Palma de Mallorca (oficjalnie Palma!) to największe miasto Balearów liczące niemal 400 tysięcy mieszkańców. Stolica wyspy jest szalenie ciekawa i intrygująca, choć z pewnością nie zachwyci każdego. To prawdziwy labirynt małych uliczek, tętniących życiem od rana do późnych godzin wieczornych. Pełna zacienionych placów, pięknej architektury z różnych epok, doskonałych restauracji, położona tuż nad morzem. Została uznana w przeróżnych rankingach za jedno z najlepszych miast do życia na świecie. Nazywana jest czasem małą Barceloną.
Choć jest stosunkowo niewielka oferuje naprawdę ogrom atrakcji, które trudno zwiedzić jednego dnia. Mamy nadzieję, że nasz subiektywny przewodnik będzie dla Was inspiracją do odkrywania atrakcji tego miasta. Zobaczcie 20 rzeczy, które warto zrobić będąc w Palmie.
Katedra La Seu to bezsprzecznie najwspanialsza budowla na całej wyspie, która króluje nad miastem. Zdumiewa nie tylko ogromnymi rozmiarami – ma 121 metrów długości, 55 metrów szerokości i może pomieścić 18 000 wiernych, ale przede wszystkim wyjątkową architekturą. Nawa główna, mierząca 44 metry stawia majorkańską katedrę w czołówce największych na świecie!
La Seu została zbudowana na polecenie króla Aragonii Jakuba I jako dowód wdzięczności i ku czci Matki Boskiej. Gdy wyruszył on na podbój Majorki, rozszalał się na morzu ogromny sztorm. Bogobojny władca modlił się do Matki Boskiej o ocalenie i bezpieczne dotarcie do brzegu. Powiedział, że jeśli przeżyje i podbije te ziemie, wybuduje najpiękniejszą świątynię ku jej czci.
Budowę katedry rozpoczęto w 1230 roku w miejscu dawnego meczetu, by przypieczętować w ten sposób zwycięstwo chrześcijaństwa nad islamem. W XIV znacznie zmodyfikowano plan architektoniczny świątyni. W międzyczasie prace były zawieszane, a w 1490 roku zapadło się sklepienie w środkowej części. Odbudowa trwała kilkadziesiąt lat. W 1587 roku prace nad nawą główną i nawami bocznymi zostały zakończone, ale to rok 1601 uznaje się za ostateczną datę ukończenia budowy. Niemal 400 lat po wmurowaniu kamienia węgielnego!
Po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Majorkę w 1851 roku świątynia po raz kolejny została przebudowana, a w pracach uczestniczył sam Antonio Gaudi. Katedra w Palmie pozbawiona jest przepychu i wymyślnych dekoracji. We wnętrzach gotyckiej La Seu zwracają uwagę przede wszystkim przepiękne przezrocza i rozety, które wprowadzają światło do świątyni (nazywanej zresztą katedrą światła). Największa z nich ma ponad 11 metrów średnicy wewnętrznej i określa się ją mianem wielkiego oka gotyku. To największa na świecie gotycka rozeta.
W katedrze znajduje się także między innymi baldachim projektu Gaudiego, który stworzony został w konwencji korony cierniowej i dzieło Miguela Barcelo, które przedstawia owoce morza i owoce ziemi. Katedra jest również miejscem spoczynku królów Majorki.
Można ją zwiedzać od poniedziałku do soboty w godzinach 10:00-17:15. Wstęp z audio przewodnikiem kosztuje 10 euro, wycieczka z przewodnikiem 30 euro. Bilet obejmujący zwiedzanie katedry i tarasów z których rozciąga się piękna panorama miasta – 25 euro.
Bilety najlepiej zarezerwować z wyprzedzeniem, przez internet.
Wizyta w świątyni to zdecydowanie jedna z tych rzeczy, którą warto zrobić będąc w Palmie!
Tuż obok katedry znajdują się przepiękne ogrody S’Hort del Rei, zaprojektowane w 1960 roku przez Gabriela Alomara. Inspiracją do ich powstania były ogrody andaluzyjskie. S’Hort del Rei oznacza po katalońsku Sad Królewski.
