Szkocja – informacje praktyczne

Szkocja jeszcze do niedawna nie była zbyt popularnym kierunkiem turystycznym wśród Polaków. Większość osób jeśli udawała się w te regiony, ograniczała się do zwiedzania największych miast – Glasgow i Edynburga. Tymczasem Szkocja to przepiękny kraj, który ma do zaoferowania znacznie więcej. Dziewięć tysięcy kilometrów linii brzegowej, setki wysp i wysepek, majestatyczne góry, jeziora, rzeki, przepiękne plaże, a także zabytki i tajemnicze zamki. To wszystko razem tworzy naprawdę oszałamiające i wyjątkowo urokliwe krajobrazy. Naszym zdaniem to tylko kwestia czasu, kiedy Szkocja stanie się modnym i chętnie wybieranym celem podróży, także wśród Polaków.

Szkocja – informacje ogólne

Szkocja obecnie nie jest niepodległym państwem, a jedynie częścią Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Od 1999 roku posiada jednak swój własny Parlament z siedzibą w Edynburgu, który sprawuje władzę głównie w kwestiach edukacji i zdrowia. 
W 2014 roku w Szkocji przeprowadzono referendum niepodległościowe, jednak zdecydowana większość obywateli – ponad 55% – opowiedziała się za pozostaniem w Zjednoczonym Królestwie.
Jeśli chcielibyście lepiej zrozumieć podział Zjednoczonego Królestwa i poznać różnicę między Anglią a Wielką Brytanią polecamy wam poniższy film (w języku angielskim):

Obecnie, w związku ze spodziewanym Brexitem, poglądy separatystyczne wśród Szkotów ponownie narastają. Większość mieszkańców z którymi rozmawialiśmy w trakcie naszego pobytu, mówiła wprost, że po wyjściu z Unii Europejskiej ich poziom życia się pogorszy w związku z czym rozwiązaniem będzie niepodległość i wstąpienie Szkocji w struktury UE.
Stolicą Szkocji jest Edynburg, choć największym miastem ze względu na liczbę ludności jest Glasgow. Na terenie Szkocji mieszka ponad 5,4 mln ludzi… i ponad dwa razy tyle owiec 🙂
Bardzo liczna jest też szkocka Polonia – szacuje się ją na około 100.000 osób, głównie mieszkających w dużych miastach. My jednak spotkaliśmy naszych rodaków dosłownie w każdym zakątku Szkocji.
Kraj zajmuje powierzchnię niecałych 79.000 km2, a w skład jej terytorium wchodzi aż 787 wysp, z czego tylko 130 jest zamieszkałych na stałe.

Szkocka flaga

Powszechnie znaną szkocką flagą jest biały ukośny krzyż na niebieskim tle (Saltire). Zgodnie ze szkocką legendą jest ona zawiązana ze święty Andrzejem, patronem Szkocji, który został ukrzyżowany właśnie na takim krzyżu. Taki kształt był wybrany celowo, by nie przypominał krzyża na którym umarł Chrystus. Ciekawostką jest również fakt, że kolor niebieski we fladze, który ma symbolizować niebo, nie jest dokładnie określony. Spotyka się szkockie flagi z różnymi odcieniami niebieskiego, od jasnych po ciemnogranatowe. Flaga Saltire jest obecnie jednym z elementów składowych flagi brytyjskiej – tzw. Union Jack.

Szkocja, flaga, Saltire

Nie każdy jednak wie, że Szkocja ma także drugą flagę, tzw. Lion Rampant. To czerwony lew na żółtym tle, otoczony czerwoną ozdobną bordiurą. Tą flagę spotyka się jednak zdecydowanie rzadziej, bo jest ona flagą królewską i może być używana tylko przez członków rodziny królewskiej.

Jak dolecieć do Szkocji?

