Planując wyjazd do Kanady nie myślimy o zagrożeniach. I dobrze, bo Kanada należy do grupy najbezpieczniejszych krajów na świecie, gdzie w zasadzie nie występują poważniejsze incydenty o charakterze przestępczym. Na parkingach przy różnych atrakcjach turystycznych co prawda zdarzają się ostrzeżenia, by nie pozostawiać wartościowych rzeczy w aucie, ale przypadki kradzieży są dość sporadyczne, a wiele rejonów patrolowanych jest nie tylko przez policję, ale i straż obywatelską. Jak zawsze trzeba zachować zdrowy rozsądek i nie prowokować niebezpiecznych sytuacji.
Jadąc do Kraju Klonowego Liścia trzeba jednak zdawać sobie sprawę z zagrożeń jakie może stanowić przyroda. Dzikie zwierzęta w Kanadzie, zwłaszcza na obszarach o niskim zaludnieniu, mogą być naprawdę niebezpieczne. Dlatego jeśli planujecie piesze wędrówki z dala od miast, warto poszerzyć wiedzę na ten temat, by w pełni cieszyć się otaczającą przyrodą.
Najwięcej wypadków z udziałem dzikich zwierząt w Kanadzie zdarza się oczywiście na drogach. Rocznie odnotowywanych jest średnio około 10.000 różnego rodzaju zdarzeń z udziałem zwierząt, w wyniku których średnio rannych zostaje około 570 osób, a 3 giną. Wypadki najczęściej zdarzają się o świcie lub o zmierzchu, a także w nocy, gdy widoczność jest ograniczona. Aż 80% wypadków stanowią zderzenia z jeleniami, 7% z łosiami i po 3% z niedźwiedziami i wapiti. Szczególnie niebezpieczne pory roku to wiosna i jesień, ale w Kanadzie zawsze należy zachować wyjątkową ostrożność na drodze.
Nie znaczy to oczywiście, że mamy popadać w paranoję. Ważne by mieć sprawne auto, być uważnym i skoncentrowanym, przestrzegać limitów prędkości i rozglądać się bardziej uważnie niż zwykle, zwłaszcza tam, gdzie postawione zostały znaki ostrzegawcze. W miarę możliwości nie jeździć po zmroku i o świcie. O tak oczywistych kwestiach jak pasy bezpieczeństwa nie będziemy wspominać.
Kanadyjczycy zalecają także, jeśli to możliwe jeżdżenie środkiem drogi – szczególnie nocą, przy małym natężeniu ruchu i na mało uczęszczanych drogach. Na drogach 3 pasmowych zaleca się również jeżdżenie pasem środkowym. Dzięki temu mamy większe pole manewru i nieco więcej czasu na reakcję, gdy jakieś dzikie zwierzę wyskoczy nam na drogę.
Dobrym pomysłem jest także używanie długich świateł. Większość kanadyjskich aut wyprodukowanych od 2012 roku wyposażona jest w elektroniczny system stabilizacji toru jazdy (Electronic Stability Control, ESC), który pomocny jest na śliskiej nawierzchni, a także podczas wykonywania gwałtownych ruchów, na przykład przy omijaniu przeszkody. Znacznie poprawia on bezpieczeństwo, dlatego wypożyczając auto warto upewnić się, że jest ono w ten system wyposażone.
Drugim aspektem, o który trzeba zadbać wybierając się do Kanady, jest bezpieczeństwo na szlakach turystycznych. To właściwie zbiór uniwersalnych zasad, których należy przestrzegać bez względu na szerokość graficzną. Zagrożeniem jednak niespotykanym na taką skalę w innych miejscach na świecie jest ogromna populacja niedźwiedzi i innych dzikich zwierząt w Kanadzie, dlatego to im poświęcimy najwięcej uwagi.
Wybierając się na szlak:
Niedźwiedzie są wszystkożerne, jednak głównym składnikiem ich diety są rośliny. Dla człowieka najbardziej niebezpieczne są wiosną i późną jesienią, gdy w lasach brakuje pożywienia. Głodne i rozdrażnione schodzą w niższe partie gór w poszukiwaniu jedzenia. Te żyjące blisko zabudowań i często uczęszczanych szlaków zatraciły naturalny strach przed człowiekiem i to one, paradoksalnie, są dla ludzi najbardziej niebezpieczne.
Niedźwiedzie mają doskonały węch i są bardzo ciekawskie, dlatego wszelkie nowe zapachy (jedzenia, chemii, perfum) przyciągają ich uwagę. Z tego właśnie powodu ważne jest by dać się wyczuć lub usłyszeć.