Kwitły tu niegdyś drzewa owocowe i kwiaty, uprawiano też warzywa i hodowano króliki. Dziś są tu fontanny, oczka wodne, cyprysy, drzewa pomarańczowe, akacje i zacienione arkady. Są też rzeźby współczesnych artystów. To miły przystanek podczas zwiedzania mocno rozgrzanej Palmy. W cieniu drzew można chwilę odpocząć przed udaniem się w kierunku kolejnych atrakcji miasta. Dzięki bujnej zieleni w ogrodach jest kilka stopni chłodniej niż na słońcu.
Pałac Almudaina to obok katedry La Seu jeden z najważniejszych zabytków w Palma de Mallorca. Do dziś pełni funkcję letniej rezydencji, wykorzystywanej przez hiszpańską Rodzinę Królewską podczas urlopów.
Pałac wybudowano w czasach dominacji muzułmańskiej i pełnił wówczas funkcję alkazaru (ufortyfikowanego pałacu). Almudaina pochodzi zresztą od arabskiego Almudena oznaczającego fortecę. Od XIII wieku przeszedł w posiadanie monarchii hiszpańskiej i od tego czasu zaczęto w nim dokonywać najróżniejszych zmian architektonicznych.
We wnętrzach znajdują się odrestaurowane komnaty królewskie, które zawierają elementy wyposażenia i umeblowanie z różnych epok. Przechadzka po królewskich pokojach to ciekawa podróż w czasie, podczas której możemy zobaczyć jak żyli hiszpańscy możnowładcy.
Pałac dostępny jest dla turystów od wtorku do niedzieli. Od października do końca marca w godzinach 10:00 – 18:00, a od kwietnia do końca września od 10:00 do 19:00 (ostatnie wejście o 18:00). Bilet kosztuje 7 euro. W środę i w niedzielę od 15:00 do 19:00 wstęp jest bezpłatny dla obywateli Unii Europejskiej!
Arabskie łaźnie pochodzące z X wieku są najważniejszym zachowanym pomnikiem muzułmańskiej dominacji na wyspie. To świadek bogatej historii i kultury miasta. Wzorowane na rzymskich łaźniach były miejscem spotkań, formą rozrywki i wypoczynku. Ale jednym z głównych celów budowania łaźni było udostępnienie przestrzeni służących po prostu celom higienicznym, co wiązało się z aspektem religijnym. Rytuał islamski nakazywał bowiem obmycie ciała przed modlitwą.
W łaźniach w Palmie możemy oglądać dwa pomieszczenia, które prawdopodobnie służyły do gorących kąpieli i odpoczynku. Szczególną uwagę zwraca to z owalną kopułą, wsparte 12 kolumnami. Przed łaźnią znajduje się także urokliwy, zazieleniony dziedziniec z bujną orientalną roślinnością.
Łaźnie arabskie mieszczą się przy ulicy Can Serra, czynne są codziennie od 10:00 do 18:00. Wstęp kosztuje 3 euro.
Przeczytaj także nasz tekst o cenach na Majorce.
Spacerując po Palma de Mallorca warto zwrócić uwagę na secesyjne kamienice, które do złudzenia przypominają barcelońskie budynki. Nic dziwnego, bo osobą, która przyczyniła się do rozwoju tego stylu na wyspie był sam Antonio Gaudi, który przebywał tu między 1902 a 1914 rokiem pracując przy przebudowie katedry. Miejscowi architekci wzorowali się na jego stylu.
Gran Hotel przy placu Weyler, Edifici Casasayas i la Pensión Menorquina przy Plaza del Mercat, domy Fortezy Reya niedaleko Plaza Mayor, L’Aguila czy kamienica Can Corbella wyróżniają się na tle innych budynków ciekawą architekturą i fantastycznymi dekoracjami wykonanymi w różnych materiałach: od mozaikowych wzorów przez kute balustrady po elementy ceramiczne i sztukaterie, które zdobią elewacje niektórych kamienic. Trudno ich nie zauważyć spacerując uliczkami Palmy i dobrze się przy nich na moment zatrzymać.
