Pierwszy raz na Sycylii byłem ponad 15 lat temu. W pamięci pozostały jedynie pojedyncze obrazy – Taormina i Etna. Pamiętam, że z amfiteatru w Taorminie nie było widać Etny, bo zasłaniały ją chmury, a gdy byliśmy na samym wulkanie, deszcz zepsuł nam przyjemność z podziwiania księżycowego krajobrazu i spaceru po kraterach. Tym razem, w czasie naszego pobytu na Sycylii, pogoda dopisywała przez cały czas. Etna codziennie dominowała każdy krajobraz, jedynie czasem skrywając swój czubek w dymach uchodzących z jej kraterów.
Taormina to niewątpliwie wizytówka Sycylii. Malowniczo położona na wzgórzu Monte Tauro, którego stoki łagodnie opadają do Morza Jońskiego. Z wielu punktów miasteczka roztaczają się przepiękne widoki na wybrzeże i wulkan Etna, nieśmiało dymiący w oddali. Miasto przyciąga turystów z całego świata niesamowitymi krajobrazami, architekturą i śródziemnomorskim klimatem.
W szczycie sezonu wakacyjnego te wszystkie zalety potrafią być niestety przyćmione przez niezliczone rzesze turystów odwiedzających codziennie Taorminę i ceny windowane do granic możliwości przez lokalnych sprzedawców. Ale nawet jeśli traficie na Sycylię w lipcu lub sierpniu do Taorminy należy się wybrać choć na kilka godzin – zobaczyć czym zachwycają się nie tylko turyści, ale i sami Włosi i najzwyczajniej w świecie oddać się dolce far niente, czyli słodkiemu lenistwu.
Gdy odwiedziliśmy Taorminę w kwietniu, nie było jeszcze tłocznie, a pogoda była rewelacyjna – temperatury w okolicach 20-25’C i doskonała widoczność. To pozwoliło nam poznać miasto z jego najlepszej strony.
Taormina leży niewiele ponad 50 kilometrów na północ od Katanii. Do miasta można dostać się na dwa sposoby – pociągiem lub autostradą Messyna – Katania – Syrakuzy.
Stacja kolejowa mieści się na wybrzeżu, więc przy wyborze tego środka transportu czeka nas dłuższy spacer pod górę lub przesiadka w miejski autobus.
Autobusy zatrzymują się niedaleko Porta Messina, czyli bardzo blisko głównej ulicy miasteczka – Corso Umberto.
Łatwo dotrzeć do Taorminy własnym samochodem. Autostrada przebiega tunelem pod miastem, a ze zjazdu wyjeżdża się na wybrzeże, gdzie należy zostawić auto. Problemem może okazać się brak miejsc parkingowych (zwłaszcza w sezonie) oraz ceny. Całodniowy postój to wydatek rzędu 10-12 Euro.
Do Taorminy najlepiej przyjechać rano. Istnieje wtedy cień szansy, że uda nam się zobaczyć choć część miasta bez tłumów i gwaru. My podróżowaliśmy własnym autem, które zostawiliśmy na parkingu Parcheggio Mazzarò tuż obok stacji kolejki linowej, którą następnie wjechaliśmy na górę w okolice Porta Messina.
Zwiedzanie zaczęliśmy od największej atrakcji Taorminy czyli antycznego Teatro Greco. Rano nie ma tu jeszcze wielu turystów (choć są wycieczki szkolne!), a poza tym to najlepsza pora na zdjęcia, bo słońce oświetla zarówno teatr, wybrzeże i górującą w tle Etnę.
Po wyjściu z Amfiteatru udaliśmy się w kierunku głównej ulicy Corso Umberto, którą nieśpiesznie przeszliśmy aż do Porta Catania, po drodze podziwiając architekturę i punkty widokowe miasta. W drodze powrotnej zapuściliśmy się także w okoliczne wąskie i pełne uroku i mniej oblegane uliczki.
