Zresztą stolica Danii jest rajem dla miłośników glutenu, chleba na zakwasie i wszelkiego rodzaju wypieków. Piekarni i kawiarni jest w mieście tyle, że właściwie codziennie można by odwiedzać inne miejsce. Kardamonek warto spróbować w Coffee Collective, a cynamonek w sieciowej kawiarni Espresso House. Pyszne drożdżowe wypieki znajdziecie także w Juno the Bakery.
Ci z Was, którzy lubią mniej oczywiste smaki, powinni za to spróbować lukrecji. Jest to bez wątpienia bardzo duński rarytas, ale pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Pracując dawno temu w Tivoli nie mogłam się nadziwić, że małe dzieci zamawiają lukrecjowe lody mając przed sobą kilkanaście innych do wyboru! Przekonajcie się sami czy polubicie ten smak. Lukrecjowe smakołyki to także dobry pomysł na drobny podarunek z wyjazdu. Nie mam tylko pewności, czy obdarowani znajomi będą na pewno zadowoleni!
Kopenhaga to mekka dla smakoszy. Jest tu ogrom najróżniejszych restauracji – od casual po fine dining, gdzie można spróbować kuchni z całego świata w najlepszym wydaniu. W ostatnich latach popularne stały się także targi oferujące streetfood. Duńczycy chętnie wybierają je na spotkania w gronie rodziny i przyjaciół – szczególnie latem, gdy długie dni sprzyjają przebywaniu na zewnątrz. Zobaczcie kilka naszych propozycji i dodajcie przynajmniej jedną do swojej listy kopenhaskich atrakcji.
Bazar Torvehallerne powstał w 2011 i jest jednym z najstarszych tego typu obiektów w mieście. W zadaszonych halach można zrobić zakupy spożywcze, ale też skosztować najróżniejszych smakołyków z różnych części świata i duńskich kanapek smørrebrød. Hale znajdują się w samym centrum miasta, tuż przy stacji Nørreport, więc łatwo do nich trafić.
Reffen to z kolei jedna z najnowszych realizacji, położona nieco dalej od centrum. To największy w Europie Północnej market uliczny, który jednocześnie jest inkubatorem dla przedsiębiorców pragnących rozpocząć swoją przygodę z gastronomią. Powstał na zaniedbanym terenie przemysłowym zupełnie zmieniając jego oblicze. Dla twórców szalenie ważna jest ekologia, dlatego w projekcie wykorzystano materiały pochodzące z recyclingu. Dania serwowane są na biodegradowalnych naczyniach, a wszystkie produkty pochodzą od lokalnych producentów żywności. Obecnie to jedno z najpopularniejszych miejsc w Kopenhadze, które oprócz pysznego jedzenia oferuje mnóstwo innych atrakcji: koncerty, zajęcia sportowe, festiwale sztuki, pokazy filmowe czy imprezy taneczne.
Broens Gadekøkken leży w sąsiedztwie największej atrakcji Kopenhagi – portu Nyhavn z kolorowymi domkami. Wystarczy przejść przez most, by znaleźć się w kulinarnym raju. Swoje stoiska mają tu szefowie kuchni z renomowanych kopenhaskich restauracji – można więc być spokojnym o wrażenia smakowe. Do projektu zapraszani są także niekiedy szefowie kuchni z całego świata, którzy proponują swoje interpretacje ulicznego jedzenia. Centralna lokalizacja targu pozwala podziwiać panoramę miasta, więc to dobre miejsce na obiad lub wieczorną kolację. Polecamy szczególnie: burgery Gasoline Grill, argentyńskie kanapki choripan i grecki gyros.
Dawne siedziby kopenhaskich przedsiębiorstw i zakładów mięsnych związanych z ubojem bydła, w dzielnicy Vesterbro, zostały przekształcone w kultowe centrum gastronomii, kultury i sztuki. Kødbyens składa się z dwóch części: The Brown z 1878 roku i The White z 1934 roku. W industrialnych przestrzeniach mieszczą się obecnie świetne restauracje, kluby i galerie sztuki. Wybór jest ogromny i z pewnością zaspokoi nawet najbardziej wymagających smakoszy!
