Tallin z roku na rok staje się coraz popularniejszą destynacją wśród polskich turystów. Jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast Europy to nie tylko piękna architektura Starego Miasta, ale też liczne muzea, różnorodna kuchnia i bałtycko-skandynawski klimat. Kompaktowa stolica Estonii, która szczęśliwie uniknęła większych zniszczeń podczas II wojny światowej, jest świetnym kierunkiem na weekendowy wyjazd, ale też na kilkudniowy urlop.
W naszym subiektywnym przewodniku opisujemy największe atrakcje, które warto zobaczyć i rzeczy które warto zrobić w Tallinie.
Tallińska starówka to prawdziwa wizytówka miasta, wpisana w 1997 roku na listę kulturowego dziedzictwa UNESCO. W znacznym stopniu zachował się tu średniowieczny układ ulic i placów. Wciąż można także podziwiać wiele zabytkowych kościołów, domów mieszkalnych i kupieckich. Gęsta sieć klimatycznych uliczek to doskonałe miejsce na niespieszny spacer w czasie którego warto zwrócić szczególną uwagę na kilka wyjątkowych miejsc.
Centralnym punktem tallińskiego Starego Miasta jest Plac Ratuszowy wraz ze stojącym na jego południowej ścianie Ratuszem. Budynek powstawał od 1322 roku, a obecny wygląd uzyskał w roku 1404 i jest jedynym gotyckim ratuszem, który zachował się do dziś w Europie Północnej. Jego najbardziej charakterystycznym elementem jest wysoka, ośmioboczna wieża.
Plac ratuszowy ze wszystkich stron otaczają zabytkowe kamienice, w których mieszczą się głównie restauracji i kawiarnie. To bardzo klimatyczne i popularne wśród turystów i mieszkańców Tallina miejsce.
Apteka znajdująca się w jednej z kamienic na Placu Ratuszowym uznawana jest za prawdopodobnie najstarszą w Europie. Działa w tym samym miejscu nieprzerwanie od 1422 roku. W jej wnętrzu poza kupnem leków można także zobaczyć niewielką wystawę przedstawiającą średniowieczne medykamenty i metody leczenia.
W czasie spaceru po starówce warto zwrócić szczególną uwagę na charakterystyczne kamienice z XIV i XV wieku. Ich architektura pozwala w pełni podziwiać dawną zabudowę miasta.
To mało znana uliczka, w której w przystępny sposób można poznać najważniejsze wydarzenia w historii Estonii, a także (co wydaje się niemożliwe) jej przyszłość. Wystarczy patrzeć uważnie pod nogi. Na kamiennych tablicach wmurowanych w chodnik zamieszczono krótkie fakty z historii kraju.
Pasaż św. Katarzyny to urocza, niedługa, uliczka w której możemy podziwiać zwieńczone kamiennymi łukami przejście będące pozostałością po dawnym klasztorze Dominikanów. Wyjątkowego klimatu dodają temu miejscu liczne warsztaty rzemieślnicze, w których, za pomocą tradycyjnych metod, artyści wyrabiają rękodzieła.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów zabudowy tallińskiego Starego Miasta, są zabytkowe mury obronne z licznymi basztami. Najstarszą część z nich rozpoczęto budować około 1265 roku, a ich łączna długość wynosiła blisko 4 kilometry. Niegdyś w murach znajdowało się aż 46 baszt i wieżyc obronnych, choć niektóre źródła mówią nawet o 60. Przez mury do serca miasta prowadziło aż 6 bram. Do dziś przetrwało 26 baszt, niecałe 2 kilometry murów i 4 bramy.
Warto zwrócić szczególną uwagę na niektóre z nich, zwłaszcza te udostępnione turystom do zwiedzania.
Viru była główna bramą wjazdową do średniowiecznego Tallina od strony wschodniej. Do dziś przetrwały jedynie dwie bliźniacze baszty, ale mimo to stała się ona symbolem i wizytówką miasta. Stanowi początek szerokiej i popularnej turystycznie alei Viru, która obsiana jest sklepikami i restauracjami i prowadzi wprost na Plac Ratuszowy. Przy samej bramie swoje liczne stoiska mają tallińskie kwiaciarki.
Najlepszym sposobem by od wewnątrz poznać specyfikę budowy miejskich obwarowań Tallina jest wykupienie wstępu do wieży Kiek in de Kök. Umożliwi nam to nie tylko wejście do jej wnętrza, ale także przejście fragmentem miejskich murów do sąsiednich – Maiden’s Tower (Neitsitorn) oraz Stable Tower (Tallitorn). Dodatkowo można także zobaczyć długi podziemny bastion, wybudowany w XII i XVII wieku.