Uwielbiam chodzić po miastach bez planu. Znajdować ulubione zakątki w każdym z nich. Zaglądać wszędzie tam, gdzie nie prowadzą turystyczne ścieżki. Gubić się w wąskich uliczkach. Odwiedzać mijane po drodze sklepy, kawiarnie, cukiernie, ale i kościoły, jeśli akurat są otwarte. Spoglądać w górę i oglądać ukwiecone balkony. Skręcać tam, gdzie akurat coś mnie zainteresuje. Stare Miasto w Palmie idealnie się do tego nadaje. Jest naprawdę sporych rozmiarów i muszę przyznać, że błądząc po jego zakamarkach nie raz zgubiłam się tak, że ostatecznie musiałam wyciągać mapę w telefonie, gdy chciałam wrócić w konkretne miejsce. Nie pomińcie też głównych ulic reprezentacyjnych miasta, do których zaliczyć można: Passeig del Born i La Rambla.
Uważam, że takie spacery to najlepszy sposób na poznanie każdego miasta i bardzo Was do nich zachęcam!
Usiąść na placu przy kawie lub lampce wina i przyglądać się światu – oto przepis na idealną przerwę w zwiedzaniu stolicy Majorki. Niektóre place w Palma de Mallorca tętnią życiem od rana do późnych godzin wieczornych, inne skrywają ciekawe architektoniczne perełki.
W niemal każdym hiszpańskim mieście jest Placa Mayor, czyli najważniejszy plac w mieście. Ten w Palmie otoczony jest kamienicami pomalowanymi na żółto i zacienionymi arkadami. Jest tez Placa d’Espanya, na którym najczęściej spotykają się miejscowi, ale sąsiedztwo ruchliwej ulicy, dworca autobusowego i kolejowego sprawiają, że jest naprawdę głośny. Popularny, szczególnie wieczorami, jest także Placa d’En Coll.
Jednym z moich ulubionych jest Placa Llotja z widokiem na port, a także Placa Weyner z mnóstwem doskonałych barów i kawiarni. Na przykład w Forn des Teatre można skosztować doskonałych tradycyjnych wypieków. Wieczorem w La Rosa Vermuteria, po przeciwnej stronie ulicy warto zjeść świetne tapasy. Tuż obok jest też Placa del Mercat, który właściwie w niczym mu nie ustępuje. Tu warto zajrzeć na późne śniadanie do Santina City Brunch & More.
Zupełnie inny, aczkolwiek wart odwiedzenia, jest Placa de Quadrado. Otoczony przepięknymi budynkami z zielonymi okiennicami, wśród których wyróżnia się modernistyczna kamienica Can Barcello.
La Llotja (lub La Lonja) to jedno z arcydzieł architektury gotyckiej na Majorce. Został zbudowany przez Guillema Sagrerę w latach 1420-1452 i był centrum wymiany handlowej i siedzibą Kolegium Kupców. La Llotja mieści się przy placu o tej samej nazwie, który tętni życiem od rana do wieczora. Zresztą cała dzielnica pełna jest świetnych barów i restauracji. Niektóre z nich są bardzo ekskluzywne!
La Llotja służy dziś głównie jako przestrzeń wystawowa. Czynna jest codziennie od kwietnia do października od 10:30 do 13:30 i 17:30 do 22:00, a od listopada do marca od 10:30 do 13:30 i od 16:00 do 18:00.
Jeśli wybieracie się na Majorkę, zachęcamy do przeczytania naszego tekstu z informacjami praktycznymi o wyspie. Znajdziecie tam m.in. kiedy lecieć na Majorkę, gdzie spać oraz jak poruszać się po wyspie?
To niezwykłe drzewo, znane jako Olivera de Cort, trafiło do Palmy z wiejskiej posiadłości z Pollençy, w górach Serra de Tramuntana. Zostało posadzone na Placa de Cort jako symbol pokoju. Przyznam szczerze, że nie udało mi się ustalić ile dokładnie ma lat, bo szacunki się dość rozbieżne: od 500 do 800 lat. W 2003 roku zostało wpisane na listę unikatowych drzew na Balearach.
