Nie ma wątpliwości, że rok 2020 jest dla podróżników naprawdę wyjątkowy. O tej porze zwykle mieliśmy już za sobą co najmniej jeden wyjazd zagraniczny i powoli zabieraliśmy się za planowanie kolejnego – jesienią lub zimą. Tegoroczne dalsze wojaże stoją wciąż pod znakiem zapytania. Pomijając kwestie zdrowotne, do jakichkolwiek podróży zniechęca nas niestabilna sytuacja w Europie i na świecie. Co chwilę zmieniające się przepisy regulujące możliwość przekraczania granic, odwoływane loty, bankructwa linii lotniczych. Cała ta niepewność odbiera najważniejsze – radość z beztroskiego urlopu, wolnego od wszelkich zmartwień. Dlatego na razie stawiamy na mikro-podróże i poznawanie Polski – którą od zawsze odkładaliśmy na później!
Na co dzień mieszkamy w Warszawie, oboje kochamy to miasto i nie wyobrażamy sobie życia w innej części kraju. Musimy jednak przyznać, że w obecnej sytuacji nieco zazdrościmy wszystkim, którzy mają trochę bliżej do morza lub gór! Nie oznacza to jednak, że centralna Polska nie ma swoich uroczych zakątków. Ponieważ, na razie, mamy czas głównie na wyjazdy weekendowe postaramy się poznać lepiej naszą małą ojczyznę – Mazowsze i okolice! Na początek wybraliśmy romantyczny park w Arkadii i Pałac w Nieborowie! Oba miejsca położone są w niewielkiej odległości od siebie i niespełna godzinę jazdy samochodem od Warszawy. To doskonały pomysł na jednodniową wycieczkę ze stolicy.
Arkadia, to mityczna kraina szczęśliwości, wolna od trosk i lęków. To ziemski raj, synonim miejsca, w którym ludzie mogą prowadzić spokojne i sielankowe życie w bliskim kontakcie z naturą. Pozbawieni większych problemów mogą też snuć refleksje nad życiem i przemijaniem. Mityczna kraina inspirowała wielu artystów, którzy podejmowali ten motyw w kulturze i sztuce. Wyobrażali sobie czym była Arkadia i na swój sposób starali się odtworzyć ją w rzeczywistości. Park krajobrazowy, który powstał pod koniec XVIII wieku, na terenie wsi Łupki, nawiązuje do arkadyjskiego mitu i był niewątpliwie próbą stworzenia miejsca ludzkiej szczęśliwości.
Historia romantycznego parku w Arkadii nierozerwalnie związana jest z osobą Heleny Radziwiłłowej, która urządziła w swojej posiadłości ogród zgodny z najnowocześniejszymi europejskimi trendami. W latach 70. XVIII wieku do Polski dotarł nowy styl ogrodowy, zwany angielskim. Różnił się on regularnych ogrodów barokowych większą naturalnością i swobodą aranżacji. Był sprzeciwem wobec sztuczności, geometrycznego przycinania drzew i krzewów. W gruncie rzeczy chodziło o to, by ogrody przypominały las, jednak nic nie było w nich przypadkowe. Ogrody angielskie kreowane ręką ogrodnika, dokładnie wiedzącego jakie rośliny umieścić obok siebie, przypominały puszczę, jakiej natura nie mogłaby stworzyć sama. Zamiast płotów, ogrodzeń czy parkanów wykorzystywano skały, strumienie i żywopłoty.
Oprócz roślinności w ogrodach pojawiały się inne dodatkowe formy i konstrukcje architektoniczne, które mogły nawiązywać do antyku, średniowiecza, życia wiejskiego czy różnych form egzotycznych.
