W stolicy Litwy byłem już dwukrotnie – kilka dni zimą 2001 roku i kilka godzin latem 2007 roku. Z obu pobytów miałem podobne wspomnienia. Wilno było małym, nieco zaniedbanym, smutnym, żeby nie powiedzieć prowincjonalnym miastem.
Jednak przez ostatnie lata przeszło niebywałą rewolucję, rozkwitło. Stało się prawdziwie europejską stolicą. Jednocześnie przy tej niesamowitej metamorfozie nie straciło nic ze swojego uroku. Ba, nawet jeszcze na tym zyskało – teraz niemal wszystko stanowi kompletną, kompaktową całość. Miasto w centrum tętni życiem, w kawiarnianych ogródkach i licznych restauracjach można spotkać turystów z całego świata – choć większość jest z Polski. Znaczna część budynków na starówce przeszła gruntowne remonty.. Poza centrum miasto też wyładniało – owszem nadal można spotkać stare drewniane domy, ale już nie straszą jak kiedyś. Dziś malowniczo wkomponowują się w krajobraz miasta.
By choć trochę poczuć klimat Wilna dobrze przeznaczyć na zwiedzanie przynajmniej jeden dzień, a najlepiej cały weekend. Atrakcji nie powinno zabraknąć. Oto lista naszych propozycji co zobaczyć i jak spędzić czas w litewskiej stolicy.
Wileńska starówka, choć wydaje się bardzo kameralna, należy do jednych z największych w Europie. Wspaniale zachowane stare miasto nie zostało zniszczone w trakcie II wojny światowej i stanowi dziś bezsprzecznie wizytówkę Wilna. Większość osób koncentruje się głównie na trasie między Placem Katedralnym a Ostrą Bramą. To minimum, ale nie warto się do niego ograniczać. Po drodze koniecznie zaglądajcie w podwórka i bramy, skręcajcie i zgubcie się w bocznych uliczkach, wchodźcie to świątyń – nawet tych niepozornych. W ten sposób macie szansę odkryć swoje Wilno i jego współczesne oblicze.
Ostra Brama (Aušros Vartai) została wybudowana w początkach XVI wieku. Kiedyś była to jedna z dziewięciu bram wjazdowych do miasta, wchodząca w skład murów obronnych. Do dziś przetrwała tylko ta jedna. Ale nie to stanowi o jej wyjątkowości. W XVII wieku do bramy dobudowano drewnianą wówczas kapliczkę, w której umieszczono obraz Matki Boskiej Miłosierdzia. Dziś Ostra Brama jest jednym z najważniejszych miejsc religijnych na Litwie. Pielgrzymi z wielu krajów świata (głównie z Polski) przyjeżdżają tu by prosić Matkę Boską o wstawiennictwo.
Obraz można zobaczyć zarówno z wnętrza kaplicy, do której wchodzi się po schodkach zaczynających się na tyłach kościoła św. Teresy, ale także z zewnątrz, bezpośrednio z ulicy, przez okno, które w czasie dnia jest zawsze otwarte.
Najlepiej przyjść tu rano, by bez tłumu turystów podziwiać jej wystrój oraz oddać się modlitwie. Kaplica otwarta jest od 6:00 do 19:00.
Wybranie i opisanie świątyń, które warto zobaczyć w Wilnie to praca niemal niemożliwa do zrealizowania. Na wileńskiej starówce praktycznie nie ma miejsca z którego nie widać jakiejś świątyni, jest ich tu około dwudziestu. O Wilnie zresztą mówi się, że to miasto kościołów: katolickich, grekokatolickich czy prawosławnych. Nie sposób zwiedzić wszystkie, ale warto wejść przynajmniej do tych największych, bo są wyjątkowo piękne.
Przytoczymy tu tylko jeden przykład, bo miejsce jest dość niepozorne, a naszym zdaniem zdecydowanie nie wolno go pominąć. To najważniejsza litewska prawosławna cerkiew Świętego Ducha, znajdująca się tuż obok kościoła św. Teresy i Ostrej Bramy.
Codziennie o 17:00 wierni spotykają się tu na modlitwie, więc w trakcie nabożeństwa można posłuchać hipnotyzujących cerkiewnych śpiewów.