Drzewko oliwne rośnie na przeciwko Ratusza, któremu też warto się przyjrzeć. Mieści się on w przepięknym XVI-wiecznym budynku, a znajdujący się na nim zegar datowany jest na 1368 rok.
W rejonie starówki, wokół katedry i dzielnicy Sa Portella skupiała się większość pałaców mieszczan i arystokracji, które zostały wzniesione w XV i XVI wieku. Były w większości wzorowane na pałacach włoskich. Zwykle mają surowe fasady, ale to co przyciąga wzrok to przepiękne dziedzińce, do których czasem uda się zajrzeć przez bramę. To bez wątpienia nieodłączny element krajobrazu Palmy.
Najwięcej tego typu budynków znajduje się przy ulicach: Estudi General, Sant Bernat, Zanglada, Almudaina, Morei, Portella, Can Serra, Dusai, Vent, Sol, San Francesc, Terra Santa, Samaritana a także Can Savella.
Niestety przeważająca część z nich na co dzień jest zupełnie niedostępna. Ale w tygodniu w którym przypada Boże Ciało można wejść na patio około ⅓ ze 154 miejskich pałaców rozrzuconych po całym mieście. W innym razie nie pozostaje nic innego jak próbować i zaglądać tam, gdzie akurat będzie otwarte. Może dopisze Wam szczęście!
Santa Catalina to obecnie chyba najbardziej hipsterska dzielnica Palmy z największym zagęszczeniem restauracji i barów na kilometr kwadratowy. W tej dawnej dzielnicy rybackiej ceny nieruchomości osiągają niebotyczne sumy. Odwiedzając to miejsce wciąż możemy zobaczyć tradycyjne, malowane na różne kolory domy z drewnianymi balkonami udekorowanymi kwiatami.
Punktem obowiązkowym podczas wizyty w Santa Catalina jest najstarszy w całym mieście, odbywający się codziennie (oprócz niedziel) targ. Można na nim zakupić świeże produkty, lokalne wyroby, a także skosztować tradycyjnych hiszpańskich tapas! Bardzo Wam go polecam!
Zamek Bellver położony jest na ponad 100 metrowym wzgórzu w zachodniej części Palma de Mallorca. Spacer z portu na górę zajmie wam około 40 minut, a droga prowadzi przez park, w którym towarzyszyć będzie Wam niesamowicie głośna muzyka cykad!
Ze wzgórza rozciąga się przepiękny widok na całe miasto, ale i sam zamek jest szalenie ciekawym zabytkiem architektonicznym. To jedyny okrągły zamek w Hiszpanii! Jest okrągły na zewnątrz, ma okrągły, dwupoziomowy dziedziniec i trzy okrągłe wieże obronne, a także okrągłą wolnostojącą twierdzę Torre del Homenaje, połączoną z zamkiem niewielkim mostkiem.
Twierdza powstała w 1311 roku i miała być siedzibą królów Majorki, pełniącą równocześnie funkcję obronną. Dwukrotnie zresztą udało się stąd odeprzeć ataki, jednak w 1521 roku przeszedł w ręce wroga. Przez większość czasu wcale nie gościł rodzin królewskich, mimo swojego pierwotnego przeznaczenia. Pełnił za to funkcję więzienia wojskowego, był także miejscem publicznych egzekucji, a w 1931 roku utworzono w nim Muzeum Historii Miasta, które jest tu do dziś. Na dziedzińcu zamku często odbywają się koncerty.
Zamek czynny jest codziennie poza poniedziałkami. W sezonie (od kwietnia do września) od 10:00 do 19:00, poza sezonem (październik-marzec) od 10;00 do 18:00. W niedziele i święta przez cały rok od 10:00 do 15:00. Bilet wstępu kosztuje 4 euro, w niedzielę wstęp wolny.
Palma de Mallorca, jak niemal każde nadmorskie miasto, posiada wspaniałą promenadę, która biegnie równolegle do wybrzeża na odcinku około 4 kilometrów. Od Portixol do Porto Pi, choć tak naprawdę można nią dojść aż do samego lotniska. Szeroka aleja składa się z chodnika dla pieszych i ścieżki rowerowej. Cieszy się ona popularnością wśród turystów, a także miejscowych, którzy chętnie uprawiają tu najróżniejsze sporty.