Obiad postanowiliśmy zjeść nad morzem w okolicach Isola Bella – kolejnej atrakcji turystycznej Taorminy. A na zakończenie dnia udaliśmy się do Castelmola, położonej kilka kilometrów dalej, malowniczej miejscowości, z której rozciąga się przepiękna panorama na całe wybrzeże i Taorminę.
Taormina to zdecydowanie jedno z najbardziej znanych i urokliwych miejsc na Sycylii. Mimo morza turystów, które codziennie odwiedza to niewielkie miasteczko, warto tu przyjechać. By zwiedzić najważniejsze punkty miasta i poczuć jego klimat zdecydowanie wystarczy jeden dzień. Noclegi w tej okolicy są najdroższe na wyspie, więc jeśli będziecie chcieli zostać w Taorminie na dłużej, warto poszukać noclegu w okolicznych miejscowościach.
Doskonale zachowany teatr grecki wybudowany w III w p.n.e. To drugi co do wielkości teatr antyczny na Sycylii, większy jest tylko w Sykakuzach. Ale to nie wielkość w przypadku tutejszego teatru ma największe znaczenie, a jego niesamowite położenie. Przy odrobinie szczęścia i dobrej pogodzie można stąd podziwiać najbardziej znany widok na Sycylii. Antyczne ruiny, na tle przepięknego wybrzeża z lazurową wodą i dymiącego obok wulkanu Etna.Teatr został wzniesiony przez Greków, a przebudowany przez Rzymian i dostosowany do walk gladiatorów – w latach swojej świetności mógł pomieścić nawet 5000 widzów.
Główna ulica Taorminy, zamknięta dla ruchu samochodowego, pełna sklepików z pamiątkami, cukierni i restauracji. Rozciąga się na długości około 800 metrów od Porta Messina do Porta Catania. W sezonie bywa skrajnie zatłoczona, ale odchodzi od niej mnóstwo mniejszych malowniczych uliczek, podwórek i schodów. Okolica charakteryzuje się zróżnicowanym stylem zabudowy. Są tu budynki wybudowane zarówno za czasów panowania Arabów, jaki i Normanów, a także takie budowle gotyckie i barokowe.
Piazza Badia to dość niepozorny plac z którego większość turystów kieruje się od razu w kierunku Teatro Greco. Tymczasem warto przystanąć tu na chwilę i przyjrzeć się choćby pałacowi Palazzo Corvaja. Powstał on za panowania Arabów jako struktura obronna. W kolejnych wiekach budowla byłą wielokrotnie przebudowywana i obecnie jest połączeniem wielu stylów architektonicznych. Z oryginalnej budowli do dzisiejszych czasów zachowała się jedynie wieża. Tuż obok znajduje się barokowy kościół Chiesa di Santa Caterina d’Alessandria, a za nim odkryte w XIX wieku ruiny antycznego Odeonu.
Idąc wzdłuż Corso Umberto mniej więcej w połowie drogi między od Porta Messina, a Porta Catania trafimy na główny plac miejski – Piazza IX Aprile. Roztacza się stąd przepiękna panorama wybrzeża.Warto zwrócić tu uwagę na przepiękny, barokowy kościół San Giuseppe z nietypowymi schodami. Wzrok przyciąga również XVII wieczna wieża z zegarem, połączona z bramą Porta di Mezzo, która prowadzi do średniowiecznej części miasta.
Kolejnym ważnym placem na Corso Umberto jest Piazza del Duomo z XII wieczną, skromną katedrą San Nicolo. Na placu wzrok przykuwa jednak barokowa fontanna zdobiona rzeźbami koni i mitologicznymi postaciami.
Naszym zdaniem jedne z najładniejszych punktów widokowych w Taorminie. Łatwo do niego trafić, schodząc ulicą Via Pirandello od Porta Messina w kierunku wybrzeża. Roztacza się stąd piękny widok na wybrzeże, a w szczególności na Isola Bella.