W wieżach zgromadzone są zbiory Muzeum Miejskiego Tallina, a w bastionie organizowane są wystawy tematyczne oraz ekspozycje Muzeum Rzeźbionych Kamieni (Raidkivimuuseum).
Wejście do wież i bastionu możliwe jest zarówno od przez Kiek in de Kök jaki i od strony Ogrodów Króla Danii przez Maiden’s Tower.
Wieża czynna jest od codziennie od 11:00 do 18:00. Od października do końca kwietnia w poniedziałki zamknięte.
Bilety do wież i bastionu: 12 euro. Pojedynczo po 8 euro.
Z karta TallinnCard wstęp darmowy (Więcej informacji o karcie TallinnCard znajdziesz pod koniec artykułu).
Gruba Małgorzata to najbardziej charakterystyczna z tallińskich baszt. Na tle swoich wysokich i smukłych towarzyszek odznacza się wyjątkowymi wymiarami. Ma 20 metrów wysokości, ale aż 25 metrów średnicy, a grubość jej murów w niektórych miejscach dochodzi nawet do 5 metrów. W czasach gdy powstawała była doskonale widoczna od strony morza (dziś jest przesłonięta budynkami i drzewami), a jej wielkość budziła respekt i podziw przybyszów.
Przez wiele lat w jej murach funkcjonowało więzienie, a obecnie mieści się tu oddział Estońskiego Muzeum Morza (więcej o nim w dalszej części tekstu), a na dachu, w sezonie letnim, przytulna knajpa.
Obok baszty znajduje się Wielka Brama Nadbrzeżna, a na jej murach można zobaczyć polski akcent – tablicę upamiętniającą załogę okrętu ORP “Orzeł”.
Wysokie kościelne wieże na tallińskim Starym Mieście pozwalają zmienić perspektywę i zobaczyć miasto także z góry. Taką możliwość dają nam dwie świątynie.
Kościół św. Mikołaja czyli Niguliste Kirik nie pełni już funkcji sakralnych. Obecnie mieści się tu Muzeum Sztuki Sakralnej, a także organizowane są liczne koncerty organowe i chóralne. Jednak wśród turystów świątynia znana jest przede wszystkim ze specjalnej windy, którą można dostać się na szczyt dzwonnicy. Rozciąga się stąd wspaniały widok na całe stare miasto.
Taras czynny jest od wtorku do niedzieli od 10:00 do 18:00.
Bilety: 14 euro, z karta TallinnCard wstęp darmowy.
Choć trudno w to uwierzyć, to powstały w XIII wieku Kościół św. Olafa był w latach 1549 -1625 najwyższym budynkiem na świecie. Liczył wówczas aż 159 metrów (obecnie 123 metry). Co prawda w przeciwieństwie do Niguliste Kirik na szczyt nie zawiezie Was winda, ale zdecydowanie warto pokonać 232 kręte kamienne schody na szczyt. W dolnej części Starego Miasta w Tallinie nie znajdziecie lepszego punktu widokowego.
Kościół czynny codziennie od 10:00 do 18:00.
Bilety: 5 euro, z karta TallinnCard wstęp darmowy.
Wzgórze Toompea często zwane jest górnym Starym Miastem Tallina. Legenda mówi, że 48 metrowe, wapienne wzniesienie usypała Linda, żona Kaleva, mitycznego ojca Estończyków, na miejscu jego grobu. Od wieków jest to administracyjne centrum kraju – na wzgórzu znajduje się m.in. parlament i siedziba rządu.
Warto przeznaczyć na zwiedzanie tej części Tallina nieco więcej czasu, by poznać bliżej jej różnorodne atrakcje.
Wchodząc na wzgórze Toompea od strony rynku nie sposób nie zauważyć górującego nad okolicą majestatycznego Soboru św. Aleksandra Newskiego. Wybudowano go w latach 1893–1900 i w tamtych czasach miał być symbolem rosyjskiego panowania, a także przyczynić się do upowszechniania prawosławia i do rusyfikacji mieszkańców. Po uzyskaniu niepodległości przez Estonię w 1918 roku, zaczęły pojawiać się głosy, że sobór powinien zostać wyburzony. 10 lat później parlament kraju uchwalił nawet ustawę zezwalającą na rozbiór świątyni, ale po licznych protestach m.in. prawosławnych mieszkańców i duchowieństwa decyzję cofnięto. Zdecydowano się jedynie na jedną przeróbkę – mianowicie z wszystkich pięciu kopuł soboru zdjęto pokrywające je złoto. W 1995 roku świątynię wpisano na listę zabytków kultury Estonii.