Spacerując nabrzeżem możemy z jednej strony napawać się bliskością morza i podziwiać zacumowane w porcie łodzie. Z drugiej strony otrzymujemy doskonały widok na miasto. Idąc od Porto Pi będziemy mijać między innymi: słynny nocny klub Tito, stare wiatraki, mur forteczny wokół Muzeum Sztuki Współczesnej Es Baluard, gotycki budynek giełdy La Llotja, i wreszcie Katedrę La Seu. W portowej części miasta znajduje się też wiele restauracji serwujących doskonałe owoce morza. Zatem jeśli lubicie taką kuchnię, warto wybrać się do jednej z nich na obiad lub kolację.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów krajobrazu Palmy, są stare wiatraki w dzielnicy El Jonquet. Na pewno zwrócą waszą uwagę podczas spaceru promenadą. El Jonquet, podobnie jak Santa Catalina, to stara dzielnica rybacka, ale mieszkali tu też powroźnicy i młynarze.
Wiatraki są nie tylko symbolem Palmy, ale całej Majorki. Na wyspie znajduje się ich w sumie około 2500 – najwięcej w rejonie Pla (około 650). Służyły one niegdyś do pompowania wody lub mielenia ziarna. Dziś są wyłącznie elementem ozdobnym, choć niestety nie wszystkie zachowały się w dobrym stanie.
Na przełomie 1838 i 1839 roku Fryderyk Chopin spędził na Majorce kilka miesięcy. Nie był to pobyt zbyt udany, bo zima w tym sezonie była wyjątkowo paskudna. W dodatku kompozytorowi, żyjącemu do tej pory w Paryżu, trudno było przywyknąć do małomiasteczkowego stylu życia na Majorce. Brak znajomości hiszpańskiego nie ułatwiał także kontaktów z lokalną ludnością, która w dodatku dość krytycznie spoglądała w stronę Chopina i jego kochanki George Sand, mieszkających bez ślubu pod jednym dachem. Co gorsza z dziećmi, które nie były ich wspólnymi dziećmi.
Nie da się jednak ukryć, że dziś Fryderyk Chopin jest swego rodzaju turystycznym magnesem przyciągającym turystów na Majorkę – przede wszystkim do Valldemossy, gdzie znajduje się jego muzeum. Ale także w Palmie znajduje się plac jego imienia i pomnik, wzniesiony w 150 rocznicę pobytu Chopina na wyspie.
Pobyt w położonej nad brzegiem morza Palmie to także okazja do tego by wybrać się na jedną z miejskich plaż. Majorka oferuje fantastyczne plaże raczej poza stolicą, ale te w Palmie, choć nie należą do szczególnie pięknych, spełniają swoją podstawową funkcję bez zarzutu. Miejskim autobusem można także dojechać do plaż nieco oddalonych od Palmy. Mamy więc do wyboru plażę Portixol we wschodniej części miasta, a także Cala Mayor i Illetas w zachodniej.
Kąpiel w morzu to doskonały pomysł na zakończenie każdego dnia, zwłaszcza latem!
Przeczytaj także nasz artykuł o 18 największych atrakcjach Majorki.
Jest wiele rzeczy, których warto spróbować na Majorce, ale pobyt w Palmie bez wizyty w Ca’n Joan de s’Aigo po prostu się nie liczy. Ta kultowa cukiernia została założona w 1700 roku. Ca’n Joan de s’Aigo był jednym z pierwszych producentów lodów na wyspie, a jego lokal uznaje się także za jedną z pierwszych pijalni czekolady w całej Europie. Kawiarnia słynie dziś z doskonałych lodów (polecam migdałowe lub morelowe, pyszne!), biszkoptu cuarto, idealnego do maczania w gorącej czekoladzie, gorącej czekolady i z ensaimady – która jest typowym majorkańskim wypiekiem.
La Ruta Martiana to palmiańska tradycja. W każdy wtorek w wielu knajpach w mieście serwowane są tapas z kieliszkiem wina lub szklanką piwa w cenie 2-3 euro. Szlak prowadzi od Plaça Major i wiedzie przez Plaça d’en Coll, Plaça de la Quartera i Plaça del Mercadal oraz ulice pomiędzy nimi, w tym między innymi Pes de la Farina, Cordería, Galera i Espartería.