Schodząc dalej malowniczą ścieżką z punktu widokowego przy Via Pirandello możemy dojść do morza i do plaż w okolicy Isola Bella. To przepiękna, malutka wyspa, na której znajduje się rezerwat przyrody – Riserva Naturale Orientata Isola Bella. Wstęp na wyspę jest płatny. Z plażą połączona jest bardzo wąskim przesmykiem i zależnie od pory dnia można się na nią dostać suchą stopą lub wchodząc do wody niemal po kolana. Mimo że plaża jest kamienista to doskonałe miejsce na chwilę relaksu po zwiedzaniu miasta.
Miejscem często odwiedzanym przez turystów pragnących odskoczni od zatłoczonej Corso Umberto są ogrody miejskie. Pełne zieleni i zachwycających widoków na okoliczne plaże i stoki Etny.
Jeśli po zwiedzeniu wszystkich atrakcji Taorminy będziecie mieli jeszcze trochę czasu, warto pojechać do pobliskiej Castelmoli. Prowadzi tam dość wąska i bardzo kręta droga przez okoliczne wzgórza. Dzięki wyjątkowemu położeniu miasteczko jest często odwiedzane przez turystów. To stąd roztacza się niezapomniana panorama na dachy Taorminy (widać stąd nawet Teatro Greco) okoliczne góry z dominującą nad nimi Etną i lazurowe wody Morza Jońskiego.
Jeśli wybierasz się do Taorminy, z pewnością przyda Ci się sprawdzony i niedrogi nocleg. By go znaleźć możesz skorzystać ze strony z najlepszymi noclegami w Taorminie.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
A pili vino alla mandorla w Castelmoli?
Włosi patrzą na mnie jak na dziwaka, ale nie piję alkoholu 🙂
Taormina (jak i Syrakzuzy) trudna miłość… Jak w życiu. Ale miejscu piękna trudno odmówić!
Ja wiem, ja rozumiem, że Taormina ma w sobie coś co zniechęca. Ta komercjalizacja pięknych miejsc jest męcząca, ale chyba nie ma wyjścia – trzeba do niej przywyknąć 🙁 Ja się chyba z tym pogodziłem i przefiltrowuje takie miejsca przez filtr turystyczny i staram się znaleźć i widzieć tylko to co piękne i wyjątkowe. Oczywiście nie zawsze się da… ale się staram 🙂
Jak cudownie było powspominać sobie pobyt w tym niesamowitym miejscu. Chętnie bym tam wróciła.
Taormina jest piękna i cieszę się bardzo, że byliśmy tam poza sezonem. Większość osób która opowiada swoje wrażenia z lipca-sierpnia, niestety nie była do końca zachwycona 🙂
Inspirujący opis. Od dzisiaj Sycylia to kolejne miejsce na mojej liście do zobaczenia 🙂
Jestem zachwycona! Piękne zdjęcia i solidnie opisane atrakcje sprawiają, że mam pojęcie to tam na mnie czeka, bo niestety jeszcze nie widziałam tego miejsca. Ale widziałam inne wulkany i wiem jakie to niesamowite wrażenie zobaczyć ich majestat. Ruiny teatru i widok na cudowną zatokę zapiera dech. Wspaniała relacja, pozdrawiam serdecznie.
Też uwielbiamy wulkany. Chyba największe wrażenie zrobił na nas Fuji, ale te na Nowej Zelandii i w Peru też były niesamowite. Natomiast Etna widziana z Taorminy jest chyba najbardziej malowniczym widokiem na wulkan jaki można tylko sobie wyobrazić.
Moja ukochana Sycylia! Do tej pory miałam okazję odkrywać jedynie jej zachodnią stronę (swoją drogą bardzo polecam! Turystów jak na lekarstwo, a miasteczka przeurocze), ale okolice Etny też są w planach i Taorminy na pewno nie ominę ;).
My też wolimy małe, ciche miasteczka, ale będąc w okolicy nie mogliśmy przeoczyć Taorminy, wszak to taki symbol Sycylii… przeludniony i zbyt głośny, ale jednak symbol.
