Droga z Arequipy do Puno wiedzie w większości przez przepiękny, choć niestety bardzo zanieczyszczony Park Narodowy – Reserva Nacional Salinas – Aguada Blanca. Zastanawialiśmy się skąd tam tyle śmieci, bo jednak ruch jest stosunkowo niewielki, a wielu miejscach leżało mnóstwo plastikowych butelek i toreb foliowych. Trochę to smutny widok, bo krajobrazy są niezwykle malownicze. Znowu widzieliśmy lamy, alpaki i wikunie (wikunie są od teraz moimi ulubionymi zwierzętami na świecie!), a także mnóstwo flamingów brodzących nad brzegiem jeziora Laguna Lagunillas.
Gdy po kilku godzinach dotarliśmy do miejscowości Juliaca, położonej zaledwie 44 km od Puno, zamarliśmy. Za oknami autobusu zobaczyliśmy miasto w kompletnej ruinie i ogromną biedę, a Juliaca jest znacznie większa niż Puno i ma nawet własny port lotniczy (choć w sumie Radom też ma i o niczym to nie świadczy;)). Miny trochę nam zrzedły, bo mieliśmy w perspektywie co najmniej 2 noce w tej okolicy.
(Zdjęcia robione z autokaru, przez przyciemnianą szybę)
Droga miedzy Julicą, a Puno sprawiła, że jeszcze bardziej zaczęliśmy się zastanawiać czy dobrze trafiliśmy. Rozległa równina, bardziej przypominała Mazowsze niż Peru. Przy drodze pełno gospodarstw, a w nich krowy, owce, świnie, kury. Tylko rzadki widok lamy lub osiołka i wysokie góry na horyzoncie przypomniały nam, że jesteśmy w Ameryce Południowej.
Puno na szczęście okazało się być nieco bardziej przyjaznym miastem niż Juliaca, choć poza centrum i turystycznymi szlakami raczej nie ma tu czego szukać.
Co ciekawe miasto powszechnie uważane jest za folklorystyczną stolicę Peru. Choć my na żaden festiwal nie trafiliśmy, spotkaliśmy mnóstwo mieszkańców ubranych w tradycyjne stroje. Odwiedziliśmy też lokalny market, na którym zaopatrzyliśmy się w pyszne owoce i na którym jedna z pań bardzo chciała mi sprzedać kilogram (!) imbiru.
Ale do Puno przyjechaliśmy oczywiście z innego powodu – jest to bowiem baza wypadowa na słynne wyspy Uros i jezioro Titicaca, i taki właśnie jest nasz plan na kolejny dzień.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!