Bezpośredni lot z Polski do Szkocji trwa około 2,5-3 godziny. Ceny biletów w promocjach zaczynają się już od około 140 PLN, ale czasem można znaleźć okazyjne bilety nawet poniżej 50 PLN. Siatka połączeń z różnych miast jest dość zmienna i uzależniona od sezonu. W momencie pisania tego artykułu możliwe były następujące połączenia:
• do Edynburga z: Gdańska, Warszawy-Modlin, Poznania, Wrocławia, Katowic (Ryanair) oraz Krakowa (Ryanair i easyJet)
• do Glasgow z: Warszawy-Modlin, Wrocławia, Krakowa (Ryanair) oraz Katowic (Wizzair)
• do Glasgow Prestwick z: Bydgoszczy (Ryanair)Należy jednak śledzić powstające nowe i likwidowane trasy. Swego czasu do Szkocji latały samoloty z Rzeszowa, Szczecina i Lublina. Sami padliśmy kiedyś ofiarą likwidowanych połączeń. Mieliśmy już kupione bilety do Aberdeen, ale ostatecznie Wizzair jednak zawiesił loty na tej trasie, w związku z tym nasz wyjazd został odwołany, a my „musieliśmy” polecieć w zamian do Azerbejdżanu 🙂

Przeczytaj także nasz artykuł: jak dojechać z lotniska do centrum Glasgow?

Wiza, paszport, dowód osobisty – co zabrać do Szkocji?

Szkocja jako część Wielkiej Brytanii, a co za tym idzie jeszcze i Unii Europejskiej nie wymaga od nas żadnych dodatkowych wiz, ani dokumentów podróżnych. Do wjazdu wystarczy nam dowód osobisty, ale ponieważ Wielka Brytania nie należy do strefy Schengen, na lotnisku czeka nas dodatkowa kontrola dokumentów.

Pogoda, czyli kiedy jechać do Szkocji?

Szkocja nie rozpieszcza przyjezdnych. Sezon turystyczny trwa tu co prawda od świąt wielkanocnych do października (poza tymi miesiącami wiele atrakcji turystycznych jest zamkniętych), ale pogoda nawet w szczycie sezonu niejednemu śmiałkowi zepsuła już urlop. Większość osób celuje w miesiące letnie, ale najmniej opadów występuje w kwietniu i maju. Nie zmienia to faktu, że Szkoci mówią, że tylko u nich wszystkie pory roku mogą wystąpić w ciągu jednego dnia.
I tego możecie być pewni – jadąc do Szkocji trzeba być gotowym na wszystko. Tutejsi mieszkańcy zwykli mówić, że jeśli nie podoba Ci się pogoda to po prostu poczekaj minutę. I rzeczywiście jest w tym dużo prawdy. Pogoda jak wszystko w Szkocji jest w kratkę. Choć mieliśmy w czasie naszego wyjazdu mnóstwo szczęścia, doświadczyliśmy gwałtownych zmian pogody. Po ulewie, w ciągu zaledwie kilku chwil, wychodziło słońce lub odwrotnie. Nie możemy jednak narzekać! Mogłoby być co prawda o kilka stopni cieplej, ale – choć trudno w to uwierzyć – wróciliśmy do Polski nawet lekko opaleni 🙂

Szkocja, wyspa Skye, Old Man of Storr

Niezależnie od tego kiedy wybieracie się do Szkocji, zwłaszcza jeśli jedziecie na północ kraju, trzeba zaopatrzyć się w dobre ubranie – solidną wodoodporną i wiatroszczelną kurtkę, czapkę i rękawiczki. Bez tego trudno będzie przetrwać deszczowe, mgliste i wietrzne dni w górach czy nad morzem. Pamiętajcie – nie ma złej pogody, tylko złe ubranie 🙂

Szkockie lato ma jeszcze swoje dodatkowe cechy – plusem jest bardzo długi dzień. W czerwcu w John o’Groats, na północy Szkocji, słońce wschodzi o 4 rano, a zachodzi dopiero po 22. Minusem są jednak obrzydliwe i boleśnie gryzące muszki – midges. Bez środków na owady, nie da się wtedy za bardzo podróżować po północy kraju.

Waluta w Szkocji

Oficjalną walutą w Szkocji jak w całym Zjednoczonym Królestwie jest oczywiście funt szterling, zwany potocznie funtem brytyjskim. Ale Szkocja jest dość wyjątkowa – poza tradycyjnym funtem występują tu także funty szkockie – tylko banknoty – wydawane przez 3 największe szkockie banki. Są one warte dokładnie tyle samo co funty szterlingi i w Szkocji bez problemów można płacić wymiennie jednymi i drugimi.
Problem pojawi się gdy wrócimy z funtami szkockimi do Polski i będziemy je ponownie chcieli wymienić na złotówki. Nawet jeśli znajdziemy kantor, który podejmie się takiej wymiany (co jest prawie niemożliwe) to dokona tego po dużo słabszym kursie niż za oryginalnego funta szterlinga. Warto pamiętać o tym będąc jeszcze w Szkocji i pozbyć się problematycznych banknotów lub wymienić je w banku na funty szterlingi.