Nie da się ukryć, że Kopenhaga jest bardzo droga. Najtańsze noclegi w hostelach kosztują 400-500 PLN za dobę w pokoju dwuosobowym. Na terenie miasta powstało również kilka hoteli kapsułowych, niestety cena za nocleg nie jest znacząco niższa (300-400 PLN za dobę). Alternatywą są pokoje wieloosobowe – ale nie jest to rozwiązanie dla każdego.
Dlatego polecamy Wam zapoznanie się z ofertą dwóch kopenhaskich hosteli sieci a&o. Ceny na tle konkurencji są wyjątkowo rozsądne, a warunki bardzo dobre. Pokoje są skromne i niewielkie, ale czyste, zadbane i z własną łazienką. Jeśli wypoczywacie tak samo aktywnie jak my, a do hotelu przychodzicie żeby się przespać – na pewno będziecie zadowoleni.
Możecie też poszukać innych ofert kopenhaskich hoteli na stronie Booking.com.
Doskonałym sposobem na tańsze, aktywne zwiedzanie Kopenhagi jest karta Copenhagen Card. Uprawniająca ona do darmowego wejścia do blisko 100 różnego rodzaju atrakcji turystycznych na terenie całej Kopenhagi. Pozwala także na nieograniczone korzystanie z komunikacji miejskiej we wszystkich strefach przez określony czas. To świetne rozwiązanie dla turystów chcących nie tylko zobaczyć każdy zakątek miasta, ale także zwiedzać muzea, wystawy czy parki rozrywki takie jak Tivoli.
Copenhagen Card najwygodniej kupić jeszcze przed przyjazdem do Kopenhagi przez internet.
Ważność karty | cena |
---|---|
1 dniowa (24h) | 499 DKK |
2 dniowa (48h) | 739 DKK |
3 dniowa (72h) | 919 DKK |
4 dniowa (72h) | 1069 DKK |
5 dniowa (120h) | 1199 DKK |
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Dania jest na mojej liście. Piękne zdjęcia i aż się zachciało jechać. Koniecznie w przyszłym roku muszę ruszyć w trym kierunku.
To brzmi jak niesamowita przygoda! Twoja relacja z Kopenhagą jest tak poruszająca. To piękne, że w ciągu 1,5 roku studiowania udało Ci się tak głęboko zakochać w tym mieście. Twoje opisanie kameralnej atmosfery, pięknych terenów zielonych i bogatej sceny kulturalnej naprawdę mnie zachęcają. Wydaje się, że Kopenhaga to prawdziwa perełka pod względem życia miejskiego i kultury. Byliśmy w Kopenhadze ale wszystkiego nie widzieliśmy, bo nasz czworonog
nie chcial tam chodzić, a nosic ją było mało komfortowe i dla nas 🙂 ale mam nadzieję, że kiedyś będę miała jeszcze okazję odkryć wszystkie te atrakcje jeszcze raz Dziękuję za podzielenie się swoimi wrażeniami 🙂
Bardzo dziękuję za ten komentarz 🙂 Cieszę się, że udało mi się oddać moje zamiłowanie do Kopenhagi – chociaż w niewielkim stopniu 🙂
Faktycznie uważam, że to świetne miejsce do życia. Może tylko trochę mogłabym się przyczepić do pogody. Niemniej jednak zachęcam do odwiedzenia przy najbliższej możliwe okazji! A gdybyś miała jakieś pytania, to pisz śmiało!
W Kopenhadze gorąco polecam Pinakotekę – wspaniała kolekcja
A o którą konkretnie galerię chodzi?
Niesamowita fotorelacja – aż chce się tam być!
Dziękujemy! Bardzo nam miło 🙂 A Kopenhaga faktycznie oczarowuje. Ja się w niej czuję świetnie (choć przyznam, że pogoda mogłaby być co do zasady mniej kapryśna;))