Wielu turystów odwiedzających Szkocję koncentruje się na dwóch rzeczach – dużych miastach takich jak Edynburg, Glasgow i rzadziej Inverness, oraz na sławnej i malowniczej Wyspie Skye. Ale Szkocja ma do zaoferowania o wiele więcej i naszym zdaniem – najpiękniejsza jest poza miastami. Opisywaliśmy chociażby wspaniały północny fragment kraju, przez który wiedzie malownicza trasa North Coast 500 oraz magiczne szkockie zamki. Nawet jeśli nie macie zbyt wiele czasu by pojechać tak daleko na północ wciąż możecie zobaczyć mnóstwo wspaniałych miejsc niejako po drodze. Jadąc z Edynburga lub Glasgow na Wyspę Skye będziecie bowiem przejeżdżać przez wyjątkowo piękne okolice, na które koniecznie trzeba poświęcić choć kilka chwil.
Trasa z Edynburga i Glasgow na Wyspę Skye jest dość podobna. Dwa główne szkockie miasta połączone są autostradą, a dystans między nimi można pokonać w nieco ponad godzinę. Glasgow potraktowaliśmy jedynie jako bazę noclegową i czym prędzej ruszyliśmy na północ: w kierunku niezwykłych krajobrazów, spokoju, ciszy i niesamowitej natury. Poniżej przedstawimy kilka miejsc, które udało nam się zobaczyć i które naszym zdaniem warto odwiedzić w drodze z Glasgow na Wyspę Skye. To oczywiście subiektywny wybór, ale gwarantujemy, że jeśli ruszycie naszymi śladami, nie będziecie rozczarowani.
Niespełna godzinę drogi na północ od Glasgow wjeżdżamy do Parku Narodowego Loch Lomond & The Trossaches. Trasa A82 prowadzi przez gęsty las, brzegami jeziora Loch Lomond. Warto zjechać z głównej drogi i zrobić krótki przystanek w małej miejscowości Luss. Charakteryzuje się ona wyjątkowo uroczą zabudową złożoną ze starych, ale bardzo dobrze zachowanych i zadbanych, kamiennych domków. Na obrzeżu miasteczka znajduje się też kościół wybudowany w stylu gotyckim i otoczony małym cmentarzem.
Jako że Luss jest znanym i popularnym miasteczkiem, stało się też dość turystyczne. Przy głównej drodze wybudowano duży, płatny parking. Znajdziecie tu także kilka sklepów z pamiątkami i restauracje. Z Luss wypływają także statki w rejsy widokowe po jeziorze Loch Lomond.
W miejscowości Tarbet zjeżdżamy z drogi A82 i oddalając się od Loch Lomond, trasą A83 jedziemy w kierunku Inveraray. Po drodze zatrzymajcie się przy punkcie widokowym, choćby przez wzgląd na jego poetycką nazwę: Rest and Be Thankful! Przy dobrej pogodzie rozpościera się stąd piękny widok na drogę wijącą się przez górską dolinę.
Inveraray znane jest głównie z zamku Inveraray Castle (pisaliśmy o nim więcej we wpisie o szkockich zamkach) położonego tuż obok, ale samo miasteczko też warte jest odwiedzenia. Wrażenie robi przede wszystkim główna ulica, przy której wszystkie budynki są konsekwentnie utrzymane w jednym stylu architektonicznym i kolorystyce. Białe elewacje, czarne dachy, rynny i obramowania okien oraz drzwi tworzą niepowtarzalny charakter tego miejsca. Nie ma tandetnych szyldów ani pstrokacizny. Taki prosty zabieg, a efekt zachwycający! Gdyby jeszcze pozbyć się parkujących wzdłuż ulicy samochodów, można by pomyśleć, że przenieśliśmy się w czasie.
W jednym z białych domków mieści się znana rozlewnia popularnego whisky – Loch Fyne Whiskies. Turystów przyciąga też dawne więzienie, przerobione obecnie na muzeum po którym oprowadzają przewodnicy.
Jadąc dalej na północ, zwiedzamy jeszcze po drodze ruiny zamku Kilchurn Castle, a następnie drogą A85 i ponownie A82 wjeżdżamy do regionu Highland – największej i najpiękniejszej jednostki administracyjnej Szkocji.