Najpopularniejszą formą tapas jest tak naprawdę pintxos, czyli maleńkie przekąski z najróżniejszymi dodatkami przytwierdzonymi do kromki bagietki wykałaczką. W całej zabawie chodzi o to, by zatrzymywać się w barze tylko na jeden kieliszek wina, a następnie zmienić lokal. Polecam koniecznie zajrzeć do kultowego Molta Barra!
Były król Hiszpanii Juan Carols powiedział 30 lat temu, że jeśli Majorka chce być beneficjentem turystyki wysokiej jakości, a nie tylko turystyki masowej, nakierowanej na rozrywkę, musi zainwestować w kulturę. To zdanie stało się przyczynkiem do otwarcia w 2004 roku Muzeum Sztuki Współczesnej Es Baluard w Palma de Mallorca. Już w pierwszym miesiącu odwiedziło je 55 tysięcy osób, co było potwierdzeniem, że to słuszny kierunek rozwoju.
Muzeum można podziwiać dzieła takich twórców jak Cezanne, Gauguin, Picasso, Miró, Magritte, Polke, Barceló czy Schnabel. Są też przykłady śródziemnomorskiego malarstwa krajobrazowego i dzieła twórców związanych z Balearami. Oprócz kolekcji stałych rozwijane są także wystawy czasowe. Muzeum przyciąga też uwagę bardzo malowniczym położeniem. Otoczone jest pięknymi średniowiecznymi murami, a z tarasów rozciąga się wspaniały widok na miasto i zatokę.
Muzeum czynne jest od wtorku do soboty od 10:00 do 20:00 oraz w niedziele od 10:00 do 15:00. Bilet kosztuje 6 euro, dodatkowo 4 euro zapłacimy za ekspozycje czasowe.
Wszyscy z pewnością kojarzycie Joan’a Miró. Ten hiszpański artysta spędził w Palmie prawie 30 lat swojego życia i zmarł tu w 1983 roku. W zachodniej części miasta, w dzielnicy Cala Mayor, gdzie mieszkał, urządzono muzeum które prezentuje jego starannie wyselekcjonowane dzieła. Majorka była dla Miró ogromną inspiracją, a ostatnie lata uznaje się za najbardziej płodne w jego artystycznej karierze. Tu powstało około ⅓ jego wszystkich prac.
Koncepcja założenia fundacji narodziła się w głowie Miro w 1968 roku, a miejsce miało zachęcać młodych artystów do eksperymentowania ze sztuką współczesną. Modernistyczną bryłę muzeum z dziedzińcami i tarasami zaprojektował Josep Lluís Sert. W 1986 roku rozbudowano obiekt o audytorium i bibliotekę z 10 tys. woluminów. Oprócz przestrzeni prezentującej prace Miró część powierzchni przeznaczono na promowanie bezkompromisowych młodych twórców.
Muzeum czynne jest w sezonie letnim (16.05-15.09) od 10:00 do 19:00 od wtorku do soboty i od 10:00 do 15:00 w niedziele. W sezonie zimowym w dni powszednie godziny otwarcia skrócone są do 18:00. Bilet kosztuje 10 euro. Wstęp wolny w każdą sobotę od 15:00 i pierwszą niedzielę miesiąca.
Spacerując urokliwymi uliczkami Palmy nie sposób nie zwrócić uwagi na ogrom komercyjnych galerii prezentujących różnorodne dzieła sztuki współczesnej: obrazy, fotografie, rzeźby, instalacje. Mówi się, że w stolicy Majorki, na jednego mieszkańca, przypada najwięcej galerii i pracowni artystów ze wszystkich hiszpańskich miast. Większość z nich dostępna jest dla turystów, więc warto pójść tym tropem, zwłaszcza, że niektóre wystawy mieszczą się w przepięknych wnętrzach.
