Szkocja zachwyca swoją różnorodnością. Ten wciąż nieodkryty przez turystów kraj to doskonały kierunek na piękną, pełną wrażeń podróż, przede wszystkim dla tych, którzy kochają naturę. Ale Ci, którzy preferują zwiedzanie miast, poznawanie kraju poprzez kulturę czy kuchnię też na pewno nie będą się nudzić. Jeśli wciąż zastanawiacie się czy i dlaczego warto jechać do Szkocji, przeczytajcie koniecznie za co kochamy ten kraj!
Krajobrazy zapierające dech w piersiach
W czasie podróży po Szkocji wprost nie mogliśmy napatrzeć się na przepiękne i różnorodne krajobrazy. Szkocja, to z jednej strony kilka tysięcy kilometrów linii brzegowej, setki wysp i wysepek, rajskie plaże, ale także majestatyczne góry, błękitne jeziora, rwące rzeki, gęste lasy. Nasza podróż pełna była przystanków, bo dosłownie co chwilę coś przykuwało naszą uwagę. Przez to wiele razy zdarzało się, że nasz ambitny plan podróży musiał ulec zmianie, bo pokonywaliśmy dziennie znacznie mniej kilometrów, niż pierwotnie zakładaliśmy. W Szkocji nie warto się spieszyć! Zdjęcia nie oddają chyba nawet w połowie tego, jak piękny jest to kraj, dlatego jeśli kochacie naturę koniecznie jedźcie przekonać się, że na żywo wszystko wygląda jeszcze lepiej!
Szczególnie polecamy Wyspę Skye oraz trasę North Coast 500, które absolutnie skradły nasze serca.
Wspaniałe szlaki piesze
Szkocja to raj dla miłośników pieszych wędrówek. I niekoniecznie zaraz muszą to być wymagające górskie wspinaczki, bo mnóstwo jest szlaków łatwych, poprowadzonych wzdłuż morskiego wybrzeża, czy nad brzegiem jeziora. Każdy znajdzie coś dla siebie!
Szkockim sportem narodowym jest zdobywanie szczytów przekraczających 3000 stóp, który dorobił się nawet własnego określenia. Jest to tzw. munros bagging. Na terenie Szkocji znajdują się w sumie 283 munrosy i do tej pory udało się je wszystkie zdobyć około 6000 osobom. To co, ktoś z Was podejmuje wyzwanie?
Widokowe trasy samochodowe
Szkocja to także przepiękne trasy samochodowe. Zwłaszcza na północy kraju droga staje się celem samym w sobie. Jedzie się i co chwilę wzdycha z zachwytu. Jeśli lubicie taki sposób podróżowania, to Szkocja będzie dla Was doskonałym wyborem. Niech Was nie zraża ruch lewostronny, bo jeżdżąc po szkockich bezdrożach będziecie mijać maksymalnie kilkanaście samochodów dziennie. A brak turystów to kolejny powód, by odwiedzić ten kraj!
Przestrzeń i brak turystów!
Co prawda odwiedziliśmy Szkocję tuż na początku sezonu turystycznego, który zaczyna się po świętach Wielkanocnych, więc nie wiemy jak sprawa wygląda w czerwcu, lipcu czy sierpniu, ale wciąż wielu podróżnych koncentruje się wyłącznie na zwiedzaniu szkockich miast. Część turystów dociera na Wyspę Skye, ale im dalej na północ tym szanse na spotkanie innych przedstawicieli gatunku ludzkiego maleją! Wokoło tylko piękne widoki, dzikie zwierzęta, szkockie krowy i my. Cisza i niezmącony niczym spokój. To dla nas synonim wakacji idealnych.
Oczywiście minęłabym się z prawdą pisząc, że przy popularnych atrakcjach turystycznych nie spotkacie nikogo, wciąż jednak natężenie ruchu turystycznego (zwłaszcza w północnej części kraju) jest niewielkie i nie ma mowy o uciążliwych kolejkach i tłumie.
Tajemnicze zamki
Szkocja to również raj dla miłośników historii. Takiej liczby zamków nie znajdziecie chyba w żadnym innym miejscu na świecie. Podróżując po Szkocji napotkacie po drodze mnóstwo zamkowych budowli, położonych często w przepięknym otoczeniu, z prawdziwie królewskimi ogrodami. Z każdym z nich wiążą się najróżniejsze, niekiedy niesamowite historie. Warto przeznaczyć choć jeden dzień na zwiedzanie szkockich zamków i udać się na przykład w kierunku Aberdeen oraz Cairngorms Park, gdzie wytyczono jedyny w Szkocji „Castle Trail”.
Nieoczekiwane spotkania ze zwierzętami
Szkocja jest domem dla wielu różnych gatunków zwierząt. Jelenie, górskie krowy highlanderki, maskonury, foki, wieloryby i delfiny, to tylko niektóre z rodzimych gatunków zamieszkujących te tereny. By zobaczyć część z nich trzeba zorganizować wycieczkę w nieco bardziej odległe tereny Szkocji lub udać się na jedną z wysp. Ale wcale nie tak trudno o niespodziewane spotkania na szlaku czy przy drodze. W Applecross widzieliśmy jelenie na plaży, a jadąc North Cost 500 nagle wypatrzyliśmy „ruszające się” kamienie, które po chwili okazały się kolonią fok. Z kolei na wyspie Isle of May zachwycaliśmy się przeuroczymi maskonurami. Ile razy zatrzymywaliśmy się by zobaczyć długowłose, rogate krowy – nawet nie wspomnę!
Na stronie Visit Scotland możecie znaleźć pięknie opracowany kalendarz przyrodniczy, w którym możecie sprawdzić kiedy i gdzie wypatrywać jakich zwierząt!
Urocze miasta i miasteczka
Szkocja to oczywiście nie tylko majestatyczna przyroda, ale także również wiele pięknych miast, wśród których przoduje Edynburg. Sami jednak wolimy raczej mniejsze i bardziej kameralne miasteczka, a i tych nie brakuje w Szkocji. Nasze serca absolutnie skradło nadmorskie St Andrews, ale po drodze mijaliśmy też mnóstwo innych klimatycznych miejsc, jak choćby Luss, Inveraray, Tain czy Dornoch. Każde z nich jest doskonałe na krótki przystanek w drodze.
Szkocja w zasięgu ręki!
A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Że od Szkocji dzieli nas zaledwie 3 godziny lotu samolotem! Z Polski można się tam dostać tanimi liniami lotniczymi, więc nie jest to nie wiadomo jak wielka i kosztowna wyprawa. O ile w przypadku odległych destynacji zakładamy, że prawdopodobnie nigdy nie wrócimy do danego kraju (choć połowa z nas łudzi się, że jednak się uda wrócić tu i ówdzie!), tak w temacie Szkocji nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Szkocja to doskonały kierunek na krótsze i dłuższe wyprawy, na niespieszne podróżowanie i relaks. Nie zastanawiajcie się ani chwili i jeźdźcie tam, zanim wszyscy zorientują się jak tam pięknie!