I niemal od razu po minięciu tablicy z napisem „Fàilte don Ghàidhealtachd„czyli witamy w Highland, krajobraz zmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Przed nami rozpościera się olbrzymi płaskowyż z licznymi jeziorkami i rozlewiskami.
Kilka kilometrów dalej zaczyna się dolina Glen Coe – uważana przez niektórych za jedno z najbardziej malowniczych miejsc w całej Szkocji. Niektórzy podziwiają ją tylko z okien samochodu zatrzymując się po drodze przy kilku punktach widokowych, inni zaszywają się tu na kilka dni, by chodzić po górach i poznawać zakamarki tajemniczej doliny Glen Coe, często spowitej mgłą i niskimi chmurami.
To doskonałe miejsce by zwolnić i delektować się naturą w jej całej okazałości. Zdecydowanie warto zboczyć z głównej drogi, udać się na trekking w góry i podziwiać niesamowite widoki, które zapierają dech w piersiach.
Tuż obok znajduje się dolina Glen Etive, znana między innymi ze scen z filmu Skyfall z serii przygód Jamesa Bonda.
Fort William to największe miasto w regionie, a drugie w Highlands, zaraz po Inverness. Tutaj też droga rozdziela się i daje nam dwie możliwości dotarcia do Wyspę Skye. Pierwszą przez Glenfinnan i Mallaig, skąd promem trzeba przepłynąć na Skye do miejscowości Armadale. Lub drugą przez Dornie i Kyle of Lochalsh skąd przez Most Skye dostaniemy się już bezpośrednio na wyspę. Przejechaliśmy obie trasy i szczerze mówiąc z wielkim trudem przyszłoby mi wybranie tej ładniejszej, ale chyba zdecydowałbym się na drugą opcję. Wzdłuż jezior Lochy, Garry, Cluanie, przez zamek Eilean Donan, aż do Kyle of Lochalsh.
Wielu osób zatrzymuje się w Fort William na dłużej, bo to doskonała baza wypadowa do dalszych i bliższych wycieczek. Nad miastem króluje najwyższy szczyt Wielkiej Brytanii – Ben Nevis, który co roku zdobywa 100.000 turystów z całego świata.
Glenfinnan to malutka miejscowość położona przy drodze A830 łączącej Fort William z Mallaig. Znana jest jako miejsce rozpoczęcia powstania Jakobitów w 1745 roku. Niedaleko głównej drogi, tuż przy brzegu jeziora Loch Shiel stoi pomnik upamiętniający walczących w tym powstaniu Szkotów. Jest to wieża wzniesiona w 1815 roku przez Alexandra MacDonalda.
Nieco dalej na zachód, również przy głównej drodze stoi malowniczy kościół Saint Mary & Saint Finnan.
Bez wątpienia największą atrakcją miasteczka przyciągającą rzesze turystów z całego świata jest wiadukt Glenfinnan, zwany także wiaduktem Harrego Pottera. To tu kręcono niektóre sceny do filmów o słynnym czarodzieju. Dodatkową atrakcją w sezonie turystycznym jest przejazd po wiadukcie zabytkowego parowozu. Więcej na ten temat możecie przeczytać w osobnym wpisie o wiadukcie Glenfinnan.
Jadąc dalej A830 do Mallaig warto zjechać z głównej drogi w Arisaig na trasę B8008 “Alternative coastal route”. To bardzo kręta, ale i malownicza droga z widokami na wybrzeże. Tuż przed powrotem na główną trasę w Morar, przy dobrej pogodzie można zrobić przystanek na Morar Beach. To doskonałe miejsce na chwilę plażowania lub spacer po bielutkim piasku.
Mallaig to przede wszystkim port z którego odpływają statki na pobliskie wyspy – między innymi na Skye. To także ostatnia stacja na trasie zabytkowej kolei która rusza z Fort William i jedzie przez Glenfinnan. Po wejściu na peron można nie tylko zobaczyć pociąg, ale także kupić pamiątkowe gadżety związane z filmem o Harrym Potterze.
Droga A87 od Invergarry do Kyle of Lochalsh to w znacznej mierze trasa wytyczona brzegami jezior z przepięknymi widokami na górskie szczyty odbijające się w taflach wody. Oczywiście jak zawsze w Szkocji uroki tych miejsc są uzależnione w dużej mierze od pogody. Sceneria jest bajkowa i gdy świeci słońce trudno powstrzymać ciągłą potrzebę robienia zdjęć!