Najstarsza i najdłużej funkcjonująca Galeria w Hiszpanii – Pelaires znajduje się przy Carrer de Can Verí, 3. Koniecznie zajrzyjcie też do Galerii RED, Kewenig Gallery (mieszącej się w starej synagodze), Rialto Living, Ahoy! Art Gallery czy jednej z kilku przestrzeni wystawienniczych Gerhardt Braun Gallery (w całym mieście jest ich 5!).
Jeśli będziecie w Palmie we wrześniu – być może traficie na jedno z najważniejszych na wyspie wydarzeń kultulralnych – Nit de l’Art, podczas którego galerie czynne są dla zwiedzających aż do północy! Odbywa się ono w trzeci czwartek miesiąca!
Przeczytaj także nasz artykuł jak dojechać z lotniska do centrum Palma de Mallorca.
Palmę można niejako podzielić na dwie części: tę, w której znajduje się mnóstwo hoteli all inclusive i kurortów (to okolice od Porto Pi na zachód) i tę bardziej miejską – na wschód od Porto Pi. Oczywiście jeśli dla kogoś priorytetem są wczasy all inclusive i zależy mu na hotelu z basenem i bliskości plaży, okolice Cala Mayor i Illetas to naturalny wybór.
Terreno to willowa dzielnica położona na wzgórzach. Mieszkają w niej najzamożniejsi mieszkańcy Palmy. W latach 60-70 było to centrum rozrywkowe stolicy, które dziś ma zupełnie odmienny charakter. To spokojna i zupełnie nieturystyczna część miasta. Tuż obok znajduje się przepiękny park i Zamek Bellver. Dalej na wschód leży dzielnica Son Armadans – niegdyś również bardzo zamożna część Palmy.
Jedną z najpopularniejszych dzielnic jest Santa Catalina – z mnóstwem restauracji reprezentujących kuchnie z całego świata, modnych barów, malutkich sklepów i butików. Stare Miasto i La Lonja mają swój niepowtarzalny charakter. Gęsta zabudowa, wąskie uliczki, zaciszne dziedzińce okazałych pałaców, galerie, gwarne restauracje i kawiarnie, kościoły i wyłączone z ruchu kołowego place. Ta przepiękna część miasta może być jednak dość gwarna, więc decydując się na nocleg w tej okolicy, trzeba się liczyć z dość dużym poziomem hałasu.
Noclegi w Palma de Mallorca niestety nie należą do tanich, zwłaszcza w sezonie letnim. Trudno znaleźć miejsce dla 2 osób poniżej 300-350 zł, o ile oczywiście mamy na myśli samodzielną kwaterę. Warto rozważyć nocleg poza miastem lub ewentualnie zostać w Palmie tylko 2-3 dni, na czas zwiedzania stolicy Majorki. W mniejszych miastach ceny powinny być nieco niższe.
Nasze 3 propozycje obiektów noclegowych w Palmie to:
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Byłam na Majorce w maju i dzięki Waszym wpisom miałam znacznie ułatwione zwiedzanie. W zasadzie poruszałam się Waszym tropem. A to co widziałam opisałam seniorturysta.pl
Dzięki za miłe słowa. Pozdrawiamy
Dziękuję za obszerny, pomocny artykuł. Na pewno skorzystam z rekomendacji.
Bardzo pomocne! Czy pod lotniskiem znajdę wypożyczalnie rowerów? Czy jest jakaś apka do biletów autobusowych?
Co do aplikacji polecamy MobiPalma https://www.emtpalma.cat/en/mobipalma-app
Jeśli chodzi o rowery i ich wypożyczanie to niestety w Palmie nie ma miejskiego systemu rowerów dostępnego dla turystów. Ten który działa jest przeznaczony tylko dal mieszkańców. Innymi słowy trzeba szukać wypożyczalni rowerowych, a ich też jest niewiele 🙁
Układam wyjazd na podstawie Twojego artykułu. Świetnie! stawiam kawkę!!!
Cieszymy się, że nasz artykuł okazał się praktycznym i planujesz z nami swój pobyt w Palmie. Jakbyś miała jakieś pytania z chęcią odpowiemy. Pozdrawiamy i dzięki za kawę 😉
Ale piękne zdjęcie i przydatne treści! ❤️
Jadę właśnie pod koniec września, obawiam się jednak dni deszczowych, czy faktycznie jest czas dość sporych opadów?