Księżna Helena rozpoczęła prace nad ogrodem w Arkadii w 1778 roku i rozwijała go przez kilkadziesiąt lat, aż do swojej śmierci w 1821 roku. Przy projekcie pracował m.in. Szymon Bogumił Zug, a koncepcje architektoniczne szkicowali Jan Piotr Norblin i Aleksander Orłowski. Około roku 1800 zmieniła się nieco wizja ogrodu i nastąpił zwrot w kierunku ogrodu romantycznego. W tym okresie ogród znacznie się rozrósł i wyszedł na okoliczne pola położone za rzeczką Skierniewką, a stery przy projektowaniu przejął architekt nowego pokolenia Henryk Ittar. W ogrodzie przeplatały się elementy baśniowe i ludowe, ale i takie, które nawiązywały do uniesień patriotycznych. Całe założenie było niezwykle kompleksowe i złożone, a badaczom do dziś trudno określić jednoznacznie charakter parku.
Niestety po śmierci Heleny ogród znacząco podupadł, a lata zaniedbań doprowadziły do wielu zniszczeń we wzniesionych przez nią budowlach. W 1856 roku stery nad Arkadią przejęła synowa Heleny, a po jej śmierci park przeszedł na własność Karola Hoffmana, który niestety zburzył wiele budowli, by sprzedawać uzyskane w ten sposób marmury. Kolejni właściciele przyczynili się do dalszych zaniedbań i dopiero w okresie międzywojennym park został uporządkowany przez Janusza Radziwiłła. Od 1945 roku całość stała się częścią Muzeum Narodowego w Warszawie.
Spacerując po tym, co współcześnie zostało z niezwykłego ogrodu, możemy sobie tylko wyobrazić, ile radości musiało dostarczać to miejsce, bawiącej się tu arystokracji w czasach księżnej Heleny. Park w Arkadii był jednym z najwspanialszych kompleksów tego typu w Europie Środkowej. Pisano o nim nawet w ekskluzywnych londyńskich magazynach. Po przekroczeniu bramy parku znajdujemy się nagle w miejscu naprawdę niezwykłym, które do dziś ma w sobie mnóstwo uroku, romantyzmu i baśniowej atmosfery. Dawniej Arkadia była znacznie większa i zawierała dużo więcej budowli architektonicznych. Ale nawet dziś świątynie, zamki i ruiny wyłaniające się zza bujnej roślinności robią niepowtarzalne wrażenie. Zwiedzanie parku nie powinno zająć dłużej niż 1 godzinę, ale zdecydowanie warto spędzić tu więcej czasu. Można zabrać koc, prowiant i po spacerze urządzić sobie w parku romantyczny piknik!
Grota Sybilli to pierwsza budowla jaka powstała w parku w 1781 roku. Stanowiła serce ówczesnej Arkadii. Nad nią w latach 1795-97 powstał Domek Gotycki – zbudowany z czerwonej cegły, z galerią arkadową oraz kaplicą na przeciwległej skarpie. Posiada cechy stylu neogotyckiego. W tym miejscu Helena Radziwiłłowa urządziła “mieszkanie rycerza” poświęcone synowi, Michałowi Gedeonowi, który był generałem napoleońskim. Zgromadziła tam pamiątki po bohaterze walczącym o ideały sprawy narodowej.
Łuk Kamienny stanowił ramę widokową dla Świątyni Diany oglądanej od strony wschodniej. Powstał w 1784 roku według projektu Szymona Zuga. Dom Murgrabiego zbudowany został rok później, w 1785 roku i miał nawiązywać swoją architekturą do Przybytku Arcykapłana. Budowniczowie przemycili w nim jednak kilka elementów neogotyckich. Budynek miał też początkowo niższą wieżę, którą podwyższono w połowie XIX wieku.
Diana to bogini lasów, przyrody i pól. Czyli wszystkiego co otaczało arkadyjski ogród. Była więc naturalną patronką dla świątyni wzniesionej w 1783 roku przez Szymona Zuga, choć Helena nazywała ją także Świątynią Przyjaźni, Miłości czy Salomona. Napis na budynku od strony stawu głosi: Tutaj odnajduję spokój po każdej mojej walce. Wewnątrz znajdują się: Westybul, Gabinet Etruski, owalna Sypialnia i reprezentacyjna sala zwana Panteonem. Można tam oglądać piękny plafon J. Norblina „Jutrzenka” i sztukaterie dekoracyjne. Gabinet etruski pełni natomiast rolę muzeum, gdzie Helena zgromadziła kolekcję sztuki antycznej oraz rzeźb antykizujących i kopii dzieł antycznych, a także ,,starożytności” średniowiecznych i renesansowych. W czasie naszej wizyty Świątynia Diany była niedostępna dla turystów.