Eilean Donan to jeden z najbardziej znanych szkockich zamków. Niejako strzegący wjazdu na Skye, położony na malutkiej wyspie, połączony z lądem jedynie kamiennym mostem. Krajobraz jest magiczny, a to właściwie dopiero przedsmak tego, co czeka Was dalej!
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Piękne zdjęcia!
Dzięki 🙂
Idealna sceneria an film! Kupuję całkowicie!:)
Szkocja jest przepiękna, choć pogodowo bywa bardzo kapryśna 😉
Wiesz jak mówią Szkoci – jeśli nie podoba Ci się pogoda, to po prostu poczekaj minutę. 😀 I coś w tym jest, ale widoki są warte tych kaprysów.
oj tak, z widokami jak najbardziej się zgadzam!! 🙂
Szkocja to całkowicie mój klimat, choć nie mogę od lat tam dotrzeć, bo zawsze zakładam, że mam zbyt mało czasu by się nią odpowiednio delektować. Na taki pierwszy raz, ile czasu powinnam założyć?
Teraz wiem, gdzie co się mieściło z Outlandera i chcę tam pojechać jeszcze bardziej.
Cześć Ola 🙂 Rozumiemy w 100%, bo Szkocja jest przepiękna. To zależy co chcesz zwiedzić – myślę, że mając nawet tydzień można dotrzeć w przepiękne miejsca, ale wtedy zdecydowanie warto skupić się na jakimś wybranym kawałku i nie pędzić za wszelką cenę na samą północ. Natomiast jeśli masz w planach objechanie całej Szkocji to przyda się zdecydowanie więcej czasu. My byliśmy dwa tygodnie i udało na się autem pojechać z Glasgow na Wyspę Skye, potem na samą północ wybrzeżem zachodnim, wrócić wschodnim, dojechać do parku Cairngorms, popłynąć na Wyspę Isle of May wrócić do Edynburga i następnie do Glasgow! Czyli całkiem sporo, ale nie byliśmy właściwie na żadnych innych wyspach (a jest mnóstwo pięknych zakątków) ani poniżej Edynburga/Glasgow. Akurat przyznam szczerze, że Outlander jest mi obcy, ale jeśli chciałabyś zapytać o konkretne miejsca i szczegóły oraz co ile czasu nam zajęło – napisz na idziemydalejpl@gmail.com! Chętnie odpowiemy i doradzimy, jeśli tylko będziemy umieli 🙂
Miałam okazję być w Wielkiej Brytanii – odwiedziłam Anglię i Szkocję. Jest to piękny i urokliwy kraj,zachwycił mnie od samego początku.Cudowne miasteczka i te budynki oraz surowy klimat, mają w sobie coś wyjątkowego.
Masz rację, klimat jest niepowtarzalny. Surowy ale piękny. Pozdrawiamy 🙂
No i opadła mi szczęka 🙂 i Ty mi piszesz coś o zazdrości ( nawet tej pozytywnej ) to ja Ci powiem że ja Tobie też zazdroszczę…narobiłeś mi takiej ochoty na Szkocję że sama się sobie dziwię, ale weź i tam nie jedz jak tam jest tak pięknie 🙂
No ten wpis powalił chyba wszystkie szkockie, te domki, te krajobraz, kolory no jestem w szoku 🙂 pogoda Wam sprzyjała…pięknie no i Szkocja jest w planie na przyszły rok 🙂
Ciesze się, że Ci się podoba i że dzięki temu może skusicie się na Szkocję. Moja rada jest byście jechali koniecznie na wyspę Skye i nalej na północ drogą North Coast 500… o obu rzeczach pisaliśmy i w naszym prywatnym rankingu to są najwspanialsze miejsca z najlepszymi widokami. Te z tego wpisu też są oczywiście fantastyczne, ale im dalej na północ tym lepiej 😀
Niektóre kadry pokazują dość surowy krajobraz, co przywołało mi na myśl niektóre rejony… Rosji.
Zapraszam przy okazji wszystkich do siebie:http://fotowojaze.pl/wyspa-spichrzow-w-gdansku-miasto-zwrocone-ku-wodzie/
W Rosji jeszcze nie byliśmy ale wierzymy na słowo 😉 Dzięki za zaproszenie. Wpadniemy 🙂