Marzy mi się Sycylia – w tym roku zagraniczne wakacje musiałam odpuścić, ale mam nadzieję, że za rok się uda! 🙂
Najpiękniejsze miasto Sycylii <3
Piękna Taormina 🙂 my byliśmy tam prę minut bo nie mieliśmy gdzie zaparkować 🙂 🙂 🙂 to było straszne szukać tam tam miejsca, po tych wąskich uliczkach, a ilość ludzi i samochodów jaka tam była zniechęciła nas do dalszej walki 🙂 byliśmy juz zmęczeni wycieczką na Etnę tego dnia a jeszcze przed nami był kanion i powrót do Palermo 🙂 mam nadzieję że uda nam się jeszcze kiedyś odwiedzić Sycylię to wtedy nie daruję i pojedziemy do Taorminy 🙂
Niestety. Wszyscy narzekają na tłok w Taorminie. My chyba mieliśmy dużo szczęścia, bo w kwietniu jakoś idzie przeżyć, a jak się jest tam rano to nawet wydaje się luźno… przynajmniej do czasu, aż tłumy zorganizowanych wycieczek dotrą do miasteczka 🙂
Piękne zdjęcia, i ta Etna w tle – wręcz bajkowo, do tego bardzo ładna architektura i południowy klimat, wręcz idealne miejsce na wypoczynek. Nie ma się co dziwić, że mogą być tam tłumy.
Dzięki za miłe słowa. O ile na Sycylii można znaleźć fajne miejsca na wypoczynek, to do Taorminy raczej warto pojechać tylko na kilka godzin – zobaczyć i wyjechać. Lepiej odpocząć gdzieś w mniejszym gwarze i przy niższych cenach 😉
Dzięki za podpowiedź 🙂
Sycylia była w naszych podróżniczych planach na ten rok, w ostateczności padło na Sardynię. Patrząc jednak na Twoje zdjęcia, mocno się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy, bo Sardynia nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia.
To ciekawe co piszesz Martyno, bo Sycylia na nas też nie zrobiła jakiegoś mega wrażenia. Dzięki za miłe słowa o zdjęciach, ale one nie oddają do końca klimatu, a ten jakoś nie do końca nam podpasował 🙁 Może powinniśmy się zamienić – Wy na Sycylię, my na Sardynię 😉
Haha no i później też wymienić się opinią, ciekawe co by to było. Tylko u nas taki problem, że po Korsyce to ciężko gdziekolwiek już aż tak się zachwycić.
No tak. Każdy ma takie miejsca, które go zachwycą i później trudno to pobić 🙂 U mnie to chyba jest Nowa Zelandia. Zakochałem się w tym kraju i teraz trudno to przebić innymi podróżami 🙂
Serio? Sardynia nie zrobiła wrażenia? Ja się zakochałam po uszy i uważam, że to najpiękniejsze miejsce w jakim byłam. Może nie ten region obraliście. Północno- wschodnie wybrzeże jest niesamowite.
Sycylia jest niesamowita pod względem kultury, kuchni i miasteczek. Sardynia ma za to przepiękną przyrodę.
Skoro piszesz o pięknej przyrodzie, to tylko jeszcze bardziej nas zachęcasz do Sardynii… może w przyszłym roku 🙂
pięknie wygląda Taorminia na Waszych zdjęciach. choć na chwilę mogłam się przenieść do słonecznej Italii w ten pochmurny dzień, dzięki!
Dziękujemy i polecamy się 🙂
Piękne zdjęcia i relacja!
Uwielbiam wszystko co włoskie,lepiej jednak znam północne Włochy.
Nie byłam na Sycylii, super pokazałeś Taorminę,można się zachwycic.
Pozdrawiam-)
Taormina rzeczywiście zachwyca. Jak będziesz znowu we Włoszech, może uda Ci się odwiedzić tamte rejony. Serdecznie polecamy 🙂