Akwedukt to zdecydowanie najbardziej charakterystyczne i romantyczne miejsce w całym parku. Na jego tle fotografują się nie tylko turyści, ale także liczne pary młode w swoich sesjach ślubnych. Znajdujący się nieopodal Świątyni Diany akwedukt można śmiało uznać za swoisty symbol Arkadii. Niestety to jedynie rekonstrukcja oryginału, który pochodził z 1784 roku. W pierwotnym zamyśle budowla zaprojektowana był jako most nad przepływającą w pobliżu rzeką. Widać w nim wyraźną inspirację architekturą wodociągów rzymskich.
Budynkiem robiącym zdecydowanie największe wrażenie na przechodniach jest Przybytek Arcykapłana. To jeden z oryginalniejszych pawilonów ogrodowych, jakie powstały na ziemiach polskich pod koniec XVIII wieku. Co ciekawe został zbudowany jako sztuczna ruina, co wpisywało się w koncepcję romantyczną ogrodu. Tuż obok zobaczycie ceglany mur z kamiennymi rzeźbami przedstawiającymi greckich bogów i herosów – repliki oryginałów znajdujących się w Przybytku Arcykapłana.
W 2015 roku, z okazji 70-lecia Muzeum w Nieborowie i Arkadii, po niemal 200 latach od powstania, zrekonstruowany został symboliczny grobowiec Heleny Radziwiłłowej. Choć miał służyć za jej miejsce pochówku, ostatecznie spoczęła ona w kościele nieborowskim.
Pierwotnie grobowiec znajdował się na Wyspie Topolowej, położonej w rozlewisku rzeki Łupi. Do jego powstania przyczynił się król Stanisław August Poniatowski ofiarując bloki marmuru dębnickiego na jego budowę. Pomnik leżącej kobiety inspirowany była rzeźbą św. Cecylii dłuta Stefano Maderny z 1599 roku, znajdującej się w kościele Santa Cecilia in Trastevere w Rzymie.
Grobowiec opatrzony jest sentencją Et in Arcadia Ego. Interpretacja napisu do dziś nie jest jednoznacznie ustalona, można go bowiem tłumaczyć na dwa sposoby: I ja żyłem w Arkadii albo Ja (śmierć) jestem nawet w Arkadii.
Obiekt zwany jest także Grobowcem Złudzeń i jest w pewnym sensie kluczowy dla zrozumienia symboliki ogrodu – przypomina o nieuchronności śmierci i o przemijaniu losu ludzkiego. Z tego powodu kolejni kuratorzy muzeum podejmowali działania mające na celu jego odbudowę.
Romantyczny Park w Arkadii położony jest przy drodze krajowej nr 70 łączącej Łowicz ze Skierniewicami oraz przecinającej autostradę A2. Dojazd zarówno z Warszawy (80km) jak i z Łodzi (70km) zajmuje około godziny.
Osoby niezmotoryzowane mogą do Parku w Arkadii dojechać komunikacją zbiorową. Pociągiem do Łowicza lub Skierniewic, a następnie PKS-em: z Łowicza w kierunku Skierniewic przez Arkadię, Nieborów i Bolimów; ze Skierniewic w kierunku Łowicza przez Bolimów, Nieborów i Arkadię.
Ogrody czynne są codziennie – od kwietnia do września od 10:00-18:00, od października do marca od 10:00 do 16:00.