Niedźwiedzie w wielu przypadkach pozorują atak po to, by poznać zamiary przeciwnika. Jeśli ten nie będzie agresywny, prawdopodobnie zostawią go w spokoju. Najważniejsze, choć z pewnością ogromnie trudne, jest przy spotkaniu z niedźwiedziem i każdym dzikim zwierzęciem opanowanie emocji i niewykonywanie żadnych gwałtownych ruchów. Ważne by zaobserwować, czy niedźwiedź jest sam czy z młodymi i czy ma drogę ucieczki.
W przypadku spotkania z niedźwiedziem w żadnym wypadku nie wolno:
W miarę możliwości należy powoli się wycofać, nie odwracając się do niedźwiedzia tyłem, by cały czas mieć go na oku. Następnie trzeba się oddalić w bezpieczne miejsce lub zawrócić ze szlaku, jeśli to konieczne.
Jeśli niedźwiedź zacznie mimo to zmierzać w Waszą stronę, przygotujcie bear spray. Zacznijcie krzyczeć i spróbujcie sprawić wrażenie większych, podnosząc ręce w górę. Jeśli podróżujecie w grupie koniecznie stańcie razem. Gdy niedźwiedź będzie w odległości około 7 metrów należy użyć spray’u.
Jeśli i to zawiedzie? Szkoły są dwie. Według jednej trzeba udawać martwego, leżeć nieruchomo na ziemi z szeroko rozłożonymi nogami, zasłaniając szyję i głowę. Według drugiej walczyć na śmierć i życie. A to zależy od rodzaju ataku. Bo niedźwiedzie atakują zasadniczo z dwóch powodów – we własnej obronie gdy czują się zagrożone lub same z siebie, gdy są rozdrażnione. W sytuacji, gdy jest to atak obronny musimy pokazać, że nie stanowimy zagrożenia – leżenie w bezruchu. Gdy sami staniemy się ofiarą, nie pozostaje nam nic innego jak bronić się na wszelkie możliwe sposoby.
Kojoty na widok ludzi najczęściej po prostu uciekają. Niestety te żyjące w pobliżu zabudowań i na szlakach, podobnie jak niedźwiedzie i inne dzikie zwierzęta, zatraciły naturalny instynkt i zaczęły kojarzyć obecność człowieka z łatwym dostępem do jedzenia. To one są dla ludzi najbardziej niebezpieczne.
W przypadku spotkania z kojotem:
Łosie na pierwszy rzut oka wyglądają na milusińskie, łagodne, niemal oswojone i leniwe zwierzęta. Zdarza się jednak, że atakują, zwłaszcza gdy samicę są w rui lub mają przy sobie młode. Najwięcej wypadków z udziałem łosi zdarza się na drogach, więc podróżując po Kanadzie należy zachować szczególną ostrożność.
W przypadku spotkania łosia na szlaku:
Agresywny łoś zachowuje się w specyficzny sposób i daje sygnały ostrzegawcze. Ma postawione włosy na szyi, położone uszy. Często charakterystycznie cmoka i oblizuje się, a także przestępuje z nogi na nogę (tupie) oraz kołysze głową.
Jeśli łoś zaatakuje schroń się za przeszkodą i spróbuj wystraszyć zwierzę. Jeśli łoś Cię powali zwiń się w kulkę, starając się ochronić głowę i szyję.
Należy pamiętać też o jednej podstawowej zasadzie. To my jesteśmy gośćmi a zwierzęta gospodarzami lasów, a nawet szlaków. Trzeba być świadomym, że za podchodzenie do dzikich zwierząt w Kanadzie, dokarmianie ich i łamanie innych zasad grożą bardzo wysokie kary nawet do 25000 CAD.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Świetny artykuł! Dobrze, że piszecie co trzeba zrobić, jak się spotka na swojej drodze mieszkańca lasu. Ludzie często nie wiedzą co mają zrobić, jak się zachować, w takiej sytuacji. Wasze wskazówki na pewno się przydadzą, nie tylko w Kanadzie! 😉
Tak, warto wiedzieć co zrobić przy takim spotkaniu, zwłaszcza że w Kanadzie o takie nie trudno. My kilka razy na szlaku spotkaliśmy łosie, a nasza koleżanka niedźwiedzia.
Spotkanie oko w oko z niedźwiedziem skończyło by się pewnie u nas palpitacją serca 😀
Oj z niedźwiedziem to bym nie chciała się spotkać 😉 z łosiem też jeszcze nie byliśmy oko w oko a le przy drodze już kilka razy je widzieliśmy. Zawsze się boje że nam wyjdą prosto pod koła i nie zdążymy wyhamować. Ale renifery to widzieliśmy i nawet chciałam im fotki porobić to się nie dało, uciekały i nie chciały pozować 🙂 na północy łazi ich cała masa 🙂
My uwielbiamy łosie i dlatego często jeździmy nad Biebrzę – https://idziemydalej.pl/w-poszukiwaniu-losia/
A i renifery są super, w Norwegii widywałem niejednokrotnie, zwłaszcza w drodze na Nordkapp.