Kolejny rok za nami, więc zgodnie z tradycją z poprzednich lat przedstawiamy nasze podróżnicze podsumowanie 2018 roku i snujemy plany na najbliższe 365 dni. Przy tej okazji nie sposób nie wrócić do listy podróżniczych marzeń, którą przygotowaliśmy pod koniec 2017 roku.
Przede wszystkim musimy stwierdzić, że w tym roku się nalataliśmy. W sumie odbyliśmy aż 25 lotów samolotami i odwiedziliśmy 12 portów lotniczych. Co prawda tylko 13 lotów odbyliśmy wspólnie, ale to głównie przez kilka podróży służbowych, w czasie których niestety nie zawsze jest czas na zwiedzanie.
Na szczęście poza pracą były też wyjazdy turystyczne. I tak już w kwietniu polecieliśmy na tydzień na Sycylię. Mieszkaliśmy w małej wiosce na zboczach Etny, która w ostatnich dniach ucierpiała w jednej z erupcji wulkanu. Zachwyciła nas przepiękna Taormina i Cefalu oraz niezmiernie rozczarowała wielkomiejska Katania.
W maju udało nam się połączyć jeden ze służbowych wyjazdów na Majorkę z tygodniowym urlopem na wyspie. To jeden z tych kierunków do których wracamy regularnie. Nie tylko ze względu na pracę, ale przede wszystkim ze względu na urok tego miejsca. Majorkę będziemy zawsze polecać wszystkim jako doskonałą destynację na kilkudniowy urlop.
Wakacje zwykle spędzamy w Polsce i ograniczamy się do krótkich wypadów poza miasto. Ale w tym roku udało się też uciec na dłuższą chwilę na Litwę. Byliśmy naprawdę oczarowani tym jak bardzo zielonym, europejskim, tętniącym życiem, a zarazem kameralnym miastem jest Wilno. Dodatkowo my i nasza rodzina z którą spędzaliśmy ten przedłużony weekend, byliśmy urzeczeni Trokami i tamtejszym zamkiem na wodzie.
Tuż przed jesiennym urlopem udało nam się wreszcie połączyć coroczny służbowy wyjazd do Amsterdamu ze zwiedzaniem miasta. Wstyd się przyznać, ale wpis z tego krótkiego pobytu w stolicy Holandii powstaje od tamtej pory do dziś.
Jesienią przyszedł czas na planowany od blisko roku wyjazd do Kanady. Niejako po drodze spędziliśmy bardzo miły weekend w Paryżu, do którego nigdy nas nie ciągnęło, ale naprawdę przypadł nam do gustu.
Na miejscu, w Kanadzie, trochę narzekaliśmy na deszczową pogodę, ale gdy tylko wychodziło słońce, Kraj Klonowego Liścia zachwycał nas barwami drzew, dzikością przyrody, wyjątkową kulturą i szaloną miłością do hokeja. Montreal, Nowa Szkocja i Wyspa Księcia Edwarda to tylko malutki fragment Kanady, który udało nam się zobaczyć. Nasze apetyty zostały jednak bardzo rozbudzone i w głowach już pojawiły palny powrotu w inne regiony tego wielkiego i przepięknego kraju.
Gdyby ktoś jeszcze kilka dni temu spytał nas o konkretne plany podróżnicze na 2019, to odpowiedzielibyśmy, że szczegółów brak i moglibyśmy tylko wspomnieć o liście marzeń. Ale dziś możemy Wam zdradzić co już zaplanowaliśmy!
Już w styczniu czeka nas pierwszy wyjazd służbowy do Turcji. Zamierzamy przedłużyć go o kilka dni i zobaczyć Stambuł. Turcja chyba nigdy się nie pojawiała w naszych podróżniczych marzeniach, ale szczerze mówiąc nie możemy się doczekać tego wyjazdu i spotkania z tamtejszą kulturą, ludźmi i kuchnią.
Wszystko wskazuje na to, że w 2019 roku uda nam się też skreślić kolejne miejsce z mapy naszych marzeń. Tym razem nie tak odległe, ale również piękne i jeszcze mało poznane turystycznie. Pod choinką znalazłem bilety do Glasgow, a więc święta wielkanocne w przyszłym roku spędzimy w Szkocji.
Dalsze plany na 2019 nie są jeszcze sprecyzowane, ale w zeszłym roku o tej porze wiedzieliśmy jeszcze mniej – mieliśmy zaplanowany tylko lot do Montrealu.