A skoro już jesteśmy przy kościołach. Przy Aušros vartų łączącej Ostrą Bramę z Placem Ratuszowym znajduje się pierwszy barokowy kościół na Litwie – św. Kazimierza. Jednak stojąc przed świątynią nie zobaczycie jej najpiękniejszej części – majestatycznej kopuły. Koniecznie poszukajcie miejsc gdzie jest ona widoczna.
Plac Katedralny to jeden z centralnych punktów miasta. Stoi na nim majestatyczna Bazylika archikatedralna św. Stanisława i św. Władysława. Wnętrze na pierwszy rzut oka nie jest imponujące, ale warto obejść boczne kaplice. Jedną z najbardziej okazałych jest kaplica św. Kazimierza. W krypcie pod nią spoczywa między innymi król polski Aleksander Jagiellończyk.
Na zewnątrz Katedry – między świątynią, a dzwonnicą – koniecznie odnajdźcie jedną z płyt chodnikowych z napisem stebuklas, czyli po litewsku cud. Jeśli macie jakieś marzenia, to stańcie na płycie, pomyślcie życzenie i obróćcie się wokół siebie, a na pewno się ono spełni.
W 2008 roku w niepozornej uliczce Literatų, w sercu Starego MIasta, rozpoczęto projekt „Literatų gatvės projektas“, a w 2011 odsłonięto pierwszą część muru, w którym artyści tworzyli różnorodne formy artystyczne poświęcone znanym literatom. Wśród polskich twórców upamiętnieni zostali między innymi: Juliusz Słowacki, Józef Ignacy Kraszewski, Konstanty Ildefons Gałczyński, Wisława Szymborska. Warto zatrzymać się tu choć na chwilę i przypatrzeć wyjątkowej i pomysłowej twórczości.
Spacerując po Wilnie prędzej czy później na pewno traficie na jakieś miejsca związane z Adamem Mickiewiczem. Jego muzeum znajduje się przy Bernardinų 13 w oficynie dawnej kamienicy Byczkowskich, gdzie mieszkał i napisał między innymi “Grażynę”.
Idąc od strony Ostrej Bramy w kierunku Ratusza, po lewej stronie mijamy bramę do klasztoru Bazylianów. W XIX wieku w jego zabudowaniach mieściło się więzienie w którym przetrzymywany był m. in. Mickiewicz. Poeta odniósł się do tych wydarzeń w “Dziadach”. Obecnie jedna z sal byłego więzienia nazywana jest “celą Konrada”.
Przy ulicy Literatų znajduje się dom w którym mieszkał Mickiewicz, co upamiętnia tablica wmurowana tuż obok bramy. Idąc stąd na wschód mijamy kościół św. Michała i klasztor bernardynek po czym dochodzimy do przepięknego gotyckiego kościoła św. Anny i znajdującego się tuż obok pomnika naszego narodowego wieszcza, który z rozmarzeniem spogląda w kierunku wileńskiej starówki. Warto zwrócić uwagę, że niejako na tyłach kościoła znajduje się drugi, znacznie większy i nie mniej okazały w środku, kościół św. Franciszka i św. Bernarda.
Wilno to miasto bardzo zielone. 40% jego powierzchni zajmują parki i lasy, co przekłada się na doskonałą jakość powietrza i bardzo przyjemny klimat, zwłaszcza latem, gdy wszędzie panują temperatury nie do zniesienia. Według niektórych sondaży Wilno może poszczycić się najczystszym powietrzem wśród wszystkich miast Europy. Obecność terenów zielonych niezwykle korzystnie wpływa na estetykę miasta, co doskonale widać, gdy patrzy się na Wilno z góry. Nie jest żadnym zaskoczeniem, że w zielonych miastach żyje się lepiej. Analiza rankingu miast zielonych zestawiona z rankingiem jakości życia nie pozostawia żadnych wątpliwości: miasta, które osiągnęły wysokie notowania w pierwszym z nich, są miastami o wysokiej jakości życia.