We wnętrzu soboru może pomieścić się jednocześnie nawet 1500 wiernych. Warto zwrócić uwagę na bogato zdobione trzy ołtarze, każdy z pięknym ikonostasem, a także pozostałe ikony i freski. W świątyni znajduje się także 11 dzwonów, z których największy waży aż 16 ton.
Po wyjściu z Soboru św. Aleksandra Newskiego trafiamy bezpośrednio na plac na którym stoi różowy, barokowy pałac z czasów Katarzyny Wielkiej. Mieści się tu estoński parlament (Riigikogu), ale budynek stanowi także część Zamku Toompea. Pierwotnie twierdza wzniesiona w XIII wieku była w całości kamienna, ale przez wieki była wielokrotnie przebudowywana i niemal zupełnie straciła swój pierwotny kształt. Najstarszą część zamku najlepiej widać z parku u podnóża wzniesienia.
Warto też zwrócić uwagę na Długiego Hermana (Pikk Hermann), czyli XIV-wieczną, wysoką i smukłą, narożną wieżę zamkową. To bardzo charakterystyczna budowla w panoramie Tallina i symboliczne miejsce dla Estończyków. Codziennie, o wschodzie słońca, przy akompaniamencie hymnu narodowego, na maszt wieży wciągana jest tutaj flaga Estonii symbolizująca niepodległość państwa. O zachodzie słońca flaga jest opuszczana. Tradycję zapoczątkowano w 1918 roku.
Wzgórze Toompea to także doskonałe miejsce na podziwianie dolnej części tallińskiego Starego Miasta.
Wąskie uliczki prowadzą aż do trzech specjalnie przygotowanych platform widokowych, z których każda skierowana jest na inną stronę miasta i zapewnia różnorodne widoki.
Najpopularniejszy punkt na wzgórzu Toompe to Kohtuotsa vaateplats. Można z niego podziwiać wąskie uliczki Starego Miasta, baszty w murach miejskich, a także strzeliste wieże kościołów na tle nowoczesnych biurowców w dzielnicy biznesowej.
Z Patkuli Vaateplatvorm widać nieco mniej samej starówki, ale za to większą część miejskich murów i baszty, a także wieżę kościoła św. Olafa. Można tu dotrzeć nie tylko od strony Soboru, ale również schodkami od strony stacji kolejowej – w maju 2023 roku schodki były jednak zamknięte.
Najmniej popularny i chyba także najmniej atrakcyjny punkt widokowy, ulokowany obok Katedry Najświętszej Maryi Panny, to Piiskopiaia vaateplats. Skierowany jest na zachodnią część miasta.
Pierwsza, drewniana świątynia została wzniesiona w tym miejscu, na wzgórzu Toompea, najprawdopodobniej już koło 1219 przez Duńczyków. Jeszcze w tym samym stuleciu zastąpiono ją solidną kamienną, gotycką konstrukcją, która jednak przez wieki była wielokrotnie przebudowywana i straciła swój pierwotny wygląd. Obecnie charakteryzuje się mieszanką stylów, z dominującą barokową wieżą dobudowaną w XVIII wieku.
Wewnątrz możemy zobaczyć kolekcję ozdobnych herbów rodowych, oraz zabytkowych kamiennych płyt nagrobnych. Przy dobrej pogodzie można też wejść na barokową wieżę (w maju 2023 zamknięta).
Wejście do środka kosztuje 5 euro. Z kartą TallinCard za darmo.
Maiasmokk kohvik, ulokowana w samym sercu Starego Miasta funkcjonuje od 1864 roku. To najstarsza kawiarnia w Tallinie. W niezmienionych od ponad 100 lat stylowych wnętrzach znajduje się także niewielkie muzeum, gdzie prezentowanych jest ponad 200 marcepanowych figur wytwarzanych przy pomocy tradycyjnych form. Maiasmokk to po estońsku łasuch, nie wypada więc odmówić sobie jakiegoś marcepanowego smakołyku!