Przeczytaj także nasz artykuł o cenach w Szkocji.

Szkocja, banknoty, Bank of Scotland

Czas w Szkocji

Szkocja jak cała Wielka Brytania używa czasu GMT – Greenwich Mean Time, a zatem podróżując z Polski będziemy musieli na miejscu przestawić zegarki o godzinę do tyłu. W kontynentalnej części Europy taki sam czas występuje jedynie w Portugalii.

Prąd, napięcie i wtyczki w Szkocji

W Wielkiej Brytanii, a co za tym idzie także w Szkocji używa się wtyczek i gniazdek typu G. Oznacza to konieczność stosowania odpowiednich przejściówek by móc używać urządzeń przywiezionych z Polski. By nie przepłacać warto zaopatrzyć się w nie jeszcze przed wyjazdem.


Jak dogadać się ze Szkotem?

Teoretycznie nic prostszego – po angielsku. Posługuje się nim 99% mieszkańców Szkocji. Problemem może okazać się jednak specyficzny szkocki akcent. Nie zdziwcie się gdy na początku nie zrozumiecie połowy z tego co będzie mówił do Was rodowity Szkot. Podobno nawet Anglicy czasem nie rozumieją ich wymowy. Sami, zwłaszcza na początku, mieliśmy spore problemy by się dogadać i często domyślaliśmy się różnych rzeczy z kontekstu całej wypowiedzi.
Należy też pamiętać, że istnieje odrębny język szkocki (Scots) którym posługuje się około 30% mieszkańców i szkocki gaelicki, który zna około 1% Szkotów.

Jak poruszać się po Szkocji?

Jeśli macie zamiar ograniczyć się do dużych i nieco mniejszych miast, doskonałym rozwiązaniem będzie dla Was transport lokalny. Sieć kolejowa i autobusowa jest dość dobrze rozwinięta i na stosunkowo przyzwoite pieniądze można objechać najważniejsze miasta. Ale jeśli chcecie naprawdę dobrze poznać i zwiedzić Szkocję, a nie tylko do Glasgow i Edynburg to powinniście wynająć samochód. Do najpiękniejszych miejsc właściwie nie da się dojechać komunikacją, bo autobusy nie docierają tam wcale, albo raz na tydzień. Najkorzystniejsze oferty wynajmu aut znajdziecie i porównacie z innymi na portalu Rentalcars.com.


Szkocja, droga, North Coast 500

W Szkocji znajduje się kilka naprawdę pięknych dróg widokowych. Należy do nich między innymi North Coast 500 wiodąca przez niezwykle malownicze tereny północnej Szkocji. Poprowadzona jest wzdłuż wybrzeża, wąskimi drogami z tysiącami zakrętów i setkami wzniesień, gdzie wyznaczone są specjalne zatoczki, tzw. “passing place” by samochody mogły się wyminąć. Bez auta zwyczajnie nie da się tam dotrzeć!

Choć odległości między niektórymi punktami zdają się być niewielkie, po Szkocji podróżuje się wolno! Niezbyt dobrej jakości drogi, szczególnie w rejonie Highlands, wymagają od kierowcy stu procentowej koncentracji i skupienia. Nie ukrywamy też, że na dłuższą metę jeżdżenie takimi drogami jest dość męczące, warto więc uwzględnić to przy planowaniu trasy i nie wyznaczać zbyt długich odcinków do pokonania w ciągu jednego dnia. Zupełnie osobną kwestią jest to, że widoki wokoło są tak wspaniałe, że człowiek chce się zatrzymywać dosłownie co chwilę, żeby wszystko sfotografować! Niestety specjalnie wyznaczonych punktów widokowych jest przy drogach stosunkowo niewiele.
Ceny za wypożyczenie samochodu w Szkocji na 2 tygodnie zaczynają się od 500 PLN. Ceny paliwa niestety nie należą do najniższych – około 1,30GBP za litr, ale jeśli chce się dotrzeć do najpiękniejszych miejsc i tak będzie to najtańszy i najszybszy sposób podróżowania.