Cieszymy się, że artykuł jest przydatny 🙂
Jeśli chodzi o pogodę powinno być ładnie – choć na Majorce w ostatnich latach zdarzają się różne anomalia.
W zeszłym roku spędziłam na wyspie cały październik – codziennie było 25-30 stopni i piękne słońce – więc w teorii wrzesień powinien być jeszcze lepszy!
Ciągłego deszczu, który trwałby dłużej niż parę godzin nie doświadczyłam chyba nigdy – a na Majorce byłam kilkanaście razy. Na wyspie pogoda jest raczej zmienna, co oczywiście nie wyklucza nadejścia deszczowego frontu. Ale proszę być dobrej myśli – statystyki są po stronie słońca! 🙂
Fajne podsumowanie. Dużo użytecznych informacji.
Bardzo przekonują mnie ogrody królewskie i inne miejsca. Dziękuję też za polecenie noclegu.
Kurcze aż mi się smutno zrobiło, bo miałam w tym roku lecieć na wakacje za granicą, ale chłopak zmienił pracę i nie jedziemy nigdzie ;/ a chciałabym być w takich pieknych miejscach *.*
Co się odwlecze to nie uciecze 🙂 Życzymy realizacji podróżniczych planów w najbliższym możliwym terminie!
Ja już w zeszłe wakacje miałam plan zagranicznych wakacji, ale poczekam na bardziej sprzyjający okres.
Fantastyczne miejsce. Bardzo podoba mi się architektura, no i ciekawią te ogrody
Gdybym tam jechał to po Twoich zdjęciach na pewno bym wybrał do zobaczenia Pałac Almudina oraz łaźnie arabskie. Choć lampki wina w klimatycznym miejscu również bym sobie nie odmówił. Zabawne jest to że byłem wielokrotnie w Hiszpanii, ale na Majorce nigdy. Może kiedyś będzie mi dane 🙂
Majorka przez wiele osób jest postrzegana jak „imprezownia”. I oczywiście są miejsca gdzie do rana baluje tłum brytyjskich turystów, ale tak naprawdę większość wyspy jest mega spokojna i klimatyczna.
Pierwszym słowem, jakie przychodziło mi dawniej na myśl na hasło Majorka, jest faktycznie „imprezownia”. Tymczasem Twoje wpisy autentycznie zachęcają do odwiedzin i od tekstu o Valldemossie wyspa pojawiła się na mojej liście miejsc do zobaczenia. Świetne, rzeczowe teksty!
@mattgost:disqus ale się cieszymy, że nasze teksty zachęcają do podróży! Szczerze mówiąc Majorka nigdy nie była także na naszej liście, ale skoro z powodów zawodowych bywam tam regularnie, postanowiliśmy ją lepiej poznać. I okazało się, że jest piękna i bardzo różnorodna! Są urocze miasteczka, jest tętniąca życiem Palma, ale i całkiem wysokie góry, nie mówiąc oczywiście o pięknych zatoczkach i plażach!
Miałam kiedyś okazję uciąć krótką pogawędkę z mieszkanką jednej z małych miejscowości (do których raczej nikt nie zagląda) i wygląda na to, że Majorka sama sobie zaszkodziła. Nie udało mi się tego zweryfikować, ale z rozmowy wynikało, że Majorka przez długi czas reklamowała się jako miejsce w którym „możesz zrobić wszystko to, czego nie możesz zrobić w domu”. Tak zaczęła przyciągać miłośników imprez i taka łatka przylgnęła do niej na dobre. Choć jednak osobiście z imprezami bardziej kojarzy mi się Ibiza, a Majorka raczej z wczasami all inclusive. Teraz już wiem, że to krzywdzący stereotyp i polecam Majorkę każdemu – tym bardziej, że to tylko 3 godziny lotu z Polski!
Uwielbiamy takie podsumowujące posty 😀 Jeżeli będziemy się tam wybierać, na pewno skorzystamy z podpowiedzi odnośnie tego, co warto tam zwiedzić… 🙂