Oferta tallińskich muzeów jest szeroka i szalenie różnorodna. Ostatnio tak wiele ciekawych placówek tego typu widzieliśmy chyba w Amsterdamie. I mimo że sami nie jesteśmy fanami muzeów, to tutaj, czasem trochę za względu na pogodę, a także darmowe wstępy z kartą TallinnCard skusiliśmy się na wizytę w kilku z nich. Jesteśmy pewni, że każdy znajdzie coś, co go zainteresuje. A my polecamy kilka placówek, którym warto poświęcić szczególną uwagę.
To największe i najnowocześniejsze muzeum w Estonii. Stałe ekspozycje obejmują dzieła sztuki estońskiej od początku XVIII wieku do współczesności. Rocznie prezentuje się też około 10 ekspozycji czasowych o różnorodnej tematyce.
Muzeum czynne jest od wtorku do niedzieli od 10:00 do 18:00 (w czwartki do 20:00)
Bilety: 14 euro, z kartą TallinnCard wstęp darmowy
To coś więcej niż muzeum – to galeria sztuki, w której pokazywane są fotografie i różnorodne prace wizualne najbardziej znanych fotografów i twórców cyfrowych z całego świata. To filia galerii, która pierwotnie powstała w Sztokholmie i ma też swój oddział w Nowym Jorku.
Galeria czynna jest codziennie: pn-pt 9-20, sb 10-20, nd 10-18.
Bilety: od 11 do 17 euro, z karta TallinnCard wstęp darmowy
Muzeum podzielone jest na dwa oddziały. Pierwszy zlokalizowany jest na starówce w wieży wchodzącej w skład murów miejskich, zwanej Gruba Małgorzata (Paks Margareeta). Prezentowane są tu eksponaty i interaktywne wystawy przedstawiające historię podboju morza w tej części świata.
Drugi oddział muzeum (Lennusadam) znajduje się nad morzem, w porcie, w wyremontowanym dawnym hangarze wodnosamolotów. Można tu między innymi wejść do wnętrza oryginalnej łodzi podwodnej, a także skorzystać z wielu interaktywnych rozrywek. W ramach ekspozycji można też zwiedzać kilka statków zakotwiczonych w porcie.
Oba oddziały są czynne w sezonie (od maja do września) codziennie od 10 do 19. A od października do kwietnia poza poniedziałkami od 10 do 18.
Bilety zbiorcze do obu oddziałów : 25 euro, pojedyncze 15 euro.
Z kartą TallinnCard wstęp darmowy.
Muzeum przybliża zwiedzającym wiedzę na temat budowy ciała człowieka i jego funkcjonowania. Poza zagadnieniami z anatomii i fizjologii duża część ekspozycji poświęcona jest też takim tematom jak narodziny, seksualność, uzależnienia, sen, starzenie się czy śmierć.
Muzeum Zdrowia czynne jest od wtorku do niedzieli od 10 do 18. Od maja do sierpnia także w poniedziałki.
Bilety: 12 euro, z karta TallinnCard wstęp darmowy
Historia Estonii nierozerwalnie związana jest z radziecką okupacją. W samym centrum miasta, przy ulicy Pagari 1, można zwiedzać podziemne cele, będące symbolem komunistycznego terroru. Przetrzymywano tu i torturowano estońskich polityków, urzędników i intelektualistów.
W Tallinie jest wiele miejsc, które nawiązują do tych traumatycznych dla Estończyków czasów. Chętni mogą zwiedzić także Muzeum Okupacji, dawne więzienie Patarei, muzeum KGB w hotelu Viru lub zobaczyć pomnik Estońskich Ofiar Komunizmu.
Cele KGB czynne są od wtorku do niedzieli od 10:00 do 18:00
Bilety: 9 euro, z karta TallinnCard wstęp darmowy
A jeśli nie zainteresowało Was żadne z powyższych to może skusicie się na wizytę w muzeum: fotografii, zakazanych książek, zakonu rycerskiego, sztuki użytkowej i projektowania, sztuki lalkarskiej, teatru i muzyki, marcepanu lub historii naturalnej. To oczywiście niepełna lista placówek. Ciekawych muzeów w Tallinie jest bez liku.
Telliskivi Loomelinnak to chyba najbardziej hipsterska i kolorowa część Tallina. Na dawnych terenach przemysłowych i wykorzystywanych przez estońską kolej powstała prawdziwa enklawa pełna restauracji, klubów i przestrzeni artystycznych. To miejsce gdzie koncentruje się tallińskie młodzieżowe życie kulturalne. Przychodząc tutaj niemal nie sposób nie trafić na jakiś koncert, wystawę czy artystyczny performance. Ich pełna lista udostępniana jest na oficjalnej stronie Telliskivi Creative City.