Szkocja, droga, North Coast 500

Szkocja – baza noclegowa

Baza noclegowa w Szkocji jest średnio rozwinięta. Hotele o wysokim standardzie można znaleźć w dużych miastach. Popularne są też pensjonaty (bed & breakfast) i hostele. Część miejsc, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, zamykana jest na sezon jesienno-zimowy, a tym samym nasz wybór może być nieco ograniczony. Często korzystaliśmy z ofert Airbnb, które sprawdziły się naprawdę doskonale. Wynajmując pokoje w szkockich domach nie tylko trochę zaoszczędziliśmy, ale też mieliśmy okazję poznać kilka przesympatycznych osób, które często dzieliły się z nami praktycznymi radami na temat podróżowania po kraju. Alternatywą są także tzw. domy i pokoje “self-catering”, w których śniadania nie są wliczone w cenę.
W sezonie (święta wielkanocne – październik) warto zrobić rezerwację z wyprzedzeniem. Zagwarantuje to szerszy wybór, a co za tym idzie także zapewni czasem niemałe oszczędności.

Jeśli wybierasz się do Szkocji, z pewnością przyda Ci się sprawdzony i niedrogi nocleg. By go znaleźć możesz skorzystać ze strony z najlepszymi i sprawdzonymi noclegami – Booking.com.



Booking.com

droga, North Coast 500

Drogi, krany i miary

Podobnie jak cała Wielka Brytania, Szkocja również nie jest pozbawiona “dziwactw” które Europejczyka z kontynentu mogą czasem zaskakiwać lub nawet frustrować.
Musimy pamiętać, że obowiązuje tu ruch lewostronny, zatem gdy zbliżamy się do przejścia dla pieszych najpierw należy patrzeć w prawo. Gdy jesteśmy kierowcą jest jeszcze gorzej. Kierownica znajduje się po drugiej stronie samochodu, co jednocześnie sprawia, że biegi zmieniamy lewą ręką.
Oczywiście wprawiony kierowca oswoi się z tymi niedogodnościami błyskawicznie, ale ponieważ przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka, często zdarzają się wypadki z udziałem turystów, którzy pojechali pod prąd lub weszli wprost pod koła nadjeżdżającego auta. Dlatego na drogach przy największych atrakcjach turystycznych często stoją znaki przypominające, by jeździć po lewej stronie drogi. Keep left!

Chwilę zajmuje również przestawienie się na anglosaskie jednostki miar. Na szczęście konieczna jest znajomość tylko tych podstawowych. Wszelkie odległości i ograniczenia prędkości na drogach będą podawane w milach (1 mila to 1609,344 metra), i jardach (1 jard to 0,9144 metra). W pubie zamawiamy oczywiście pintę piwa (1 pinta to 0,568261 litra), a na lokalnym bazarze kupujemy towar na funty (1 funt to 0,453kg). Czasem spotkamy się też z informacją że coś ma np. 6 stóp wysokości (1 stopa to 0,3048 metra). Na szczęście równolegle coraz popularniejszy staje się system metryczny co ułatwia przyjezdnym funkcjonowanie w brytyjskich realiach.

Jednym z kolejnych brytyjsko-szkockich “dziwactw” są też oddzielne krany z zimną i ciepła wodą. Oczywiście nie występują one już wszędzie, ale są dość powszechne w zwykłych domach. Są z jednej strony elementem pozostałości dawnych systemów hydraulicznych, a z drugiej brytyjskiej inności i tradycji.

droga, North Coast 500

Szkocja po Brexicie

Wielu podróżnych obawia się, że podróżowanie do Wielkiej Brytanii, w tym i do Szkocji, po Brexicie znacznie się skomplikuje. Na szczęście nie jest to prawdą. Niezależnie od tego czy Brexit dokona się z umową czy bez, dla przeciętnego turysty niewiele się zmieni. Przynajmniej przez dwa kolejne lata po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE nadal będzie można swobodnie podróżować między naszymi krajami jedynie na podstawie ważnego dowodu osobistego, bez dodatkowych kontroli. Jedyne co może ulec zmianie to stawki za połączenia GSM w przypadku Brexitu bez umowy – wtedy o cenach będą decydowali operatorzy, a nie unijne dyrektywy.

Przeczytaj także nasze artykuły: dlaczego warto jechać do Szkocji oraz jak zaplanować wyjazd, co zobaczyć i ile to będzie kosztować. Może zainteresować Cię też temat szkockiej kuchni i tamtejszych regionalnych potraw.

Idziemy Dalje, logo

Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.

Postaw kawę IdziemyDalej.pl

Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.

Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.

Booking.com

Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.

GetYourGuide

Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.

Rentalcars

Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!

4.5 - (Głosy: 8)