Choć co do zasady raczej nie kupujemy pamiątek, bo najlepszą pamiątką są dla nas wspomnienia i zdjęcia, to jednak ze Szkocji można przywieźć kilka unikalnych, a jednocześnie użytecznych drobiazgów! Oczywiście mnóstwo jest kiczu i tandety, jak wszędzie, ale da się znaleźć naprawdę wspaniałe prezenty dla rodziny, przyjaciół i dla nas samych. Zobaczcie co naszym zdaniem warto przywieźć ze Szkocji.
Tartan, popularnie nazywany szkocką kratką, to wełniana tkanina o charakterystycznym, zwykle symetrycznym wzorze, stworzona za pomocą pasów o różnej barwie i szerokości. To bez wątpienia jeden z symboli Szkocji! Co ciekawe nikt tak naprawdę nie wie jak stary jest tartan, ale wiadomo, że od stuleci używany był przez klany szkockich górali. Każdy z nich miał swój indywidualny wzór, dzięki czemu poszczególne klany rozpoznawały się na polu bitwy.
Obecnie tartan używany jest nie tylko przez rodziny i klany, ale również jako symbol miast, państw i wydarzeń. Istnieje oficjalny szkocki rejestr tartanów Scottish Register of Tartans, w którym można odnaleźć wszystkie rodzaje krat wraz z opisami.
Najbardziej rozpoznawalną kratką na świecie jest tzw. Stewart Tartan, oficjalny tartan królowej. Istnieje około 100 różnych odmian tego tartanu, ale najbardziej popularny – Royal Stewart, to czerwono-zielono-białe pasy – wzór, który w Szkocji widać na każdym kroku.
Tartan uniwersalny to z kolei granatowo-zielono-czarne pasy. To symbol szkockiego batalionu piechoty Black Watch, od którego tartan zaczerpnął swoją nazwę. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na czerwono-czarno-żółty MacQueen tartan, żółto-czarny MacLeod tartan, Balmoral tartan zaprojektowany przez księcia Alberta oraz Fraser tartan, które uważane są za najpopularniejsze wzory w Szkocji. Być może ciekawostką będzie dla Was fakt, że również Polska, a także Kraków – jako jedyne polskie miasto, mają swoje oficjalne wzory!
Do najbardziej praktycznych pamiątek “w szkocką kratkę” należą szaliki sprzedawane niemal w każdym sklepie z pamiątkami. Niestety część z nich produkowana jest w Chinach, jeśli jednak chcemy mieć pewność, że zakupione przez nas szale powstały w Szkocji, warto poszukać produktów firmy Lochcarron – działającej od 1892 roku. Wełniany szalik tej firmy kosztuje około 30 funtów. Oczywiście można też przywieźć ze Szkocji tradycyjne kilty lub inne elementy garderoby. Nie będzie właściwie przesadą jeśli napiszę, że niemal wszędzie – nie tylko ubraniach – można znaleźć szkocką kratę!
Haggis to prezent dla odważnych. Ten szkocki przysmak przyrządzany jest z owczych podrobów – wątroby, serca i płuc, które wymieszane są z mąką owsianą, cebulą, tłuszczem i przyprawami. Zaszywa się je i dusi w owczym żołądku i podaje na ciepło najczęściej w towarzystwie ziemniaków i brukwi. W sklepach z pamiątkami można znaleźć haggis zapakowane w puszki, dzięki czemu jest to podarek, który można łatwo przetransportować do Polski. To oczywiście tylko namiastka najdoskonalszych haggisów, które od wieków przygotowywane są przez przedstawicieli poszczególnych klanów. Podobno receptury są ściśle strzeżoną tajemnicą każdej z rodzin, a sekretem doskonałego haggisu są odpowiednie proporcje i kompozycja ziół.
Whisky to kolejny symbol Szkocji i nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że to doskonała pamiątka i prezent z podróży. W każdym zakątku Szkocji produkuje się ten złocisty trunek, a Szkockie Stowarzyszenie Whisky – Scotch Whisky Association wyróżnia 5 głównych regionów: Lowlands, Campbeltown, Speyside, Highlands (z wyspami) oraz Islay, w których powstają różne odmiany whisky. Nie jesteśmy znawcami ani miłośnikami whisky, więc odsyłamy Was na bloga Szkocka Krata, gdzie znajdziecie wyczerpujące informacje na temat wszystkich rodzajów whisky produkowanych w Szkocji.
Szkocja bezsprzecznie kojarzy mi się z kolcolistem. Na przełomie kwietnia i maja bujne, żółte krzewy absolutnie zdominowały szkocki krajobraz. Gdy pierwszy raz zatrzymaliśmy się by sfotografować piękne, groniaste kwiatostany zachwyciłam się ich delikatnie kokosowym zapachem. Pomyślałam, że chciałabym ten zapach zabrać ze sobą do domu i tak trafiłam na produkty firmy Assynt Aromas. Sklep tej firmy znajduje się na trasie North Coast 500 w miejscowości Drumbeg i warto go odwiedzić, bo mają mnóstwo cudownych, ręcznie robionych kosmetyków, nie tylko o zapachu kolcolistu (z ang. gorse).
Możecie też poszukać produktów firmy Isle of Skye Candle Company, która produkuje świeczki oraz patyczki o zapachu “Wild Gorse”.
Watro przywieźć ze Szkocji także ciasteczka Shortbread, które według oryginalnej receptury powstają wyłącznie z trzech składników. Z jednej części cukru, dwóch części masła i trzech części mąki owsianej powstają delikatne kruche ciasteczka, które dosłownie rozpływają się w ustach. Niegdyś były luksusem i dla biedniejszych zarezerwowane były wyłącznie na specjalne okazje: wesela, Boże Narodzenie czy Nowy Rok. Dziś spotkacie je na każdym kroku i w każdym supermarkecie. Warto zwrócić uwagę, by zawierały jak najmniej (lub wcale) tłuszczów roślinnych. Najlepsze są te w 100% maślane, więc szukajcie na opakowaniu napisu “all butter”. Tradycyjnie shortbreads produkuje się 3 kształtach: powinny być prostokątne, okrągłe lub trójkątne, choć współcześnie przybierają najróżniejsze formy.
Choć gin powstał w XVII wieku w dawnej Holandii pod nazwą Genever, popularność zyskał w Anglii pod skróconą nazwą gin. Dotarł tu za sprawą Wilhelma III. Z racji bardzo liberalnych przepisów dotyczących wytwarzania uważany był początkowo za najtańszy alkohol dla najniższych sfer, a renomę zyskał dopiero pod koniec XVIII wieku. Na terenie Szkocji znajduje się kilka destylarni. I choć gin jeszcze długo nie dorówna popularnością szkockiej whisky coraz częściej można znaleźć oferty wycieczek, organizowanych szlakiem szkockiego ginu. Jedna z najpopularniejszych destylarni znajduje się w Edynburgu, gdzie powstaje klasyczny Edinburgh Gin oraz limitowane serie o najróżniejszych smakach i aromatach.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Dzieki temu wpisowi dowiedzialam sie jak nazywaja sie te pieknie pachnace krzaki 😉 Koniecznie musze kupic te swieczki;)
To rzeczywiście jeden z bardziej charakterystycznych elementów szkockiego krajobrazu. A zapach rzeczywiście fajny!