Wilno jak i cała Litwa to prawdziwy raj baloniarzy. Loty widokowe organizowane są w litewskiej stolicy właściwie zawsze gdy tylko pozwalają na to warunki atmosferyczne. W sezonie letnim niemal codziennie można zobaczyć przelatujące nad miastem kolorowe balony. Oczywiście nie jest to rozrywka dla każdego – zarówno ze względu na lęk wysokości jak i zasobność portfela.
Na szczęście Wilno ma też wiele naturalnych punktów widokowych z których roztacza się piękna panorama miasta. Chyba najlepszy widok rozciąga się z wieży kościoła św. Jana. Dostać się można na nią z dziedzińca Uniwersytetu Wileńskiego, skąd po 193 drewnianych schodach wchodzimy na 68-metrową wieżę. Można też wjechać windą. Warto pamiętać, że dzwonnica w sezonie letnim zamykana jest już o 18:30.
Kolejnym doskonałym punktem widokowym jest Baszta Zamku Giedymina. Na niewielkie wzgórze można wjechać kolejką linową rozpoczynającą trasę z dziedzińca Muzeum Narodowego lub pieszo. Wejście na szczyt wzniesienia nie jest wymagające i zajmuje kilka minut. Wewnątrz baszty zorganizowano ekspozycję makiet zamków wileńskich od połowy XIV do początku XVII wieku.
Wspaniałą panoramę miasta można również podziwiać ze Wzgórza Trzykrzyskiego.
Plac Ratuszowy to jedno z najważniejszych miejsc na starym mieście. Tu krzyżują się główne trasy turystyczne. Latem na placu często odbywają się różnego rodzaju koncerty i festyny. W upalne dni to doskonałe miejsce na krótki przystanek przy fontannie lub pod parasolem jednej z knajp. W ratuszu znajduje się jedno z kilku centrów Informacji Turystycznej.
Codziennie o 18:00 przed budynkiem Pałacu Prezydenckiego odbywa się honorowa zmiana warty, a w niedzielę w południe uroczysta ceremonia wciągnięcia flagi, w której uczestniczą między innymi wojskowi ubrani w średniowieczne zbroje. W soboty organizowane są bezpłatne wycieczki po Pałacu, podczas których można między innymi wejść do pokoju roboczego Prezydenta Litwy.
Wileński cmentarz na Rossie jest jedną z najbardziej znanych polskich nekropolii poza granicami naszego kraju. Znajduje się programie właściwie każdej zorganizowanej wycieczki naszych rodaków na Litwę. Nic w tym dziwnego. To miejsce szczególne.
To tu w wygrodzonej części wojskowej spoczywa choćby matka Józefa Piłsudskiego i serce jej syna. Ich wspólna mogiła otoczona jest 242 grobami polskich żołnierzy którzy polegli w latach 1919–1920 w walkach o Wilno, a także podczas operacji Ostra Brama w 1944 roku.
Ale Rossa to przede wszystkim stary cmentarz pełen przepięknych, często niszczejących grobów-pomników w których spoczywają między innymi wybitni polscy działacze, profesorowie i artyści.
1 kwietnia 1997 roku doszło w Wilnie do rewolucji. Na szczęście bezkrwawej, pokojowej i można rzec artystycznej. Tego dnia powołano do życia Republikę Zarzecza (Užupis). Ma ona swój własny rząd, flagę, hymn, walutę, armię (17 osób), a nawet konstytucję.
Užupio to nietypowa dzielnica Wilna, to dzielnica artystów. To miejsce wileńskiej bohemy, gdzie organizowane są festiwale i najróżniejsze wydarzenia kulturalne. Warto przejść się jej wąskimi uliczkami, przysiąść w jednej z kawiarni lub wejść do którejś z galerii. To niewielki, kameralny obszar koncentrujący się wokół ulic Užupio i Paupio.
Wilno to miasto w którym już dawno sztuka zagościła na ulicach. Wielkoformatowe malowidła dodają miastu kolorytu i ożywiają jego charakter. Warto odejść trochę od Starego Miasta i poszukać prawdziwych streetartowych perełek. Niestety zła wiadomość jest taka, że najbardziej znany wileński mural przedstawiający całujących się prezydentów Trumpa i Putina został już zamalowany. Dobra jest taka, że wciąż na ulicach można znaleźć wiele wspaniałych dzieł sztuki ulicznej. Niektóre z nich zaznaczyliśmy na mapie poniżej.