W nadchodzącym roku życzymy Wam wszystkim pięknych i niezapomnianych wyjazdów i chwil. A my oczywiście idziemy dalej w 2019!
Przeczytaj także nasz tekst o trendach podróżniczych w nadchodzącym 2019 roku.
Drogi Czytelniku! Mamy nadzieję, że znalazłeś tutaj przydatne informacje i że artykuł pomógł Ci zaplanować wyjazd lub zainspirował do ciekawego spędzenia czasu. Możesz wesprzeć nas w dalszej blogowej działalności stawiając nam wirtualną kawę. Dziękujemy za to, że doceniasz naszą pracę.
Na koniec mamy dla Ciebie kilka przydatnych podróżniczych linków i porad.
Polecamy rezerwację noclegów przez wyszukiwarkę Booking.com. To doskonała porównywarka ofert z całego świata. Możesz tu znaleźć obiekty w najlepszych lokalizacjach i najbardziej korzystnych cenach. Wejdź, wyszukaj, porównaj i oszczędzaj.
Jeśli szukasz ciekawych atrakcji turystycznych, lokalnych wycieczek lub chcesz kupić bilety wstępu bez stania w długich kolejkach, koniecznie sprawdź ofertę portalu Get Your Guide. Dzięki niemu odkryjesz nieznane atrakcje, a także oszczędzisz czas i pieniądze.
Naszym ulubionym sposobem podróżowania jest samochód. Daje on nam niezależność i możliwość dotarcia niemal w dowolne miejsce. Dlatego w czasie naszych podróży korzystamy z porównywarki ofert wypożyczalni aut Rentalcars. Możecie w niej znaleźć samochody na całym świecie w najlepszych cenach.
Podobał Ci się nasz artykuł? Kliknij "Lubię to!", "Udostępnij" lub oceń go!
Witajcie w Nowym 2019 Roku 😉 fajne podsumowanie i fajne plany na kolejne kilka miesięcy ale nigdzie nie widziałam Norwegii 🙂 i odwiedzin na wspólnie wypitą kawę 🙂 chyba musicie dodać ekstra akapit 😉
Kto wie, co wydarzy się? 😉 Jeszcze chwile temu nie mieliśmy żadnych planów na 2019, a teraz już dwa wyjazdy. Co prawda Turcja pewnie się minimalnie przesunie, ale powinno się udać.
A co do Norwegii to uwierz mi, że to moja wielka miłość i z wielką chęcią tam wrócę, zwłaszcza że w wielu miejscach nie byłem, a pozostałe odwiedziłem tak dawno, że też już prawie nie pamiętam. Zresztą, w przygotowaniu mam jeden wpis w którym delikatnie wspominam o jednym z moich wyjazdów do Norwegii.
Tak czy inaczej o kawie pamiętamy (choć wolimy herbatę 😉 ) i jak tylko będzie okazja to się zjawimy. A Wy do Polski się nie wybieracie?
To cieszę się że pamiętacie o kawie czy tam herbacie 🙂 my będziemy w Polsce około 19.07 i chyba bezpośrednio z promu jedziemy do Warszawy bo 20.07 mamy lot na wakacje i mam nadzieję że się wyrobimy bo nasza córka wraca 17.07 z Malty z wakacji a na chwilę obecną jeszcze nie wiem nic o lotach… chyba będziemy na styk 😉 po 11 dniach wracamy i jedziemy na kilka dni do rodziców i zaraz potem do Norwegii popracować bo pod koniec sierpnia kolejny wyjazd 🙂 wszystko w biegu 🙂
Ooo! Widzę że plany napięte 🙂 Nie mniej jakbyście mieli chwilę wolną w Warszawie to dajcie znać, może uda się spotkać. 🙂
Pewnie 😉 z miłą chęcią 🙂
Ze wszystkich opisanych w tym artykule miejsc, ja byłem tylko w Wilnie i Trokach. I muszę przyznać, że taka wycieczka – bardzo mi się podobała. Lubię poczytać o nowych miejscach, bo daje to nową inspirację do wyjazdów.:-)
Litwa rzeczywiście jest piękna. Mamy nadzieję, że któraś z naszych podróży zainspiruje Cię na tyle byś kiedyś pojechał w jedno z tych miejsc.
Życzę Wam udanych podróży w nowy roku, samych pozytywnych zdarzeń i spotkań!
Tobie Aneto też życzymy tysiąca wspaniałych podróży oraz niesamowitych i zawsze pozytywnych przygód 🙂