To także miejsce gdzie możecie zobaczyć najlepszy estoński streetart. Na wielu okolicznych budynkach i hangarach znajdziecie wspaniałe kolorowe murale i nietypowe instalacje. W czasie pobytu w Tallinie zdecydowanie warto znaleźć choć chwilę by odwiedzić to alternatywne centrum kultury i sztuki.
Balti Jaama Turg to popularne tallińskie hale targowe. Ten nowoczesny kompleks podzielony jest na kilka stref i z pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie. Kupicie tu świeże warzywa, owoce, ryby, ale także ubrania w second handzie, zabawki, antyki i różne starocie, a nawet ozdoby bożonarodzeniowe. Na parterze mieści się też firmowy sklep firmy Kalev, produkującej słynne estońskie słodycze z marcepanu. Nigdzie nie znajdziecie ich wyrobów taniej niż tutaj.
Hala Balti Jaama Turg to także doskonałe miejsce na obiad. Mieści się tu wiele różnych restauracji i knajpek ze street foodem.
Spacer po starówce i po pobliskich dzielnicach sprawi, że prędzej czy później na pewno zwrócicie uwagę na wyjątkowe, kolorowe drzwi w tallińskich budynkach. To bardzo charakterystyczny element architektury estońskiej stolicy. Urzekły nas one tak bardzo, że postanowiliśmy uwiecznić je wszystkie na zdjęciach, co niekiedy prowadziło nas w zupełnie nieturystyczne rewiry. Ale sami przyznajcie: czy nie są wyjątkowe?
Kadriorg to jedna z dzielnic Tallina znana przede wszystkim z pałacu i otaczającego go przepięknego i rozległego parku. Sama nazwa oznacza “dolinę Katarzyny” i odnosi się do żony cara Piotra Wielkiego. Zlecił on włoskiemu architektowi Niccolo Michettiemu budowę pałacu w stylu barokowym dla swej ukochanej. Miała to być letnia, carska rezydencja, ale została ukończona już po śmierci Piotra, a jego następcy nigdy nie byli zainteresowani posiadłością.
Warto też zajrzeć na tyły Pałacu Kadriorg, gdzie można podziwiać piękny ogród. We wnętrzu budynku obecnie mieści się Muzeum Sztuki z kolekcjami sztuki rosyjskiej, włoskiej i niderlandzkiej.
Bilet wstępu do Pałacu kosztuje 12 euro (z kartą TallinCard wejście jest darmowe).
Klasztor Pirita to jeden z największych zabytków gotyku w Estonii. Kościół wzniesiono w 1407 roku według wytycznych św. Brygidy z Vadsteny. Był wówczas największym klasztorem w Inflantach. Niestety został zrabowany i zniszczony już w 1577 roku przez wojska Iwana Groźnego i później nigdy nie odzyskał swojej świetności. Obecnie można podziwiać dobrze zachowane ruiny – fasadę kościoła, mury i piwnice, a także sąsiadujący cmentarz.
To niezwykle ciche, spokojne, klimatyczne i zarazem malownicze miejsce.
Na terenie klasztoru często organizowane są koncerty i festiwale muzyki klasycznej i sakralnej.
Wstęp kosztuje 2 euro, a bilety trzeba kupić w kasie automatycznej przed wejściem. Nie obowiązuje tu TallinnCard.
Po przeciwnej stronie głównej drogi, naprzeciwko klasztoru Pirita rozpościera się główna i najpiękniejsza plaża Tallina – pirita rand. Długa na ponad 2 kilometry, piaszczysta plaża jest jednym z ulubionych miejsc w którym mieszkańcy Tallina spędzają letnie weekendy. Niestety sezon plażowy w Estonii jest wyjątkowo krótki, ale nawet w chłodniejsze pory roku to ciekawe miejsce na miły spacer brzegiem morza lub wzdłuż nadmorskiego lasu.
Budowa tallińskiej wieży telewizyjnej rozpoczęła się w 1975 roku. Jej oficjalne otwarcie nastąpiło 5 lat później z okazji Igrzysk Olimpijskich Moskwa 1980, podczas których konkurencje żeglarskie były rozgrywane w Zatoce Tallińskiej. Konstrukcja wieży wraz z masztem nadawczym ma 314 metrów wysokości i jest najwyższą budowlą w Estonii.