Bilet normalny kosztuje 16 zł, ulgowy 10 zł. Młodzież ucząca się (7-26 lat) zapłaci 1 zł. Posiadacze Karty dużej rodziny uprawnieni są do 50% zniżki od ceny biletu normalnego.
Można też nabyć bilet łączony do ogrodów w Nieborowie i Arkadii. Ceny odpowiednio: 28 zł, 16 zł, 2 zł.
Przed ogrodami znajduje się niewielki gminny parking, który jest bezpłatny.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Arkadia to takie miejsce, które po prostu trzeba znać 🙂 A sentencja „Et in Arcadia ego” wg mojej wiedzy odnosi się właśnie do śmierci, która pojawia się nawet w takim sielskim miejscu. Tak mnie przynajmniej uczono 🙂
Przepiękne miejsce! I bardzo romantyczne! Wspaniale, że teraz tak wiele osob doceni wreszcie swoj kraj i zacznie go odkrywac na nowo. Bo w Polsce jest masa zakątków, które sa tak fascynujące!
@karolina_miller:disqus to prawda! Choć mamy za sobą kilka małych wyjazdów i uff – bywa trochę tłoczno! Ale pięknie, to prawda 🙂 We wrześniu powinno być troszkę luźniej! 🙂
Cena całkiem przystępna. Podoba mi się takie romantyczne miejsce i motyw, jakby nie patrzyć, poganski ze świątynią Diany
Prawdziwa Arkadia! Naprawdę przepiękne miejsce i faktycznie jest dużo prawdy w tym, że szukamy różnych miejsc daleko od nas, a takie wspaniałe są właściwie na wyciągnięcie ręki. 🙂 Patrząc na zdjęcia ja jestem zachwycona i chętnie bym spędziła dzień w takim miejscu.;)
Jesteśmy pewni, że w regionie w którym mieszkasz też jest wiele urokliwych, mniej znanych zakątków. pozdrawiamy 🙂
Oj tak, z pewnością! Mieszkam w Krakowie i to miasto jest pełne niesamowitych i bardzo klimatycznych miejsc. To jeden z aspektów, przez który tak bardzo lubię go lubię. 😉
Ale tam fajnie! 🙂 Jednak coś jest w tym powiedzeniu, że cudze chwalicie, a swego nie znacie. A Polska skrywa tyle perełek, że „głowa mała”. 🙂 Miejsce naprawdę… Urokliwe. Człowiek chciałby się zatopić wśród tej przyrody i podziwiać. Coś fantastycznego! 🙂 Niestety to już nie moje okolice, bo jestem ze Śląska, ale może jak kiedyś odwiedzę Warszawę to ruszę za miasto. Dla takich widoczków i sielskości warto. 🙂 I naprawdę miejsce bardzo romantyczne. 🙂
@aaannniiiaaa:disqus – jestem pewien, że na Śląsku też odkryjesz wiele wspaniałych miejsc o których mało ludzi wie 🙂
Bylam w Arkadii wiele lat temu, ale faktycznie to piekne miejsce. Pieknie je pokazaliscie i opisaliscie. Ciekawy, wyczerpujacy wpis.
@martynosia:disqus – bardzo dziękujemy za miłe słowa. Pozdrawiamy 🙂
Taka korzyść z tego czasu zarazy, że udaje nam się odkryć atrakcje w pobliżu. Zachęciłeś mnie już aby odwiedzić Nieborów, a teraz również Arkadię. Co prawda najbliższy mój plan to ponownie Toruń i okolice, ale jesienią też musi być tam pięknie więc może wtedy się uda. Pozdrawiam 🙂
Oj tak, oba te miejsca są przepiękne jesienią. Mamy nadzieję, że Ci się uda je odwiedzić. Pozdrawiamy
Przepiękne i romantyczne miejsce.Chciałabym mieć takie obok siebie.
Wejść, zapomnieć, pomarzyć , nacieszyć się miejscem.
Uwielbiam takie parki i mogłabym tam spacerować godzinami.
Pięknie utrzymany i fotogeniczny park 🙂
Pozdrawiam!