Baza hotelowa w Wilnie rozwija się z roku na rok. W stolicy Litwy można znaleźć zarówno kwatery prywatne jak również hotele o najróżniejszym standardzie. Warto mieszkać w pobliżu centrum miasta, by z łatwością dotrzeć do wszelkich atrakcji turystycznych. Polecamy Wam jeden z trzech poniższych noclegów:
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Wilno wygląda pięknie na Waszych zdjęciach, aż żałuję, że nie mieliśmy czasu na odwiedzenie go w lipcu, jak przejeżdżaliśmy przez Litwę. P.S. Jakim aparatem robicie zdjęcia?
Dzięki za miłe słowa. Zdjęcia robimy Canonem 6D i iPhonem.
Dzięki!
Bardzo fajnie czytało mi się Waszego posta i bardzo ładnie pokazałeś Krzysiu to miasto. Nigdy nie brałam pod uwagę Wilna, jakoś to nie moje klimaty myślałam, ale to był błąd 🙂 tam jest naprawdę ładnie i warto się tam wybrać. Ubawiłam się też czytając jak bardzo bałeś się tam jechać bo nie byłam w stanie sobie wyobrazić jak to miasto wyglądało wcześniej 🙂 🙂 ale poźniej przypomniałam sobie jak byłam w Kalingradzie jako czternastolatka i to co tam widziałam na długo zostanie mi w pamięci 🙂 wiem że Wilno to nie Rosja ale podobnie mogło być 🙂
Gdy poznawałem pierwszy raz Wilno było pełne skrajności – trochę jak dziś Azerbejdżan. Obecnie powoli różnice społeczne i przepaść cywilizacyjne się zatarły, a urok miasta pozostał. W sumie można by powiedzieć – „na szczęście”.
Mnie te kopuły wyglądające jak korona bardzo zaciekawiły. Bawiło mnie ich szukanie w innych kościołach, bo ten św. Kazimierza nie jest jedyny z mitrą wielkoksiążęcą. To prawda, że w Wilnie trzeba się trochę zgubić. Ja miałam tak, że jak już się trochę zgubiłam, to nagle wychodziłam w miejscu, które już poznałam 🙂
Może to dziwne, ale ja te 17 lat temu zgubiłem się tak, że cały dzień chodziliśmy ze znajomymi w poszukiwaniu Ostrej Bramy. Może to się wydawać niewiarygodne, bo sam dziś trochę w to nie mogę uwierzyć, ale tak było, co pokazuje jakie Wilno jest niesamowite i pełne niespodzianek… i jak bardzo się zmieniło.
Bardzo ciekawa jest taka perspektywa, że możesz porównać miasto z kiedyś i dziś. Ja czasem też tak mam, że wracam do miejsca, w którym już byłam i się okazuje ono obecnie mniejsze i prostsze do poruszania się niż je zapamiętałam.
Ale nie wszystkie miasta się tak zmieniają jak Wilno. Myślę, że te europejskie, zachodnie stolice są jednak bardziej „stabilne”.
Ja Wilnem jestem oczarowana. W tym roku byłam już drugi raz i naprawdę jestem zaskoczona jakie to bardzo „europejskie miasto” ( bo jak jechałam pierwszy raz to na taki szok nie byłam przygotowana hi hi ). Lubię spacerować po znanych miejscach ale też odkrywać te nowe. Tylko o tej płycie spełniającej marzenia nie wiedziałam ale nadrobię :).
Koniecznie nadrób! Moje życzenie co prawda jeszcze się nie spełniło, ale czekam cierpliwie 🙂
Zwiedzałyśmy Wilno z przewodnikiem kilka lat temu, jednak nie o wszystkich miejscach wiedziałyśmy. Dzięki za wpis!
Piękne zdjęcia Wilna. Nigdy tam nie byłam, ale chętnie bym odwiedziła… Jest co zwiedzać i odwiedzać.