Turyści mogą wjechać windą na wysokość 170 metrów, gdzie znajduje się wyremontowany w 2012 roku, dwupiętrowy taras widokowy. Przy dobrej pogodzie rozciągają się stąd wspaniałe widoki na Tallin, a także bliższą i dalszą okolicę – podobno czasem widać nawet wybrzeże Finlandii.
Na tarasie można też skorzystać z dodatkowych atrakcji. Do najbardziej ekstrema spacer po krawędzi wieży z asekuracją (od maja do października, uzależniony od warunków pogodowych). Mniej odważni mogą odbyć wirtualny lot wokół wieży w specjalnych okularach VR lub stanąć na przeszklonej podłodze i spojrzeć bezpośrednio 170 metrów w dół.
Na drugim piętrze tarasu znajduje się restauracja, a także nieprzeszklona platforma widokowa, z której można robić zdjęcia okolicy bez odbić w szybie.
Wstęp na wieżę kosztuje 16 euro zimą i 18 euro latem, a bilety najlepiej kupić z wyprzedzeniem przez internet. Z kartą TallinnCard wejście jest darmowe.
Spacer po krawędzi to dodatkowy wydatek w wysokości 39 euro.
Skansen Estoński, który znajduje się w dzielnicy Rocca al Mare, posiada największą w kraju kolekcję architektury ludowej. Na rozległym, zalesionym terenie możemy podziwiać 83 budynki, z których najstarsze powstały w XVIII wieku. Zostały one przywiezione z terenu całej Estonii, a także ze Szwecji. Najbardziej charakterystyczne z nich to drewniany kościół, wiatraki, czy chaty kryte strzechą.
Jednym z najpopularniejszych budynków jest także tak zwany “kołchoz” czyli murowany, nieotynkowany blok, w którym przedstawiono typowe mieszkania z lat 60., 70., 80., 90., i współczesne. Należy podkreślić, że wszystkie budynki na terenie skansenu zostały skrupulatnie wyposażone i umeblowane zgodnie z epoką z której pochodzą.
Muzeum znane jest z licznych imprez plenerowych, festynów i jarmarków w czasie których można spróbować tradycyjnych potraw, kupić rękodzieło, a także zobaczyć jak wyglądało życie i praca w dawnej estońskiej wiosce. Atrakcje dla siebie znajdą tu zarówno dzieci jak i dorośli.
Na oficjalnej stronie skansenu dostępny jest plan nadchodzących wydarzeń.
Bilety kosztują 12 euro.
W tekście wielokrotnie wspominaliśmy o miejskiej kacie turystycznej TallinnCard. Jeśli planujecie aktywne zwiedzanie miasta, to zdecydowanie warto przemyśleć jej zakup. Uprawnia ona do darmowych wejść do wielu instytucji i muzeów, umożliwia darmowe przejazdy komunikacją miejską, a także daje wiele ciekawych zniżek. Szczegółową listę korzyści znajdziecie na oficjalnej stronie VisitTallinn. Kartę można kupić w mieście w informacji turystycznej lub wcześniej przez internet.
Karta TallinnCard występuje w trzech opcjach: 24, 48 i 72 godzinnej.
Przeczytaj także nasz artykuł jak dostać się z lotniska w Tallinie do centrum miasta.
Tallin to stosunkowo niewielkie miasto, a jego baza noclegowa stale się rozwija. Jednak planując wyjazd zwłaszcza w okresie wakacyjnym warto zarezerwować nocleg z wyprzedzeniem. Ze swojego doświadczenia możemy polecić Wam kilka miejsc, o różnym poziomie komfortu i cen.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Wow, ten opis po prostu wzmocnił moją chęć odwiedzenia tego miejsca! Do tegovjest tyle ciekawych miesjc…brawo…Chociaż nigdy wcześniej tam nie byłam, to już mogę poczuć atmosferę malowniczych uliczek i aromat tutejszych przysmaków. Wyobrażam sobie siebie spacerującą wśród lokalnych mieszkańców, zaglądającą do kafejek i delektującą się chwilami spędzonymi nad brzegiem rzeki. To brzmi tak kusząco i autentycznie. Na pewno skorzystam z Waszego wpisu , kiedy uda mi się wreszcie odwiedzić to miejsce!”
Polecamy serdecznie i cieszymy się, że nasz wpis zachęcił Cię do wizyty w stolicy Estonii:)